Szczerze to chyba tylko straciłem trochę czasu na ten film. Równie dobrze mogłem po raz kolejny zabrać się za oglądanie śmiesznej komedii lub trzymającego w napięciu dreszczowca, który przyniósł by mi tą przyjemność, której oczekuje od gatunku
4/10
PS. coraz bardziej utwierdzam się w przekonaniu, że takie filmy (dobre) robią tylko amerykanie. Na szczęście pamietam jeszcze Labirynt Fauna :]