Bez względu na to co kto ma do tego filmu, jedno jest niezaprzeczalne. Jacek Beler w roli Lemana to ekstraklasa filmowych po*ebów :) Scena przy budce telefonicznej to po prostu mistrzostwo. Baka też fajnie zagrał. Zwłaszcza w scenach mających miejsce w tzw. hurtowni (podczas rozmów z bandziorami).
Gary Oldman w "Leonie Zawodowcu", to jest pierwszoligowy świr, a ten cały Leman był śmieszny , zupełnie niewyrazista i płaska postać - zresztą, jaki film taki świr.