PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=34712}
6,9 2 457
ocen
6,9 10 1 2457
Sahara
powrót do forum filmu Sahara

Masakra

ocenił(a) film na 3

Wlasnie skonczylem ogladanie tego badziewia. Naprawde Amerykanie bija, o glowe w propagandzie wojennej stare filmy rodem z ZSRR. Poczatek byl dobry i tak sie zapowiadalo do momentu, gdy ta 10-tka ( chopy zonate i dzieciate ) postanowili walczyc przeciwko 500 zonierzom Afrika Korps wiedzac, ze zgina.
Tu chcialem przelaczyc program, ale mowie sobie, co mi tam popatrze jeszcze. No i zalowalem.
Zolnierze AK mimo, ze posiadli mozdzierze i ciezka bron, to napierali tylariera, jak Ruscy pod Stalingradem, a ta dziesiatka ich kosila, jak kosa zboze. Hitler kiedys powiedzial, ze zolnierza trzeba szanowac, bo czolg mozna wyprodukowac za kilka dni, a na zolnierza trzeba czekac 18 lat.
Dobre tez bylo, jak zolnierze AK siedza na piachu i doslownie jecza : Wasser, Wasser, a dowodca mowi, ze z taka banda, to nawet kibla by nie zdobyl. Tylko, ze taka banda doszla, az do Moskwy i zawojowala polowe swiata.
No, ale widze po komentarzach, ze takie filmy sie wam podobaja. Napewno jestescie fanami czterech pancernych i Klosa.

użytkownik usunięty
Zyga1

Zgadzam się z Tobą, właśnie oglądaliśmy wczoraj z kolegą to filmidło i mieliśmy niezły ubaw. Nawet w żelbetonowych bunkrach ta garstka miałaby nikłe szanse, a co dopiero w rozsypujących się ruinach, w dodatku ostrzeliwanych przez moździerze. Amerykańscy filmowcy zawsze robią z Niemców idiotów, dowodzonych przez psychopatów, a przecież można wiele Niemcom zarzucić, ale nie to, że byli idiotami, świetni żołnierze i dobrze wyposażeni. Wystarczy trochę poczytać, a każdy się dowie, co amerykańscy żołnierze myśleli o Niemcach, Francuzach, Włochach czy Rosjanach. O ile pierwowzór filmu , który powstał w 1943r. można uznać za film propagandowy, podwyższający morale Amerykanów, to jaki sens ma robienie remake'u 50 lat później?
Jak dla mnie film do kitu, ot, zwykła bajeczka. No chyba że ktoś lubi bajki z amerykańskim zadęciem.
O ile Stawkę nawet lubię, to Czterech pancernych przestałem oglądać gdzieś w 94-95.

ocenił(a) film na 3

Az strach pomyslec, ze dzisiejsza mlodziez bedzie takie filmidla brala, na serio. Ja pamietam takie arcydziela produkcji ZSRR. Ale wtedy nie mielismy wyjscia, bo byl tylko 1 program TV, a pozniej 2 TV i taki kit wciskano nam wtedy, o mestwie, walecznosci, honorze itp. itd. czerwonoarmistow. Ale az takich diotow z Niemcow nie robio robiono.

użytkownik usunięty
Zyga1

Myślę, że dzisiejsza młodzież, z nielicznymi wyjątkami, w ogóle nie obejrzy tego filmu, jak również innych o tematyce II WŚ. Teraz to najwyżej Helikopter w ogniu albo jakieś Matrixy. Niestety, teraz w filmach liczą się, tak jak w grach efekty specjalne.
Właściwie w każdym filmie wojennym główni bohaterowie są odważni do szaleństwa, gotowi oddać życie za swój kraj, a tak naprawdę, to każdy człowiek stara się przeżyć i wrócić do rodziny, w każdej wojnie. Może zdarzają się ludzie, którzy się nie boją, ale ja bym ich zakwalifikował jako samobójców albo ludzi bez wyobraźni lub też pogodzonych z losem i zrezygnowanych. Nikt, kto myśli i czuje normalnie, nie będzie ryzykował życia, żeby udowodnić jaki jest "gieroj" :D W Saharze Włoch może zachowywał się zbyt kolaborancko, ale też bardziej wiarygodnie niż hardy Niemiec, który nawet wodę pił z łaski. :D Strasznie to irytujące, bo to zachowanie irracjonalne. Ale tam....co ja się będę wymądrzał. Jeśli komuś się film podobał, jego sprawa. Ma prawo mu się podobać, tak jak nam nie. ;) Pozdro.

ocenił(a) film na 7

Macie racje jak najbardziej, jednak ja już przed filmem nastawiłem się na marne kino klasy B, a film mnie zaskoczył i to dość pozytywnie ;) Owszem, dużo było scen, które można by uznać za propagandowe, ale jak tak się zastanowić, to takie zabiegi stanowią trochę znak rozpoznawczy amerykańskich produkcji. Ile to już widziałem filmów wojennych o bohaterskich amerykanach ratujących cały świat - widać tamtejsza widownia to lubi. Co do filmu. Dla mnie największy plus to bodaj oryginalny M3 Lee, z podejrzanie dużym zasięgiem (na ile mieli paliwa? 170mil? po piaszczystej pustyni - jasne), niestety Niemcy za to korzystali z amerykańskiego Half-trucka, co popsuło trochę realizm (mogli chociaż wspomnieć, że być może zdobyczny i przemalowany). Aktorzy grali nie najgorzej, choć cukierkowaty brytyjski major był denerwujący. Ten Niemiecki pilot to chyba kumpel Hitlera, bo typowy, stereotypowy nazista, a do tego chyba Aryjczyk (wysoki blondyn o niebieskich oczach :)) Ten niemiecki dowódca też zachowywał się jak zwierze (egzekucja żołnierza na oczach innych, praktycznie bez słowa wyjaśnienia). Rzeczywiście Niemcy szli szpalerem, jak na zamówienie pod lufy karabinów, ale chyba nie wiedzieli (?) o aliantach w tych ruinach. Amerykański sierżant typowy cowboy, oczywiście bohatersko decyduje się na samobójczą misję zatrzymania Niemieckiego batalionu, by wspaniałomyślnie pomóc swym kolegom gdzieś na froncie. Dla mnie 7/10, bo było widać niski budżet.

ocenił(a) film na 3
Zyga1

Widziałem Wyzwolenie (sowiecka epopeja wojenna) i mimo że ten film potwornie fałszował historię i był propagandą w czystej postaci z czasów ZSRR, to dużo lepiej mi się go oglądało niż tego gniota. Na dodatek zrobiono go ze znacznie większym rozmachem i artyzmem.

ocenił(a) film na 7
Zyga1

Pieprzenie o Szopenie, ale smuty piszecie...

Zyga1

Na wojnie bywały sytuacje, gdzie broniąca się garstka żołnierzy wiedziała, że jest skazana w praktyce na śmierć lub niewolę, Weźmy choćby Termopile i 300 Spartan pod wodzą Leonidasa walczących przeciwko tysiącom Persów. Albo z naszej historii - 700 żołnierzy pod dowództwem kpt. Raginisa walczyło pod Wizną w 1939 r. z całym korpusem Guderiana liczącym ok. 40 tys. żołnierzy. Zatem sytuacja pokazana w filmie Sahara wcale nie odbiega zbytnio od rzeczywistości.

ocenił(a) film na 3
kylo1966

Musisz oddzielic fakty od mitow. Ktos kiedys powiedzial, ze histori swojego kraju najlepiej uczyc sie w bibliotekach zagranicznych.
Poczytaj o Wiznie i Termopilach. Takich mitow bylo i jest w Polsce jeszcze wiele, bo uwczesna ladza potrzebowala bohaterow.
http://bialystok.gazeta.pl/bialystok/1,100421,7007423,Wizna__nieslychany_mit_kam panii_wrzesniowej_.html

Zyga1

Westerplatte też było mitem? Wg niemieckich rozkazów operacyjnych na jednego polskiego żołnierza na Westerplatte przypadało ok. 30 niemieckich.

ocenił(a) film na 3
kylo1966

Podczas wojny kraj potrzebuje bohaterów. Tworzy się ich, aby podnieść morale żołnierzy. Zawsze tak było i nadal tak będzie, choć mit pozostanie ładniejszy od prawdy :)
Co dokładnie wydarzyło się w czasie obrony Westerplatte? Dlaczego major Sucharski rozkazał wywiesić białą flagę? Czy wściekły kapitan Dąbrowski próbował zamordować Sucharskiego?
Niemcy gdyby chcieli rozpieprzyli by ich w ciągu paru godzin pancernik strzelał tam gdzie chciał i to z małych dział aby nie uszkodzić ładunku jaki tam się znajdował a o niego Niemcom chodziło po kapitulacji zostały wyniesione skrzynie z nieznaną zawartością a my jesteśmy przez tyle lat okłamywani bzdetami o bohaterskiej obronie kant na skalę światową gdyby nie utajniono akt z II wojny tyczących Polski na kolejne 40 lat to może udało by się rozwiązać zagadkę tajemniczych skrzyń.
Niestety Polacy lubia zyc mitami, a niewygodne dla siebie sprawy zaszufladkowac. Zreszta wcale sie nie dziwie, bo chyba kazdy by tak robil.

kylo1966

Kolega Zyga już Ci wyżej napisał co i jak. Ja tylko od siebie dodam że tych niecałych 200 polskich żołnierzy na Westerplatte było blokowanych przez tydzień przez łącznie ok. 600 Niemców (batalion Wehrmahtu plus kompania piechoty morskiej Kriegsmarine). Można oczywiście do tej liczby dorzucić jeszcze załogę pancernika Schlezwig-Holstein. Straty polskie to 20 zabitych (15 żołnierzy i jeden cywil zginęło w walce, 4 żołnierzy zostało prawdopodobnie rozstrzelanych za próbę dezercji ). Straty niemieckie nie są znane. W żadnym wypadku nie wyniosły one 300 zabitych jak to przez lata powielała propaganda. Obecnie szacuje się je na 60-70 poległych, głównie podczas pierwszych szturmów. Z wojskowego punktu widzenia garnizon Wojskowej Składnicy Tranzytowej wykonał swoje zadanie. Ci ludzie nadal są i będą naszymi bohaterami. Jednak nie naginajmy faktów. Żadne 30:1 na korzyść Niemców czy równie bzdurne 40:1 jak podobno pod Wizną.

użytkownik usunięty
Zyga1

"Poczytaj o Wiznie i Termopilach" - wzajemnie. Zawsze sie zastanawiam, czemu roznego rodzaju szuje zawsze probuja umiejszac autentyczne bohaterstwo? Hmm... Moze dlatego, ze sa szujami?

kylo1966

Tam było więcej niż 300 spartan .

ocenił(a) film na 7
Zyga1

Glupek glupkiem pogania

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones