PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=539509}
6,3 323 tys. ocen
6,3 10 1 323270
5,4 79 krytyków
Sala samobójców
powrót do forum filmu Sala samobójców

Świetny

ocenił(a) film na 10

Naprawdę dobry film trudny, trochę dziwny , jak dla mnie poruszający , na pewno inny. Poza tym Kuba Gierszał - brawo - no cóż jestem na TAK:)

ocenił(a) film na 10
Dealric

No cóż poradzić na takich, co muszą komuś dowalić, żeby się dowartościować. Jeśli ktoś nie ma argumentów tylko potrafi wyzywać, oceniać człowieka, którego nie zna, kłócić się, to tylko pokazuje, że nie warto z nim zaczynać rozmowę tylko odpuścić. Nie mam zamiaru wchodzić tu w takie dyskusje bez sensu. Mamy tu oceniać film, a nie człowieka, który coś napisał. Każdy ma swoje zdanie i dobrze, trzeba je szanować. Miło mi, że choć z Tobą można się wymienić poglądami.
Ja sobie nie wyobrażam 10 tematów. Bo przecież trzeba napisać kilka debilnych postów, trochę pozachwycać się nad aktorami, powyzywać się, wysyłać linki, które nie istnieją...Ciężko to widze :)
Dla mnie ocena tutaj nijak ma się do rzeczywistości. Było tak wiele razy, że film wysoko oceniony, same superlatywy, a okazywał się gównem. Było też odwrotnie, także trzeba samemu coś zobaczyć, żeby mieć swoje zdanie.
PS. Na Youtubie pojawił się już prawie cały film. Obejrzałam go drugi raz i muszę przyznać, że nadal mi się bardzo podoba i wywołuje we mnie ogromne emocje. Coś w nim jednak jest ;)

ocenił(a) film na 5
kasia86_filmweb

Właśnie chodziło mi o to, żeby jakby wywalić wszystkie bezsensowne tematy, posty, hate'erów, fanatyków itp itd, to reszta pewnie zmieściła by sie w jakichś 10 tematach. Inna sprawa, że pewnie zawierałyby liczby postów liczone w tysiącach, ale przynajamniej byłoby miło;p
A ja jakoś mam tak, że swojego zdania lubić bronie i potem wychodzą takie głupie dyskusje;p Ogółem prawda mamy oceniać film, ale tu sie zasiegne przykładem z forum innego filmu gdzie ktoś napisał uogólniając "film do dupy, ale o wspaniałym człowieku, wiec nie wiem jak ocenić" i na to jakże trafna sarkastyczna opinia "to jest forum o ludziach filmy ocenia sie na innych stronach" (tzn mam nadzieje, że sarkastyczna). I uważam, że o ile tematy bedące nieco na około filmu (na przykład z nowszych Thor i umieszczanie ludzi o różnych kolorach skóry w Valhalli. Co zakrawa o głupote szczerze mówiąc i nie mam pojecia jak ktoś miałby sie przyczepić o to) i pytanie czy powinny one wpłynąć na ocene. Ale nie przesadzajmy.
Jednak w wiekszości wypadków filmy powiedzmy z 8/10 w góre średnią przy dużej liczbie oceniających są przynajmniej całkiem niezłe (sam np nie cierpie westernów, ale po obejrzeniu dobrego, złego i brzydkiego, który jest bardzo dobrze oceniany, musiałem przyznać, że nie było tak strasznie nawet), tak samo przy bardzo niskich ocenach.
A co do oglądania na yt itp nie cierpie. Mam awersje po tym jak raz dorwałem sie do nieskończonej wersji filmy (nie dodane wszystkie efekty specjalne itp), który przez to zamiast być efektownym (w skończonej wersji bardzo mi sie podobał), był po prostu komiczny z masowo pojawiającym sie blue screenem (który jak na porządnego blue screena przystało był zielony). Tak samo według mnie psuje przyjemnośc oglądania filmu fatalna jakość dźwieku i obrazu.

ocenił(a) film na 10
Dealric

Widzę, że niezła dyskusja się toczyła na innym temacie, ale niestety chyba nie doszliście do porozumienia ;)
Fajnie,że bronisz swojego zdania, ale potem to schodzi już na poboczne tematy i wtedy to dopiero prawdziwa burza się z tego robi. Broń Boże żebyś myślał inaczej.
Nie znoszę westernów i choćby miał 10/10 to nie tykam się tego gatunku. No może bym zobaczyła ten film, który Oscara chyba dostał - "To nie jest kraj dla starych ludzi", ale to też chyba taki 100% western nie był.
No ja też na yt nic nie oglądam, ale przyznam się, że to było silniejsze ode mnie, bo już nie mogę się doczekać DVD !

ocenił(a) film na 5
kasia86_filmweb

No tak, ale To nie jest kraj dla starych ludzi w żaden sposób nie był westernem jak dla mnie;) Za to naprawde fajny film warto obejrzeć.
Wojenka raczej niż dyskusja sie toczyła;)
No również nie znosze westernów. Sam nie wiem czemu.
Do dvd ze 2 miesiące jeszcze pewnie. Trzeba ciągnąc po portfelach w kinie póki jest zamieszanie^^

Dealric

Czytam sobie waszą dyskusję i jest bardzo fajna. Rzadko spotykane na filmwebie! No i zgadzam się Lynch, Kubrick, Arronofsky to wysoka klasa. No i Neon Genesis Evangelion też mi się podobało, wysokiej klasy anime(kilka takich jest na szczęśćie).

ocenił(a) film na 5
tearofmankind

To obejrzyj obecnie powstającą serie filmów Rebuild of evangelion (konieczne w jakości hd przynajmniej). Dość znacznie zmieniona fabuła, całość odnowiona i technicznie na najwyższym poziomie animacji. Takie nowe spojrzenie na evangelion trzymające poziom serii:)
A co do anime polecałbym Ci jeszcze Death Note, Code Geass, Higurashi no naku koro ni + Umineko, Kara no Kyoukai i Welcome to NHK! tematycznie nieco zbliżone do Sali.

Dealric

Widziałem Death Note, CG, Higurashi i mi się podobały(najbardziej DN, chociaż po 27 odcinku gdzieś zaczeło spadać na szyję). Ogród jeszcze czeka w kolejce. Tak samo jak WtNHK. Ja osobiście polecam Serial Experimental Lain(trochę wątków wspolnych z sala jest), ale znacznie bardziej rozbudowany i dodytakający tematów transcendentnych, metafizycznych, sensu istnienia. Niezłe było też nihilistyczne Texhnolyze. Z kryminałów/thrillerów psychologicznych podobało mi się jeszcze Mauryou no Hako, poza świetna muzyką i kreską zaletą są inteligentne dialogi.

Evangeliona w rebuildzie muszę ogarnać. End of Evangelion zmiótł mnie całkowicie stroną artystyczną. I ta symbolika!

ocenił(a) film na 10
tearofmankind

Naprawdę tak rzadko tu można pogadać normalnie?
Mam nadzieję, że się to zmieni ;)
Ja dopiero niedawno zaczęłam się udzielać, ale bardzo mi się to spodobało, chyba zależy na jakiego rozmówcę się trafi.

kasia86_filmweb

Bardzo rzadko, przeważnie wyzwą Ciebie od najgorszych i uznają iż nie zrozumiałeś filmu więc go nie lubisz/jesteś głupim dzieciakiem, co nie zna się na kinie wiec go lubisz.

Mnie osobiście Sala speclanie nie podeszła, zbyt to "młodzieżowe", ale fajnie że coś jest w naszym kraju wartego rozmowy, nie kolejne gówniane komedie, których nawet fani produkcji z TVN mają dość.

Co do Głowy do wycierania, na filmwebie jest fajna analiza tego filmu. Mi osobiście się podobał. Fajny przytłaczający klimat industrialny, człowieka który powoli wariuje. Lynch bawi się widzem próbując raz za razem zmieniać sensowność i bezsensowność swojego dzieła. To nie jest film, a raczej metafizyka. Osobiście jestem fanem klasycznego, lirycznego kina, ale surrealizm również mnie kręci.

http://www.filmweb.pl/film/G%C5%82owa+do+wycierania-1977-1088/discussion/Moja+in terpretacja%2C+czyli+przyd%C5%82uga+opowie%C5%9B%C4%87,1390361



ocenił(a) film na 10
Dealric

Pokemony już wszędzie wściubiają swoje nosy ;))
a co do Waszej dyskusji to na prawdę milo się ją czyta nawet chętnie bym się jakoś zręcznie wtrąciła ale aż nie wiem co napisać ;)

ocenił(a) film na 10
maja_19

Jak widzisz Twój temat jest bardzo ciekawy i chyba sukcesywnie będzie się zwiększała liczba postów :) Trochę odeszliśmy od tematu, ale jest bardzo sympatycznie, nie mam zamiaru się tu z nikim wyzywać ani kłócić. Kulturka musi być.

ocenił(a) film na 10
kasia86_filmweb

Miło że tak uważasz jednak twoje posty uważam za ciekawsze:) Zauważyłam ze nie oglądałaś "Skazanych na Shawshank" - naprawdę bardzo Ci polecam ten film zaczyna się może nie zbyt porywająco ale jest piękny sama oglądałam go kilka razy za każdym razem płaczę jak głupia:) a widzę że masz bardzo dobry gust i nieskromnie powiem podobny do mojego ( tez uwielbiam Toma Hanksa "Forest Gump" to jeden z moich ulubionych filmów podobnie jak "Cast away"). A co do Requiem hmm tez pamiętam każdy fragment tego filmu a szczególnie matkę głównego bohatera uzależnioną od tych psychotropów - nie wiem dlaczego, chyba ta postać wzbudziła we mnie największe współczucie, niemniej jednak chyba więcej po ten film nie sięgnę ponieważ pamiętam - miałam po nim niezłego doła;)
w przeciwieństwie np. do "Sali samobójców" - czuje że będę często wracała do tego filmu na pewno na jednym obejrzeniu nie poprzestanę ;))

ocenił(a) film na 10
kasia86_filmweb

Dobra - My tworzymy dobry temat ;) Nie patrzę niżej.

ocenił(a) film na 1
maja_19

eee... beznadzieja !! okropny film , nudny i dziwaczny ! Jedyne co mi się w nim podobało to ... Filip Bobek ;*

klaudeczka_rybeczka

eeeeeeeeeeeeee to idź sobie pooglądaj swojego Filipa Bobka w "PROSTO W SERCE" i nic wiecej nie pisz, dziękuje :))

niemamczasu

Do klaudeczka:
Kurde...Postawić za Taki film ocene 1 ?! Zrób lepszy!
I pomyśl troche.Boli cię coś czy jak? X,x'
Yh...ludzie marginesu... no jak można? -.-

Omen_Girl

KOPCIUSZEK Roztańczona historia, The Last Song, Ramona i Beezus, High School Musical 3, Program Ochrony Księżniczek, Pamiętniki Barbie - wszystko oceniła na 10! więc z tym wypadku nie dziwi mnie ocena 1 dla "ss", ale przykro się na to patrzy, cóż :D

ocenił(a) film na 10
niemamczasu

hehe xD

ocenił(a) film na 5
maja_19

Film co najwyżej średni. Wykreowany świat jest odrealniony i mimo tego, że czasem pewne przejaskrawienie pomaga w odbiorze przekazu, tu zniechęcało. Pseudofilozoficzne teksty w stylu Paulo Coelho: "żyję cicho krwawiąc...krwawię cicho żyjąc", "świat zamknięty, rany otwarte...otwarty świat, rany zamknięte", “ nie znasz składu powietrza którym oddychasz to powietrze Cię zabija” mnie nie przekonują. Nuda.
Nie zgodzę się co prawda ze stwierdzeniem, iż główny bohater jest gejem (bzdura), jak również z zarzutami, że film promuje negatywne wzorce, (nie są one komentowane), jednak uważam, że ukazanie wszechogarniającego bohatera zła (od braku zainteresowania, poprzez wulgaryzmy, na wyśmiewaniu skończywszy) jest tendencyjne. Mnie osobiście znużyło. Świat nie jest zły, a życie jest dokładnie takie, jakim je widzimy/widzieć chcemy (kwestia podejścia).
Rozmawiając z różnymi ludźmi zauważyłem, że film podoba się np matkom, które mają/miały problem ze zbuntowanym nastolatkiem więc być może jest właśnie dla nich.

ocenił(a) film na 10
flamer29a

Dla mnie film jest dobry, a nawet świetny. Może nie jest to arcydzieło, ale z pewnością w zalewie głupkowatych filmów, jakimi nas czarują reżyserzy, aktorzy, media i genialny PR, to „Sala” z pewnością na tym tle się wybija i jest czymś nowym, świeżym. Przede wszystkim ze względu na muzykę i aktorów, bo mnie już się niedobrze robi, kiedy widzę znowu Karolaka, Adamczyka, czy Małaszyńskiego.
Każdy ma swoje zdanie i bardzo dobrze. Dzięki temu o filmie cały czas jest i będzie głośno, bo dużo się o nim, czyta, słyszy i rozmawia.
Co do tekstów, które rzeczywiście były pseudofilozoficzne, to z pewnością były też infantylne, nie przekonywały mnie do końca, po prostu były mało szczere. Chociaż z drugiej strony, Sylvia może chciała w ten sposób przekonać Dominika, że to co mówi jest prawdą, że taki jest świat. Np. wtedy kiedy kazała mu pokazać usta i niby wyczytała z nich jego strach. Kiedy to usłyszał to już nie umiał udawać, naprawdę bał się. To, co mówiła stawało się prawdą, było prawdą, a sam Dominik czuł się przez nią „rozgryziony”, nagi. Sam w to wszystko uwierzył.
Ja też nie zgadzam się z twierdzeniem, że Dominik jest gejem lub Emo. Nie był gejem, bo szukał siebie, swojej seksualności, tożsamości. A jego styl był tylko odpowiedzią na manipulacje Sylvii, która wmawiała mu, że jest silny, że może być terrorystą. A co z niego za terrorysta, kiedy ucieka przed kolegami i płacze w samochodzie, bo jest słaby, bezsilny. Dzisiaj młodzież ma większe problemy niż kiedyś i bardziej epatuje swoim buntem, indywidualnością, osobowością. Kiedy dwa lata po maturze poszłam do mojego liceum, to byłam w szoku. Dziewczyny wyglądały jakby wyszły z dyskoteki, faceci byli jacyś zmanierowani, metro seksualni, a poza tym w szkole był seksuolog. Sama dyrektorka powiedziała mi wtedy, że ta młodzież jest inna od mojego rocznika, że mają więcej problemów ze sobą i w ogóle stwarzają więcej problemów wychowawczych. Niestety taka jest prawda i ten film przedstawia realny świat współczesnej młodzieży. Nie dotyczy to mojego pokolenia, ale obecnych pokoleń jak najbardziej. Uważam, że film jest cholernie prawdziwy i wiele rodzin ma podobne problemy. Bo ich interesuje, żeby dziecko wszystko miało, żeby nie było gorsze, żeby jechać na wakacje, mieć markowe ciuchy, a nie interesuje ich jaki problem ma ich dziecko, przecież jest uśmiechnięte, wszystko jest ok.
Film nie promuje negatywnych wzorców. No bo gdzie, jak, w którym momencie? W filmie wszystko jest pokazane na tacy, nie ma tu głębszych metafor, przesłanie jest proste i jasne. I może dobrze, bo dzięki temu tak mocno do mnie dotarł i wytargał ze mnie niezłe emocje.