Masz rację. Film straszny, te mózgi na wierzchu, trepanacje czaszki, kość czaszki pokazana od środka... Łeee... i wogóle... Kupa przemocy. Kiedyś mi się ten film nawet podobał ale na te wszystkie sceny patrzałem z obrzydzeniem. Teraz nie oglądam. Wolę komedie i jakieś filmy przygodowe. Takie filmy jak Robocop 2 za bardzo jadą po bani dlatego osoby wrażliwe o słabych nerwach i bujnej wyobraźni nie powinny tego oglądać.
W dzisiejszych filmach akcji masz podobne sceny, wiec pod tym wzgledem ten film nie odstaje od reszty.
W dzisiejszych filmach akcji masz podobne sceny, wiec pod tym wzgledem ten film nie odstaje od reszty.
Realizm tego filmu jest porażający. To nie jest jeden z tych s-f nieżyciowych pordół, tutaj sie nie szczypią. Scene z wyjmowaniem mózgu sobie podarowałem, bo jako nastolatka mnie prześladowała przez pare tygodni... Odnośnie komentarza Pysharda, że ten film nie odstaje od reszty - nie zgadzam sie. Normalnie moge oglądać latające flaki latające wszędzie, ale to co i w jaki sposób jest pokazane w Robocopie naprawde ryje psychike.
Oj ryje psychike, normalnie jak lataja flaki to przewaznie w filmach wyglada to jakos smiesznie, groteskowo, a tutaj, KOSZMAR, niezwykle sugestywna rozwalka w fabryce, jak po ciemku Robocain chodzi i likwiduje wszystkich totalnie bez litosci, miazdzy glowe latynoskiej lasce, a na koncu rozwala tego chlopaczka
Zgadzam się z sebastikantus. Scena masakry w fabryce jest rewelacyjna, najlepsza w całym filmie, reszta jest powiedzmy sobie średnia. Dzisiaj byłyby tam wybuchy, latające w powietrzu flaki i setki trupów. W Robocop 2 ta scena budzi niekłamane przerażenie. Pamietam jak oglądałem to w kinie, miałem wtedy 14 lat i śniło mi się to jeszcze przez wiele nocy. Tak bałem się w kinie tylko na Elektronicznym Mordercy (pod takim tytułem był wyświetlany w kinach Terminator 1 :)
A co do całości to lubię wracać do tego filmu tylko ze względu na postać Robocaina. Zazwyczaj wrzucam film właśnie od w/w sceny.
Dziwne. Musiałem oglądać jakąś ocenzurowaną wersję, bo sceny wyjmowania mózgu czy miażdżenia głowy nie były pokazane, było je tylko słychać. A ten "chłopaczek" (lepiej pasuje do niego słowo gnojek) nieziemsko mnie wręcz irytował i żałuję, że nie zginęło mu się brutalniej, przynajmniej tak jak pozostałym.
Bardzo dobre kino bez kitu i obijania w bawelne. Film straszny [zwlaszcza dla natolatkow jak wtedy to sie ogladalo to bylo naprawde straszne] Cyberpunk z zasady 'ryje hebel' specyficzny klimat... Ciekawe jak by wygladala nastepna [czwarta] czesc robo copa mam nadzieje ze kiedys wyjdzie i bedzie jeszcze bardziej straszna od 2 czesci!
Ja to ogladalem jako dziecko i wlasnie scene, kiedy zywcem operowali kolesia zapamietalem na zawsze. To byl dla mnie szok.
To, co mi sie kiedys w filmach o RoboCopie nei podobalo, dzis mi sie podoba najbardziej. To, co mi sie podobalo, czyli czesc 3 i walki robotow dzis podobaja mi sie najmniej.
Może na początku robi to wrażenie, ale w tym filmie wszystko dzieje się tak powoli i tak długi on jest, że zaczyna męczyć oglądanie po jakimś czasie i nawet najbrutalniejsze sceny nie robią wrażenia.
Koleś z pierwszej cześci, co w radioaktywnych odpadkach zanurkował, to było mocne, zwłaszcza jego śmierć.
Skoro to robiła wrażenie na nastolatkach, to co dopiero na 5-latce, która oglądała scene z rozcinaniem zywcem. Pamiętam ją doskonale. Pamiętam tez, zę na początku puszczali film o normalnej porze. Chciałabym go obejrzeć jeszcze raz.
jeżeli przestraszył was Robocop 2 to polecam spojrzeć (lub nie jak macie słabe nerwy) na część 1. To jest dopiero makabra ;]
Liczne sceny, w których przemoc jest wręcz namacalna i chora. Ja po po prostu za dzieciaka nie mogłem wytrzymać kiedy to puszczali w TV. Bardzo przerażała mnie też animacja tego przeciwnika robocopa podobnie jak w pierwszym filmie. Film nawet dziś może wydawać się szokujący tak jak część pierwsza. Jeśli ktoś myśli, że to lajtowe kino o superbohaterze to jest w błędzie robcop 1,2 to czysta psychologiczno elektroniczna groza.
Zapewniam, że wiele osób może doznać szoku oglądając te dwa filmy. Nawet dziś te filmy robią na mnie ogromne wrażenie.
Też przyznam że te wybałuszone oczy i grymasy animowanej twarzy robota przy wyciąganiu mózgu w ostatniej scenie Robocopa 2 do dziś budzą we mnie niepokój :)
Ja oglądałem Robocopa jako dzieciak na VHS , dwójeczkę również;) i film wtedy jak i teraz wywołuje niepokój , mniejsza o te drastyczne sceny;) ...film posiada niesamowity klimat, niepokój, niepokój i niepokój do potegi n-tej.
Seria fantastyczna, jedynie trójeczka jest już bardziej....familijna w porównaniu do 1 i 2-ki;)
Czwarta częśc według wielu zapowiedzi także będzie oznaczona kategorią wiekową PG-13...wiadomo zyski liczą się najbardziej;) . Oczywiście nie wszędzie przestrzega się tak mocno tych ograniczeń wiekowych ale to zawsze strata, nawet jeżeli 5% widzów nie dostanie się na sale kinową z tego powodu;).
Stracić może na tym najbardziej fan oryginalnej serii...bo zamiast porzadnego , mocnego filmu dostanie pouczający film sensacyjno-familijny o policjancie bohaterze ceniącym przyjaźń ;) tak czy tak dobro będzie triumfować (w 1 i 2 częsci nie było to tak zaznaczone, raczej robocop robił "porządek" niż walczł o sprawiedliwość tak przerysowaną i groteskową jak w nowych produkcjach ;)) .
Pozdrawiam;)