PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=599742}

Rzeź

Carnage
2011
7,1 123 tys. ocen
7,1 10 1 122770
7,3 66 krytyków
Rzeź
powrót do forum filmu Rzeź

Dałbym 9...

ocenił(a) film na 8

... gdyby nie kretyńska scena rzygania i trochę przesadzona postać Jodie Foster.

O ile jeszcze Foster rozumiem, to akcja z rzyganiem, czyszczeniem stołu itp. była moim zdaniem albo wynikiem braku umiejętności zagęszczenia atmosfery w pokoju, albo musiała być przeniesiona bezpośrednio z oryginału, co również nie było dla mnie dobrym pomysłem.

Tak czy siak oglądało się świetnie, potwornie irytowało to wielokrotne wracanie do mieszkania (i o to chodziło), świetnie prowadzone były dialogi i przechodzenie do coraz to nowszych wyrzutów, ale coś, co wkurzało NAJBARDZIEJ, to oczywiście wieczne rozmowy Waltza przez telefon :D Piękne.

użytkownik usunięty
Geohound

Ciebie te rozmowy przez telefon denerwowały? Ogólnie raczej ich zadaniem było śmieszyć a nie irytować. Jodie Foster przesadzona?? Ani trochę! Była doskonała pod każdym względem.

ocenił(a) film na 8

Denerwowały, bo przecinały rozmowę i wyciszały całe towarzystwo - oglądając starałem się wczuć w postać rozmawiającą w pokoju i ktoś, kto odbierałby cały czas telefony przerywając rozmowę dostałby po ryju chyba :D

użytkownik usunięty
Geohound

no ale tak mialo przeciez byc. o to chodzilo zeby pokazac jak bardzo Waltz byl "zainteresowany" tym, co dzieje sie wokol niego.

użytkownik usunięty
Geohound

nie wiem, nie wiem...ja ogolnie pamietam ze jak w kinie ogladalam to w momentach "Yes, Walter?" wszyscy sie najbardziej smiali ;p

ocenił(a) film na 8
Geohound

Właśnie, że nie takie rozmowy jeszcze bardziej irytują niż wyciszają, pomysł sobie że się z kimś kłócisz i co chwile on Ci przerywa i gada spokojnie przez telefon.

Geohound

mnie też film irytował niemiłosiernie, to znaczy to ich ciągłe wyłażenie i wchodzenie z powrotem do mieszkania :D (może to dlatego że jestem niecierpliwą osobą)
film jednocześnie wkurza i zaciekawia, ogółem jest świetny, dla mnie mocne 9.

ocenił(a) film na 8
levana89

No, w końcu ktoś, kto rozumie, że jeśli ten film wkurzał, to BYŁ ŚWIETNY!

Geohound

wydaje mi się, że taka właśnie była tego rola. nie ma to jak konkretnie wkurzyć widza i jednocześnie sprawić, że chce on oglądać film dalej :D

użytkownik usunięty
levana89

dokładnie ;p

użytkownik usunięty
Geohound

Scena z rzyganiem pochodzi ze sztuki, cały film jest zresztą jej wierną kopią (z drobnymi zmianami). Mnie też wkurzał Waltz swoimi telefonami, bo bardziej interesowały mnie rozmowy w mieszkaniu:)

ocenił(a) film na 7
Geohound

A właśnie to ciągłe wracanie do mieszkania mnie nie irytowało - przeciwnie, było tak sprytnie zainscenizowane, że niby przypadkiem wracali... Ale telefoniczne rozmowy strasznie irytowały, aż miło było patrzeć na zrozpaczonego Waltza po zniszczeniu komórki :)

ocenił(a) film na 8
Geohound

Waltz według mnie najlepsza rola w filmie. Polański nie mógł lepiej dobrać tej postaci. Jego ciągłe odbieranie telefonów było prostym zwrotem akcji mającym wyprowadzić widza z równowagi. Mimo że szlak mnie trafiał, że wibracja telefonu ponownie przerywa wątek to jednocześnie boki rwało mi ze śmiechu. Postać Foster nie ukrywam, że była po prostu męcząca. Współczuję facetom, którzy mają taki żony:p Poza tym mam wrażenie, że grała mega kwadratowo, ale może jej rola do tego zmuszała (nie wiem, nie znam się). Z mojej strony mocne osiem:)