Sęp
2012
Film trzyma w napięciu, chcemy dowiedzieć się więcej i staramy się odpowiedzieć na pytania: „Kto? Jak? Dlaczego?”. Staramy się wraz z Żebrowskim rozwiązać sprawę. Jednak nie zauważymy, kiedy sprawy przybierają inny obrót i nagle ci „drudzy-źli” stają się dobrzy. Dobrzy ale na swój sposób.
Granica pomiędzy dobrem a...
Po przemęczeniu się na tym filmie, stwierdzam, że polskie kino schodzi. hu.. wie na co.Prócz muzyki i scenerii... nothing.
Końcówka filmu to dla mnie jakaś kpina...
I niby też dylematy moralne po których dochodę do wniosku że jestem samolubna bo ja bym się nie poświęciła dla jakiegoś obcego dziecka...Bo za bardzo cenię własne życie....
Czy ktoś mógłby mi streścić fabułę? Chodzi o to, kto był jakimś tajnym agentem (bo chyba ktoś taki tam występuje), kto likwidował przestępców i dlaczego, kto umarł, kto przeżył itp. Nie mam zamiaru oglądać ''Sępa'', ale jestem zwyczajnie ciekawa :)
"Sęp" to polski thriller, okrzyknięty jako "objawienie" tego gatunku. Miał zaskoczyć
widza wysokim poziomem realizacji, i jak to powiedział sam reżyser Eugeniusz Korin
"powinien wciągać, niepokoić i uzależniać – żeby ostatecznie porazić świadomością
naszej wspólnej bezradności wobec zła".
Powiem tak, ambicje to...
chodz poczatek jest dosc dobry to zakonczenie fatalne. film ktory z minuty na minute rozczarowuje widze.. obsada jest dobra, jednak film staje sie bardzo nudny. trzeba ogladac uwaznie bo pojawia sie wiele postaci, ktore okazuja sie mało istatne jednak ich nazwiska sa ciagle wymieniane..
Mam wrażenie że ten film to zbitek akcji z innych produkcji przeniesiony do jednego , usypiającego gniota. Spalone ciało które na kilometr wygląda na plastik i fabuła która była
super przewidywalna. Dno, dno i jeszcze raz dno. Zresztą nawet gdyby był to najlepszy film na świecie to zakończenie rodem z argentyńskiej...
Nie bez powodu się tak brytyjscy krytycy podniecali tym filmem. Gra aktorska na poziomie światowym. Fajny pomysł. Naprawdę warto.
co tu sie czepiac filmu w pełni zadowolony bo nie widze KAROLAKA SZYCA I INNYCH robiących z siebie baranów-dobra produkcja polecam
Dawno nie widziałem filmu z tak nędzną grą aktorską. Chyba tylko "dokonania"polskiej kinematografii pokroju filmu "Fenomen" są gorsze. Na ekranie duet Żebrowski-Olbrychski oraz towarzysząca im Przybylska to chodzące drewno, jeśli już wyrażają jakieś emocje to robią to w tak sztuczny sposób, że przyprawia to o zawrót...
więcej
