od ilu lat jest ten film i czy naprawdę dużo jest tam seksu?

Moim zdaniem 18+, a co do scen seksu- w zasadzie są dwie, ale bardzo odważne i niczego nieukrywające ;)

a długie są? czy da się wytrzymać?

Są dwie kilkunastosekundowe sceny, z czego jedna jest potem powtórzona. Jest jeszcze jedna, ale dosłownie sekundowa i niewiele widać.

Sceny nie sa tak odwazne, nie przesadzajmy, natomiast filmowanie typowo polskie. Chcarakterystyczne raczej dla polskiego filmu. Niestety.

W TV jest 16+.

To chyba widzieliśmy dwa różne filmy....

O tym samym pomyślałam ;) Film wydał mi się nieco podobny do "Tajemnic Manhattanu", z tym że niestety nieskończenie słabszy :/ W zasadzie jedynym jego atutem jest gra głównego aktora

Zgadza się. Topa daje rade i to w zasadzie wszystko,co warte uwagi w tym filmie. Fabuła jest przekombinowana,bez napięcia,zwroty akcji,które w założeniu mialy być zaskakujące śmieszą,film ma nierówne tempo i jest zwyczajnie nużący.

Dokładnie, brakowało tutaj napięcia. Po prostu prowadzono nas za rączkę " oo a teraz wyjdzie na jaw drogi widzu kim jest ten i ten".

Właśnie :) też tak pomyślałam

dajcie znać jak będzie na kinomanie chętnie obejrzę

jedyny minus jaki znalazłem to gra Foremniak

tam tyle psychologii co fakt, że jest postać pani psycholog ;D
masakra po prostu... jak weszliśmy w czwórkę tak w czwórkę chcieliśmy wyjść przed końcem.

Nie rozumiem tego narzekania, ludzie, spodziewaliscie sie Hitchcock'a ?
Solidny film, rola M. Foremniak i jej gra bardzo dobra, temat ciekawy, 7/10.
Amerykanckie blokbustery zrobily wam krzywde.

Do mariusz 128 --- jesteś pewien że Twój post dotyczy polskiego gówna ..ops --miało być -polskiego kryminału pt.'Sługi Boże'' ? Bo mam wrażenie że coś jest mocno nie tak. Ten film to szczyny , pomyje nieudolna próba zrobienia czegoś na styl hamerykański. Foremniak od lat stara się zrobić z siebie polską wersję Michelle Pfeiffer --i im bardziej się do niej upodabnia tym gorzej to wychodzi. '' Topa'' to jakieś totalne nieporozumienie. Polski ''brudny Harry'' gra jak amator. Pisałem już wielokrotnie iż polskie kino to dno i 3 metry mułu. Od lat nie oglądam tego badziewia i tylko czasami na 'chybił trafił' wybieram jakiś film by sprawdzić czy są jakieś zmiany......Padło na tego gniota i nie mogę wyjść ze zdziwienia gdy przeczytałem Twój komentarz.....Powtarzam pytanie -czy ten post jest do " Sług'' ?