Przynajmniej Tom Holland jest jakąś porażką - wszak powieściowy Tod ma niespełna 13 lat.
na potrzeby filmowej adaptacji może mieć i 20 to nie ma znaczenia byle film był dobry, a reżyser jest także są nadzieje.
Tyle że w książce było wyraźnie określone, że mężczyzną staje się w tamtej społeczności, gdy kończy się 13 rok życia, to był jeden z najistotniejszych elementów fabuły. Taka zmiana jest nieakceptowalna.
Poważnie taka zmiana cię boli ? Mnie boli "czarna" Valkiria z Thor-Ragnarok ale na film się wybiorę przełykając śline i własne sumienie. Większe absurdy się zdarzają teraz, no ale cóż jak dla mnie lepiej Tom niż 13latek i ryzyko totalnego drewna.
Gdybyś czytała książkę, miałabyś inne zdanie. Ważny tu był wiek/wchodzenie w dorosłość w wieku 13 lat, kwestia stawania się mężczyzną. Poza tym powstają jeszcze dwie części trylogii, gdzie Todd wciąż będzie młodym dorosłym.
na lata Nowego Swiata owszem ale Viola kilkakrotnie powtarzała, ze w jej świecie miałby 14. W spider-manie gra 15latka i nie jest tak źle. Zresztą ja się bardziej boje, że to Daisy będzie wyglądać zbyt dojrzale.
Widziałam kilka zdjęć z planu filmowego, i te blond włosy z grzywką pus pomarańczowe spodnie... eh
Możliwe że też miałbym inne zdanie gdybym czytał książkę - Natomiast tak jak zauważył marlenakos96 w Spider-Manie tez grał nastolatka i uważam że był w tej roli wiarygodny :) .
No widzisz a ja tego zupełnie nie spostrzegłem - Może to dlatego że też nie czytałem książki, a może to dlatego że w adaptacji filmowej o wieku nic nie wspomnieli :) .
Czytałam książkę i nie mam nic przeciwko obsadzeniu Toma. Wygląda na 16lat, na następne części będzie jak ulał
Chociaż zazwyczaj nie mam problemu ze zmianami w adaptacjach, to tu muszę przyznać, że wiek jest naprawdę jednym z kluczowych elementów książki i trudno mi sobie wyobrazić jakby główny bohater miał np. 20 lat, chociaż Tom Holland, mimo że naprawdę uważam że jest świetnym aktorem i bardzo go lubię i wygląda dość młodo to jednak minimalnie dałbym mu 16 a na pewno nie 13.