Fabuła ciekawa, ale niekonsekwentna. Czy chodziło o krew wszystkich żyjących barbarzyńców? Przecież podczas oblężenia kilku zginęło, no chociażby dziadek Ronala (Romana?). Poza tym wkurzała mnie znikoma liczba plenerów. Niby wędrują, ale kolejne sceny dotyczą kolejnych lokacji. Może mają teleporty? :D
Niby tacy barbarzyńcy co wszystko już zabili i zniszczyli, a pełno pobliskich nacji. Krótkie te wyprawy robią. Kolejna sprawa to debilne charaktery towarzyszy: przygłup elf i niewyżyty bard. Sam Ronal to jakaś genetyczna pomyłka. Co z tego, że pomnik jego przodka też stał w świątyni Crane'a? Jedyną dobrą postacią wydaje się Zandra, która z własnej głupoty niemal została starą panną. ;) Szkoda, że nie poznaliśmy tożsamości owego księcia Jakmutamjest
Bawiłem się nieźle, jak na animację, którą ciężko znaleźć na filmwebie. :D.
I mimo tych wszystkich niedociągnięć ostatnie zdanie twojej wypowiedzi tłumaczy wszystko.
Śmiałem się do łez o by powstało więcej takich animacji 'z jajem".
:P przyznam szczerze że dawno się tak nie uśmiałem ;P a zwlaszcza ta scena z tym generałem co sie biczem po dupie czepał :P
no poza tym ze oczy niektórych postaci były irytująco niedorobione, to uważam tą bajkę za rewelacyjną ;]
No przecież sam sobie odpowiedziałeś - chodziło o krew wszystkich ŻYJĄCYCH barbarzyńców, a nie o trupy.
To mogli też zabić 99% tych wojowników i złożyć w ofierze jednego. :) Właśnie tu widzę błąd, bo Źli powinni byli wziąć w niewolę wszystkich co do jednego. :)
Mogli, ale chcieli mieć ich więcej na ofiarę dla tego tam demona. Zabity niedawno w trakcie walki wychodził na jedno z tymi, którzy umarli 50 lat wcześniej, nie? Więc ja tu nie widzę żadnego problemu.
Jak już pisałem kwartał temu - oglądałem film, ale wtedy jeszcze nie było w planach by ta animacja miała być 3D z dodatkową datą premiery. Czyżby film nie zarobił dość na siebie? Jeśli został wskrzeszony to chociaż bohater mógł się nazywać oryginalnie Ronal, a nie Roman. To psuje cały nastrój książek Rowling, w której najlepszy przyjaciel Havletta Packarda to zwykły Romek. :P Idąc tym tropem wielkoduszny zielony ogr może być zwyczajnym Potworem. Ach... wybaczcie narzekania.