bardzo dobry,im dalejj tym lepiej....z chęcią poszedł bym do teatru na polską sztukę ale musiała by być w świetnej obsadzie,,np;pani longstreet-janda a pan cowan gajos a na ich partnerów na razie nie mam pomysłu..............
Nie trzeba polskich aktorów tego pokroju, aby zrobić świetną sztukę.
Polecam w spektakl w śląskim zdecydowanie. "Bóg mordu" :)
Janda i Stenka, a panowie... Sławomir Orzechowski i może Frycz lub Andrzej Zieliński w roli Waltza, to byłaby mistrzowska obsada na deskach stołecznego teatru.