nie mówiąc o rzezi, do rzezi było daleko. Poza tym przeintelektualizowany i chaotyczny, nikt tak naprawdę nie brał czyjejś strony, dlatego zabrakło iskry która wywołałaby lawinę. Szkoda bo po Polańskim spodziewałem się ,,krwi" a dostałem mdłą papkę i kilka śmiesznych tekstów, a jedyne co wybrzmiało to wyśmianie współczucia elit dla biednej Afryki. Lepsi teściowie.