Fabularyzowana wersja wydarzeń, jakie rozegrały się w lipcu 1947 roku w pobliżu Roswell w Nowym Meksyku. A ściśle rzecz biorąc - jest to rekonstrukcja mieszająca fakty z domniemaniami i czystą fikcją. Wbrew pozorom nie ma tu jednak żadnego szukania taniej sensacji - w zasadzie najmniej wiarygodnie wypada ostatnie pół godziny filmu, które opiera się w większości na domysłach na pograniczu teorii spiskowych. Mimo tego - całość w żadnym wypadku nie budzi niesmaku, nie jest to żadna kiczowata taniocha, tylko rzetelna telewizyjna robota sporządzona według najlepszych standardów. I do tego z udziałem pierwszorzędnej obsady aktorskiej: na pierwszym planie Kyle MacLachlan, w tle m.in. Martin Sheen, Peter MacNicol i Bob Gunton. Dla ciekawych, ze sporą satysfakcją i przyjemnością.
Świetny film tu mamy dramat obyczajowy z UFO w tle - dobrze rozłożone proporcje.
Nie martw się, kiedyś jak dorośniesz to też będziesz umiał - póki co zaś jesteś dzieciakiem neo nawołującym do palenia Żydów. A to karalne.
Przykro mi, rozumu ci nie przybędzie - póki co nie umiesz czytać i piszesz oszczerstwa. To też karalne. Jesteś zwykłym trollem, który robi bałagan i wywołuje kłótnie
Mogę zrobić kopię na płycie dvd - inaczej nie umiem. Jeśli Cię to interesuje, napisz do mnie - irenaszczepaniak@op.pl - pozdrawiam.