Sam koncept, że ktoś przychodzi i wyrywa ci żywcem serce zastępcze bo nie zapłaciłeś raty w terminie, jest żenująca. Film nie warty uwagi.
żenujący? w jakim sensie? czy nie podobnie traktuje się obecnie chorych bez ubezpieczenia w szpitalu? po prostu się ich nie leczy? Twój tok myślenia jest żenujący..
Film jest oparty na pracy literackiej, na powieści science-fiction, którą napisał Eric Garcia i również jest filmem science-fiction, nie ma co się czepiać konceptu bo z góry wiadomo, że w filmie wiele rzeczy jest umownych, tak wydarzenia jak i konwencja.
Mnie osobiście koncept windykowania organów wewnętrznych wydał się ciekawy . Sam film jest przeciętny, ale za pomysł wyjściowy i klimatyczny soundtrack daję mocne 7/10.
@fickDich
żenujący w sensie niskiej jakości odsyłam to definicji http://www.definition-of.net/definicji-żenujący http://sjp.pwn.pl/haslo.php?id=2548173
To czy się leczy chorych bez ubezpieczenia w szpitalu od zależy od systemu służby zdrowia jaki panuje w danym kraju, polityki i jego zasobności czy jest publiczna/prywatna i tak dalej. Pierwsza pomoc zostanie ci zawsze udzielona, a ktoś za leczenie ostatecznie zapłacić musi z własnej czy publicznej (czytaj naszej) kieszeni. Nie ma nic wspólnego z pomysłem na film. Jeśli chodzi o mój tok myślenia nie mam zamiaru odpowiadać na personalne zaczepki.
@Modrzew88,
cóż osobiście lubię science-fiction, które jednak ma jakieś podstawy w 'science' czyli nauce np Lem czy Asimov. Wizja społeczeństwa przyzwalającego na uśmiercanie ludzi przez korporacje, nie jest dla mnie pociągająca i myślę, że w dłuższej perspektywie nie ma prawa bytu. Wiesz może czy inne powieści Erica Garcia doczekały się też ekranizacji ?
@ _Hanshiro__Tsugumo_
do tego właśnie służy ten portal, aby każdy mógł ocenić wedle własnego zdania. Osobiście nawet jako miłośnik science-fiction podtrzymuję zdanie i nie polecam filmu.
@Tommy78 ''Wizja społeczeństwa przyzwalającego na uśmiercanie ludzi przez korporacje, nie jest dla mnie pociągająca i myślę, że w dłuższej perspektywie nie ma prawa bytu'' haha wyjdź na zeswatasz w 80% zakładów opieki nad starszymi są takie rzeczy ze w głowie ci się nie mieści oczywiście za zamkniętymi drzwiami gdzie ludzie nie są odwiedzani
Dlaczego uważasz za żenującą, koncepcję ponurej przyszłości w której nie ma poszanowania dla ludzkiego życia? Jeszcze parę kryzysów, a i w naszym świecie każdy kto będzie miał pieniądze będzie panem, a wszyscy inni śmieciami.
Nawet dzisiaj możesz się spotkać z sytuacją, że dłużnikowi zabiera się służący do zarabiania komputer, samochód czy co tam jeszcze innego, czyli obiera mu się możliwość spłaty długu. Zatem taka sytuacja z wyrwaniem serca zamiast przedłużenia terminu płatności wcale nie wydaje mi się dziwna w bezdusznym, zbiurokratyzowanym świecie.
Koncepcja tego filmu przypomina mi trochę skecz Monty Pythona pt. "live organ transplants". Nigdy bym się nie spodziewał, że ktoś na poważnie podejmie ten temat :P
Według mnie główna koncepcja filmu jest całkiem wiarygodna. Korporacja daje ci na kredyt coś, bez czego nie możesz się obyć, a warunki spłaty ustawia tak, że będziesz spłacał i spłacał i końca nie będzie widać. Takie mechanizmy działają na świecie od lat.
A jeśli chodzi o "wydzieranie" niespłacanych organów - organ ma zarabiać. Windykator wyciąga go i sprzeda się go komu innemu, kto będzie spłacał. Podobnie robią banki - nie spłacasz kredytu? Wtedy mieszkanie przechodzi na własność banku. Bank zarabia wtedy niemal podwójnie - nie dość, ze spłaciłeś jakaś tam część kredytu, to jeszcze zarobi na sprzedaży nieruchomości, która ci zabrał.
Dziś, w erze szumu informacyjnego, ludzie tych mechanizmów nie zauważają.