...który przegapił miłość (nie mylić z seksem) - i odkrywa ją w 90 wiośnie życia (ja wiem, że faceci późno dojrzewają, ale to już przesada :) . Ekranizacja Marqueza bez polotu, ale film niezły, smutny i piękny momentami nawet...
P.S. Żałośni, niedojrzali "dorośli"...
(No to pogadałem sobie :)