Może mi to ktos wyjasnic? Naturalny ludzki odruch, komus się "zniedobrzyło" zwymiował, a ludzie w brecht. Nie jestesmy, my ludzie, nasza cywilizacja, jeszcze do konca w pełni rozwinięta umysłowo (żeby nie było ja też i ty też tak do pana mówię). Albo brechtamy się z tego jak ktos sobie cos zrobi przypadkiem w cos walnie spadnie z drzewa. No, ale coż od młodosci w kreskówkach widzimy jak to kot z mysza lub psem sie gryza, bija podpalaja, całe kreskówki warner bros sa takie i jak tu być normalnym?