Z entuzjazmem przystąpiłem do obejrzenia filmu, śledząc wcześniej wszystkie newsy
,pojawiające się w sieci na jego temat od wielu miesięcy.Także wypowiedzi aktorów
biorących udział w obrazie Polańskiego na temat wspaniałego
reżysera,scenariusza,pracy na planie.Nie czytałem wcześniej recenzji bo są one
zazwyczaj bardzo subiektywne.Sam chciałem ocenić.Niestety od samego początku film
oprócz wspaniałej gry aktorskiej i "stworzenia" charakterów/ genialna Foster i Waltz/
zupełnie mnie rozczarował. Temat znałem chociażby z informacji o sztuce teatralnej ,
która miała jakiś czas temu premierę w warszawskim Teatrze Ateneum. Oczywiście sam
temat ciekawy-tzn zrzucanie masek, wychodząca na jaw obłuda itd ale wydaje mi się ,ze
za mało atrakcyjny i zbyt teatralny aby oczarować widza w dobie innych filmów,
podejmujących tematy trudne. Może było takie założenie aby film był bliski oryginału i tak
się dzieje, z ta różnicą ,że kino powinno zaskakiwać, wciągać emocjonalnie, pobudzać
do myślenia.Tutaj mamy wszystko : wspaniałych aktorów,ciekawy temat, piętrzące się
sytuacje, lecz emocjonalnie ten film nie wciąga i mnie nie przekonuje.Teatr i film maja
swoich zwolenników,i ja się zaliczam do obydwu grup, ale niestety ta adaptacja
Polańskiemu, moim zdaniem ,zupełnie nie wyszła.
Pamiętam podobny zabieg sprzed kilku lat ,czyli filmowa adaptacja sztuki teatralnej-temat
troszeczkę inny bardziej sensacyjny, jednakże oparty tylko na dialogu dwóch osób i
wzajemnym wciaganiu w pewną psychologiczą grę- film Pojedynek
http://www.filmweb.pl/film/Pojedynek-2007-375787 w adaptacji Harolda Pintera, seekwell
równie dobrego Detektywa wg sztuki Anthonego Shaffera. Spektakl ten/Detektyw/
widziałem także w warszawskim Teatrze Ateneum, ze znakomitym Pietraszakiem i
Kolbergerem i we wszystkich tych przypadkach miejscem akcji jest jedno wnętrze-
mieszkanie,pokój.Jesli ktos nie widział filmów to bardzo polecam. Sztuki niestety juz nie
można obejrzeć ponieważ została zdjeta pare lat temu z afisza, pozatym Kolberger byłby
niedopodrobienia.suz