obejrzeć na raz to i miło, ale czemu ci ludzie zakochują się z prędkością światła?
na końcówce co prawda przysypiałam, ale za każdym razem jak otwierałam oczy to ten facet
z problemami, który lubi wyrywać całe rodziny ganiał się w śniegu z tą laską, która umarła w
małych kobietkach i dobiegali do jakiegoś autobusu a potem wracali i niby się rozstawali, a
potem się okazywało, że nie, bo znowu zza tego autobusu ktoś wychodził. potem było
sprytnie pokazane, że niby minął rok i dajen już nie żyje, ale wszyscy są szczęśliwi, bo się
połączyli w nowe pary i w ogóle mają zdjęcie na pamiątkę, ale nie bardzo mi się podoba
motyw, że tak żonglują partnerami, swingersi cholerni.
oprócz tej laski z min gerls, która miała low rejunion z typem ze straży miejskiej czy innych
służb porządkowych.
dobra, zgubiłam wątek, ale na filmwebie jest tyle bezsensownych tematów, że to chyba nie
robi różnicy, a ja też chce mieć topik ni z gruchy ni z pietruchy.
polecam tym, co chcą obejrzeć, a tym co nie to nie
jot pe, czyli ja pozdrawiam.