Ci co film obejrzeli i twierdzą "nuda...nieciekawie" to po prostu ludzie na niewłaściwym
miejscu, na niewłaściwym seansie, którzy powinni być w sali obok, na Big Love.
Za Polańskim nie przepadam, jednak Rzeź jest genialna! Od inteligentnego dialogu i
humoru po genialne aktorstwo.
Wybawiłam się z poczuciem, że nie oglądam płytkiej produkcji.