PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=10041273}

Rodzaje życzliwości

Kinds of Kindness
2024
6,2 17 tys. ocen
6,2 10 1 16755
6,3 64 krytyków
Rodzaje życzliwości
powrót do forum filmu Rodzaje życzliwości

oprócz "Biednych Istot" lubię wszystko Lathimosa (no może nie 'Faworytę"), ale tego jego ostatniego gniota nie da sie oglądać. Fajnie jak w filmie są niedomówienia, ale jak się robi 3h filmu kompletnie bez sensu, wyjaśnienia, zasad itp. z założeniem "dzieła otwartego na interpretację " to są jakieś jaja. Jasne, studenci filmoznawstwa będą się podniecać i szukać tropów, ale dla starego chłopa naprawdę to nudne. I nie, nie ma tu głębi i namysłu egzystencjalnego. Są trzy historie, które fajnie by się oglądało jako różne filmy. Lathimos robił ten film na 2 sposoby - albo napisał scenariusz i wyciął 80% scen a z 20 zrobił film "niech się domyślą" albo sam nie wiedział co robi i zapisywał luźne notatki a potem - no bo jest sławny i może - zrobił se film dla siebie. I dla nikogo innego.

dave_semafor

dokładnie, czułam się jakby sceny i słowa zostały wygenerowane losowo. Lubię czasem obejrzeć jakieś alternatywne kino ale to mnie przerosło

dave_semafor

Jak można mówić zle słowo na faworytę… Po tym już wiem, że twoja opinia nie jest warta zachodu

ocenił(a) film na 1
Filip10

nie można powiedziec że się film nie podobał? wow....

Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
ocenił(a) film na 1
bartas33

no widzisz, a tak jest interet i Ty sie dowiedziałeś że jesteś debilem. Nie mówię nigdzie że Biedne Istoty to gniot, tylko że z filmów Lathimosa Istoty i Faworyte lubię najmniej. Gniotem jest Kind of Kindness.

ocenił(a) film na 6
dave_semafor

Czyli najlepsze jego filmy lubisz najmniej czyli.na twoja opinie można się wylać po drugie jaki gniot Kind of Kandless? nieskumałes filmu to go.obrażasz prymitywie?

ocenił(a) film na 10
bartas33

Wg mnie cudowny :)

ocenił(a) film na 1
bartas33

to Ty mnie obrażasz. Ty uznałeś że to są najlepsze filmy. Ja mam odmienne zdanie. A Kind of...skumałem natomiast uważam, zę to bardzo zły film w naprawdę wielu punktach. Nie wiem dlaczego moje zdanie Ci tak pzeszkadza.

Filip10

Bo Faworyta to słabszy film Lanthimosa, a Rodzaje życzliwości to niejaki powrot do korzeni. Pewnie rozczaruje tych ci zaczęli znajomość z reżyserem od komercyjnych produkcji tj. Lobstera, który akurat był dobry. O Faworycie tego powiedzieć nie mogę.

ocenił(a) film na 7
dave_semafor

może miałeś gorszy dzień

dave_semafor

Warto poświęcić czas żeby zobaczyć ten film ale fakt, kwestia skażonej wody w 3 części nie została wyjaśniona do końca filmu

ocenił(a) film na 1
SENECA_filmweb

no to jasne, dlatego oglądałem. I pewnie nie raz jeszcze wrócę, no ale na dziś to nie, nie :)

ocenił(a) film na 8
dave_semafor

jakimś trolem facet jesteś. Jak widzę twoje oceny to albo 1 albo 10. Jak małpa która ma dwa przyciski

ocenił(a) film na 1
fox6

no, nie jestem tak wysublimowany ja Ty i reszta "krytyków' tutaj. Wy pzecież doceniacie światłocień, przesłonę obiektywu kamery, kąty obiektywu, różnice soczewek w ujęciach, prozodię wypowiadanych wersów, adekwatność ruchu ciała do frazy języka......tak, tak, znafco naprawdę Cię szanuję.

dave_semafor

wyobraz sobie ze na to czy film jest dobry skladaja sie jednak nieco bardziej ogolne czynniki: gra aktorska, scenariusz, muzyka, zdjecia....i to naprawde nie jest wyjatkiem ze te elementy w wielu filmach kuleja, stad skala ocen od

miko1980

od 1 do 10, zeby moc w miare uczciwie (choc zarazem subiektywnie) ocenic dany tytul. Wiec sorry Winetou ale jesli faktycznie dajesz tylko skrajnosci na zasadzie podobalo sie to 10 nie podobalo to 1, to zaburzasz tym samym reszte sredniej ocen dla danego tytulu.

ocenił(a) film na 1
miko1980

ok, jesteś świadomym widzem i uważasz że Twoja oceny gry aktorskiej, muzyki itp są miarodajne i naprawdę oceniasz film. OK. Dla mnie to bzdura bo nie masz pojęcia, oceniasz czy Ci się podoba nic więcej. Ja po prostu jestem uczciwy i oceniam film tak, jak każdy człowiek albo się podoba albo nie. Nie udaję znawcy bo nim nie jestem. Ty nie jesteś w stanie ocenić gry aktorskiej ani innych elementów, po prostu coś Cię bardziej lub mniej przekonuje i tyle. Setki razy pisałem taki komentarz i nigdy nikt nie udowodnił mi że się mylę. Nikt mi nigdy nie opisał w jaki sposób, tak na serio, ocenia elementy filmu, padają tylko ogólniki jak Twoje. Więc pozwól, ze filmy będę oceniał tak jak to robię a nie oszukiwał sam siebie. I innych.

dave_semafor

Z takim zero jedynkowym podejściem do świata (albo się podoba albo nie, czarne albo białe itd.) musisz mieć strasznie smutne życie, współczuję.

dave_semafor

Z takim zero jedynkowym podejściem do świata (albo się podoba albo nie, czarne albo białe itd.) musisz mieć strasznie smutne życie, współczuję.

ocenił(a) film na 1
miko1980

ale ja nie mam 0-1 podejścia do świata tylko filmów :) na przykład dla mnie jesteś półdebilem. A potrafisz ocenić grę aktorów? Na jakiej podstawie? Jesteś aktorem, studiowałeś aktorstwo, filmoznawstwo, performace, balet, jakieś studium ruchu? Masz jakieś pojęcie o stylach aktorskich, wyrażaniu emocji w określonych gatunkach, wskazówkach reżyserskich, kompozycji scen czy dialogów? Pisz smiało....

dave_semafor

Czyli twierdzisz że żeby móc ocenić danie w restauracji to trzeba być kucharzem? Żeby oceniać muzykę i śpiew być muzykiem? Itp itd. ..Większego farmazonu dawno nie słyszałem :)

ocenił(a) film na 1
miko1980

nie, ocenić można wszystko, z reguy jako lubie-nielubie. Natomiast zachwycanie się bukietem smaków czy ligaturą flażoletów można jeśli ma się w ogóle pojęcia o danym zagadnieniu. Ty nie jesteś krytykiem, Ty oglądasz filmy. Nie jesteś szefem kuchni, Ty po prostu jesz. Prowadzisz samochód, ale nie jesteś mechanikiem - dociera ta metafora? Bo sadzę, że Twój poziom....

dave_semafor

dalej potwierdzasz ze dla ciebie wszystko jest zerojedynkowe :) "bukiet smakow" - aha, czyli nie wystarczy ze moge stwierdzic ze dane danie jest nie doprawione, niewystarczajaco dopieczone, etc. - to juz sie nie liczy? albo jest kucharz albo krytyk kulinarny i nic posrodku? biedny kowalski nie ma prawa do wlasnego zdania? :) a jak mialem w zyciu 12 aut, a mialem okazji jezdzic conajmniej drugim tuzinem, to nie mam prawa do wypowiadania sie o tym czy sie dobrze prowadza, maja komfortowe zawieszenie, wygodna obsluge etc. bo musze byc mechanikiem? oj dziecko dziecko, ilez w tobie zlosci i frustracji sie ukrywa :)))

dave_semafor

Argumenty że nie jestem w stanie ocenic tego czy zdjęcia,muzyka czy gra aktorska są dobre czy źle pozostaje mi jedynie skwitować:

dave_semafor

Argumenty że nie jestem w stanie ocenic tego czy zdjęcia,muzyka czy gra aktorska są dobre czy źle pozostaje mi jedynie skwitować:

miko1980

xDDDDDDDDDDDD

miko1980

xDDDDDDDDDDDD

ocenił(a) film na 3
dave_semafor

Popieram. To dzieło mnie też przerosło. Fatalne.

ocenił(a) film na 9
dave_semafor

"chaos pozbawiony sens który udaje że tak nie jest" jak widzę takie wpisy, to już wiem, że się nie zgodzimy ;)

ocenił(a) film na 9
marijka

Serio nie ogarniam takich ludzi. Mam reżyserów, których nie lubię. Po prostu nie pasują mi. Jednak umiem docenić film na poziomie rzemiosła. Bywa, że też filmu nie rozumiem, i szukam wtedy jak go mądrzejsi ode mnie analizują.

ocenił(a) film na 1
Innna

ale ja rozumiem ten film. To nie jest fizyka kwantowa :) a filmik jest prosty, tu chodzi o jego konstrukcję, która jest przekombinowana w stosunku do prostej historii i jeszcze bardziej prostackiej metafory. Po prostu mi sie nie podoba i koszmarnie rozczarowuje. To przerost formy nad treścią. I tyle.

ocenił(a) film na 10
dave_semafor

Nie wiem czemu zakładasz że tu jest cokolwiek do domyślania się czy interpretowania... Albo że powinno być. IMO to po prostu ekscentryczna, porządnie nasączona Lanthimosem, zabawa. A raczej trzy :)

ocenił(a) film na 1
Sqrchybyk

dlatego napisałem że zrobił film dla siebie. Bo jak ja nie mam co interpretować to znaczy że jest to tylko jego głowa. A mnie to się po prostu nie podoba.

ocenił(a) film na 10
dave_semafor

OK, to tylko dla ścisłości: nie podoba ci się, bo nie pasuje ci styl reżysera, czy nie podoba się, bo nie ma nic do interpretowania?

ocenił(a) film na 1
Sqrchybyk

Nie wiem czy to jego styl bo inne filmy są inne. Faworyta to film bogaty i zwyczajny Święty Jeleń to film minimalistyczny i dziwny. Tu jest bardzo prymitywna metafora i bardzo prymitywna technika właśnie takiej wolności interpretacji. Mogę interpretować tylko moim zdaniem nie ma po co, za procesem interpretacja w tym filmie nie idzie głębszy sens. To bardzo prymitywne kino. Pomyśl czy być to oglądał gdyby robił to Rybczyński. Prawdopodobnie nie. I ja się nie kłócę to moja opinia.

ocenił(a) film na 10
dave_semafor

Spoko, też się nie kłócę :) IMO ten film jest jednak bogaty w lanthimosowską dziwność, obecną we wszystkich jego filmach, tyle że w różnych warstwach - czasem na wierzchu ("Biedne Istoty"), czasem pod spodem ("Faworyta"). I słowo "dziwność" jest tu najlepsze, bo wszak Lanthimos to awangarda nurtu zwanego "Grecką Dziwną Falą" :) I właśnie zgadzam się, że interpretować tu nie ma ani co, ani po co, bo to czysta zabawa jest i, jak się domyślam, relaks po poprzednich, poważniejszych i głębszych dziełach. Idę o zakład, że wszyscy się przy kręceniu tego filmu znakomicie bawili... Jak i ja się bawiłem w kinie i była to zabawa bliska wybitności :) Gdyby zrobił to Rybczyński to... Trudno powiedzieć czy bym to obejrzał. Gdyby jego poprzedni film mi się podobał, to prawdopodobnie tak, obejrzałbym. A gdyby jakieś ważne nagrody dostał (np. w Cannes), to na 100% ;) Pozdrawiam

ocenił(a) film na 1
Sqrchybyk

no i sie zgadzamy ;)

dave_semafor

Heheh, już wszyscy chyba zapomnieli o Kle, a to jego najlepszy film. Później jest też niezle, choć ta jego twórczość to w sumie takie pierdoły bez wyrazu, choć z pewną dozą oryginalności. Ale da się te jego wypociny oglądać ;)