Jako wilbicielka twórczości Szekspira powinnam poczuć się do o obowiązku i zmieszać film z błotem - bo szczerze mówiąc, takie miałam nastawienie przed pójściem do kina - ale nie robię tego. Film jest magiczny, Leoś pokazał tytaj... może nie klasę, ale jakieś takie coś, Claire Danes byla świetna, poza tym scenografia na piąteczkę i genialna muzyka... Film ma bardzo specyficzną atmosferę, jest magiczny - język, którym posługiwano się w XVI wieku, obyczaje etc. przeniesione we współczesność nie zawsze "działają". Ale to - w stu procentach!!!! Dla mnie - 10/10!