jak nam sie z kolegą pierwsza skonczy. wlasnie w weekend robiliśmy jedną, i pech chciał, ujrzeliśmy dno. Sie jakos nie przygotował i nie miał w domu kolejnej. Wyslał więc syna do szwagra, ale okazalo sie, że on też nie ma. Oj smutno nam było bez drugiej połówki:)
pozdro