Film w wielu miejscach mija się z logiką, brak konsekwencji a końcówka to przykład totalnej
indolencji twórców, po prostu bzdura!!!
jak ci tę siatkę neuronową założą to pewnie zrozumiesz.... ;]
a film jest fajny... momentami z humorem...
hahaha no spoko, tyle tylko że jakoś coś nie łączy się w całość to trochę trudno to nazwać fajnym, bo jak inaczej można opisać sytuację gdzie gość wyobraża sobie jak wygląda pokój za różowymi drzwiami po czym tam wchodzi i pomieszczenie wygląda zupełnie inaczej, to co zmienił wyobrażenie zanim zobaczył pomieszczenie? A żeby tego mało to okazuje się że to już od jakiegoś czasu retrospekcja/projekcja wyobraźni. To jest taki byk logiczny, że praktycznie przekreśla cały film i robi z tego wielką papkę ze stajni snów na targecie mająca przedział wiekowy 14-16 i tyle.
potrafisz wywołać i kontrować sen? bo ja częściowo potrafię... czasem trzeba szybko zmienić elementy snu a czasem sen zadziwia ciebie i wymyka się spod kontroli... ;]
a Ty mi tu co tam za różowymi drzwiami...
hehhe, dalej się uśmiecham wspominając niektóre fragmenty filmu... i... bo to pewnie niedługo? przygotowywuję się do nowego zawodu... heh, idę ćwiczyć na miasto, nocka już... ;D
Tragiczna wypowiedź, widać że niektórzy mają na prawdę problemy z myśleniem, i czepiają się nie wiadomo czego na siłę.
Brak logiki? Niby w którym momencie, w 'wizji' wyobrażał sobie coś innego? Skąd ty możesz wiedzieć co sobie wyobrażał, i skąd wiesz jak działa siatka neuronowa (czy pewnych elementów nie generuje samodzielnie, na podstawie wspomnień). To jest film Sci-Fi i decydując się na film z tego gatunku musisz wiedzieć, że pojawi się 'fikcja naukowa', i nie wszystko od podstaw będzie tłumaczone, bo w filmie nie ma na to czasu.
Jak dla mnie genialnym motywem było dodanie kilku scen a'la rambo, a później logiczne wytłumaczenie istnienia tych scen w filmie.
Dodatkowo powiem Ci jeszcze, że uważam, iż ten człowiek potrzebował odkupienia, na co wskazuje sam początek (i tekst o 'kocie w skrzynce'), prosty happy end by mu nie wystarczył, bo od początku pokazywane było nam że lubi wyzwania, i trudne misje - dla tego też jego mózg / ta cała siatka wygenerowały mu to co lubił - przygodę pełną emocji z happy endem. Jeśli takie działanie jest dla Ciebie nie logiczne, to polecam abyś zobaczył sobie kilka dokumentów o ile posiadasz np. kanały Discovery (ja ostatnio na bbc oglądałem o ludziach którzy w upałach potrafią się kilka godzin wspinać na ogromne szczyty gór, tylko po to by wykonać jeden skok ze spadochronu i poczuć tą 'adrenaline')
Dośc prosto można wytłumaczyc każdą głupotę w filmie wystarczy powiedziec, że mamy do czynienia z fikcja SF i już jest ok. Dla mnie to oczywiste, że jeżeli wyobrażam sobie jak coś wygląda a następnie wydażenia są na bazie projekcji mojego umysłu to te dwie wizję muszą się pokrywac, jeśli się nie pokrywają to mamy do czynienia z totalną bzdurą tak jak w tym filmie. A tak na marginesie, co to za tekst o odkupieniu, za chwilę może zaczniesz cytowac biblię co w odniesieniu do tak miernego filmidła ze stajni snów bedzie oznaczało co najmniej zachwianie osobowości. A to co widziałeś na Discovery to może była fikcja SF hehehe.
Miewasz sny? Bo z tego co wypisujesz to chyba nie. W snach często wiele rzeczy zmienia się na bieżąco - jesteś w kiblu widzisz muszlę, obracasz się o 360 stopni a tam nagle w miejscu muszli stoi umywalka. Ta siatka działa jak niekończący się sen więc mogą pojawiać się nieścisłości i niektóre rzeczy mogą się nagle zmieniać lub znikać - jak na przykład nasz czarny kolega z filmu znikający i pojawiający się z drinkiem.
Ja nie ogladam filmu po to by doszukac sie w nim logiki, ba raczej mnie to nie interesi czy on ma sens czy nie, czy tak moze być czy nie? albo takie rzeczy nie istnieją. Poprostu stwierdzam fajny tak lub mnie. Ujał mnie czymś i dlatego jest gut. A najwyrazniej Vascodagama szuka czego innego niz wiekszosc ludzi (chciałam napisac normalnych ludzi ale ..)
Proponuje pooglądac jak trawa rośnie i będzie gut (też bez sensu, ale dla dziwnych ludzi jest super). A tak przy okazji jak wiekszośc ludzi skoczy w przepaśc to też skoczysz bo przecież wiekszośc nie może się mylic - taka psychologia niżej rozwiniętych, na ale tacy też są potrzebni...
bomba- co do trawy to przydało by mi wiedziec jakie sa etapy rosniecia ale zeby mnie do tego nakłonic oj to trzeba zagrozic mi wtedy laskawie zajrze. Nom niestety to wlasnie moje skrzywienie żem zwracam uwage na innych Ale sa wyjatki czyli widac dla mnie swiatelko w tunelu. Bo przeciez bunt oznacza myslenie.
Nie ponizaj ich za to ze maja inny kierunek patrzenia.
Inny kierunek patrzenia, coś mi się wydaje, że nie mam przyjemności dyskutowac z polką. Jak już o poniżaniu mowa to kto kogo poniżac zaczął.
Zmień dilera, bo Ci jakieś ścierwo dosypuje- odpowiedź adekwatna do poziomu twoich komentarzy.
Rozumiem ze Cię w szkole bija i musisz odreagować się na filmwebie jaki to fajny jesteś?
A wracając do filmu, całkiem przyjemny, przypomina Raport mniejszości i jest trochę zrzynką z Repo- Genetic Opera- IMHO mój ulubiony film:)
ha Ha HA jak sie czyta komenty co poniektórych na forum to przynajmniej człowiek wie dlaczego musi sie wstydzic za bydzie polakiem za granica. Ten koment o szkole i jaki to fajny jestem, dowodzi że mamy do czynienia ze samozwańczym psychoanalitykiem herbu zgniłego ziela po prostu dno dna.
Nie wywyższaj sie gdyż masz jeszcze mleko pod nosem to jest odpowiedz godna czleka ktory normalnie mysli.
Zwykłego, szarego obywatela, który nie wstydzi się wyrażać swoich opinii; korzystający z chwili odpoczynku między pracą a snem.
A tak wracając do naszej dyskusji. Polka to nie rasa niższa, polki są fajne tylko trudniej dostępne niż angielki czy czeszki. Nie zamierzam nikogo poniżać ale może rozwiniesz myśl o tym, że bunt oznacza myślenie.
Dlaczego doświadczony? Jak każdy. Nigdy tak na to nie patrzyłem, po prostu takie życie. A to że z polkami jest trudno powie Ci każdy kto zna różnice.
No cóż, nigdy dane nie było mi samej sie przekonać jak to naprawde jest. Ale z tego co wiem to własnie polki sa bardziej otwarte i nie raz słyszałam że ludzie dziwią sie polkom jak bardzo sa otwarte na sex
To w sumie ciekawy problem. Tak sobie myślę, że to zależy od punktu siedzenia. Dla polek my Polacy to standard, niestety dość niski (fajka w ryju, zero ambicji, browar z ręku i spojrzenie uparcie poszukujące rozumu). Ale my za granicą to pewnego rodzaju smaczek i to pewnie o to chodzi. Najzwyczajniej w świecie, jak polskie dziewczyny widzą przeciętnego ciołka to siłą rzeczy porównują go do fajniejszego faceta, a ten musi się sporo napracować żeby jej wytłumaczyć że z wzorcem nie ma nic wspólnego.
Wlasnie takich jak mowisz (fajka i browar) jest cala masa, a takich co nie pala, nie pija jest kilka procent (w tym ja) a to jest az wkurzajace, gdzie niezagadasz tam tylko to sie liczy. Ostatnie zdanie jest prawda, gdyz no niestety niektore z nas tak maja. A w jakim kraju jestes ?
No widzisz a ja jak zwykle jestem w mniejszości (co nie znaczy, że źle). Ja nie pije, nie ćpam, nie pale i dla mnie to się nie liczy. A takich gości mam za przeciętne szare nic. Nawet nie wiesz jak trudno jest to wytłumaczyć. Od razu wszystkie twierdzą, że tobie chodzi tylko o jedno, sic. Obecnie mieszkam w naszej kochanej ojczyźnie.
Ta kochana to ona jest bardzo cukier z 2 zl skoczyl na 5zl. Nom o cpaniu to juz nawet nie wspominam, Wiesz jaki widok mnie najbardziej oburza? takie 40-50 letnie babki ktore wygladaja jak wywloki, bo mysla ze jak zaloza mini to moze jeszcze jakis oblech sie na nie skusi, smierdzi od nich na km ale oczy usta rzetelnie pomalowane. taki widok przeraza zwlaszcza kiedy jeszcze zaraz spojrze na taka mloda lale co ma plecak i fajki i patrzy jak z byka scieta. Teraz to mozna powiedziec zem zakonnica klika. Nie. Fajnie jest jak taka babka 50 letnie jest wycackana ale bez przesadyzmu.
Nie lubię skrajności. Moim zdaniem żadna przesada nie ma sensu. Nie jest fajnie jak ktoś udaje, żeby coś tam. Jesteś jaki jesteś i tyle. Mam powyżej lasek, które lecą na kasę udając kogoś innego, żal. Fajnie było by znaleźć wyluzowaną i naturalną laskę tylko gdzie?
jak to to nie jesteś milionerką? A jak tak coś czułem. Jak rozumiem Ty też w naszej drogiej !!! ojczyźnie jesteś?
Za to ja bym chciała takiego chłopa, zeby mozna pogadac, anie mu w głowie tylko imprezy i jeszcze raz imprezy albo jak tu robnac se piwko. Wydaje mi sie ze takie dziwczyny sa na takich zadupiach w ktorych nie ma asfaltów.
Niestety, muszę Cię rozczarować, pochodzę z zadupia... I tam są gorsze blacharki niż niejedna dziewczyna z wielkiej metropolii.
Takie mamy czasy- nie masz kasy, dla ludzi nie znaczysz nic.
Ecce homo.
No coż, twoje zadupie musi być wyjatkowo dziwne że wyhodowalo taki szczury z twarza dziewczyny w przeciwienstwie do mojego zadupia
Wielokrotnie przekonałem się że nawet kobieta o twarzy anioła ma serce szczura. I taka nauka cholernie boli.
Wiesz co nie chodzę na imprezy bo nie przepadam. Raz na jakiś czas ale to raczej w gronie znajomych ale ciągle to jakoś mnie nie kręci. No, ale nie mów że u Ciebie asfalt nie ma.
na wiarygodnosc dalabym fotke, ale teraz droga jest cala bialutka. dlatego wlasnie takie zadupia zabite dechami sa tak urokliwe