Oczekuję krwistego dramatu (Kto się boi Virginii Woolf?), a zapowiedź mocno od tego odbiega.
Dzięki.
To raczej taka komedia sytuacyjna. Akcja nie jest wartka, bo w końcu wszystko dzieje się w czterech ścianach. Dramat? Hm..raczej analiza napięc między bohaterami po kilku głębszych. "Rzeź" to adaptacja sztuki, a w tym przypadku nie trzyma się ściśle gatunków, według mnie to bardziej psychologiczny film z zabawnymi momentami (cięte riposty bohaterów).