Dziś miałem okazję oglądać film na Skoffce.
Powiem w skrócie że jestem rozczarowany nowym produktem Dominika Matwiejczyka.
Spodziewałem się lepszego filmu a tymczasem film był bardzo średni.
Napewno nie jest to film dla mas, tylko dla barzo wąskiej publicznośći.
Wiekszość przeciętnych zjadaczy chleba znudzi się po 15 minutach.
Nie ma w filmie głównego wątku, ani tak naprawdę jakiejś fabuły. Wydarzenia poprostu mają miejsce aż film się w pewnym momencie kończy.
Technicznie film na najwyższym poziomie. Ujęcia super. Aktorstwo, tu musze przyznać jestem pozytywnie zaskoczony, Wszyscy zagrali rewelacyjnie.
Film ukazuje pewne schematy, wielokrotnie powielane. Bezcelowe życie młodych ludzi w malych miastach, bez perspektyw na przyszłość.
Cieszę się ze zobaczyłem film za darmo, napewno film tylko na raz..
Generalnie DRAMAT...
Jako Fan filmow Matwiejczyka mam nadzieję że następny film bedzie lepszy, bardziej dla widzów a nie dla jury festiwalowych...
Od kiedy każdy film musi mieć główny wątek i klasycznie pojętą fabułe? przecież są filmy Altmana, MAgnolia, Amores Perros? Broń Boże nie porównuje tutaj Rzeźni, chodzi mi tylko, żeby nie brać wszystkiego jedną miarką. Trzeba czasem miec otwarty umysł. Poza tym twierdzenie że dramaty są dla jury festiwalowych a komedie dla widzów jest kuriozalne.