Lepiej. Alex nie tylko rzuca w niego deskorolką, ale tez robi w stronę Dominika gest symbolizujący w slangu młodzieżowym "spierd****". Zresztą już przy odpowiadaniu na próbnej maturze Alex przeszkadza Dominikowi i rozprasza go. A potem mówi do niego "książę". To też mnie zastanawia cały czas-przecież Alex nie znosił Dominika...

Twoje spostrzeżenia pozwalają mi nawiązać do mojej absurdalnej teorii, że to właśnie Alex prędzej mógł mieć coś Dominika, niż na odwrót;)

No tej teorii to ja nie rozumiem. Przecież widać, że Alex go poniża, wyśmiewa, możliwe jedynie, że Dominik był dla Alexa konkurencją. Kiedy na przykład rozmawiają pod prysznicem i D. mówi, że idzie na studniówkę z Karoliną, to A. mówi jakby był zazdrosny, że to " zajebista dupa".

Już kiedyś to wyjaśniałam, ale okej powtórzę;)

Po pierwsze, nie wiem czy sobie przypominasz, jak bardzo chętny do całowania z Dominikiem był Alex.
Nie Dominik, a właśnie Alex piał najgłośniej, że się na taki układ z dziewczynami zgadza;)

To już, pozwala mi przypuszczać, iż coś jest na rzeczy...

Po drugie, to Alex ( okej, no niby to były jaja, ale mimo wszystko jest to ciut podejrzane;) pierwszy na lekcji wysyła Dominikowi niejednoznaczne sygnały, typu całusy w powietrzu, taki namagnesowany erotyzmem wzrok. A o tym przejechaniu palcem po ręce nie wspomnę;)

Po trzecie, właśnie to całe obrażanie i ataki na Dominika pozwalają mi przypuszczać, że Alex jest zakamuflowanym homoseksualistą.
Takim który też tego w sobie nie akceptuje zupełnie, odsuwa się od tej myśli, wyśmiewa nawet pomysł.
A najlepszą obroną jest atak, jak wiadomo;)
Wielkie być może, że nie podoba mu się, iż Dominik jakoś też go pociąga w pewnie sposób - więc go atakuje, proste.

Po czwarte, wydawało mi się że on specjalnie przy tym całym judo Santorskiego drażnił w wiadomym miejscu;)

Może i naciągane dywagacje, ale chyba nie całkiem nie do przyjęcia...

Alex mówił, że on "dotrzymuje słowa", ten pocałunek to był zakład, zabawa, może trochę szpan. Pewnie gdyby Dominik się wyłamał to też by się z niego śmiał.
Te sygnały na lekcji odbieram jako początek wyśmiewania się z Dominika, chyba pomału wyczuwał jego słabość.
Co do judo to było specjalnie, bo chciał sprawdzić czy rzeczywiście "podniecenie" podczas pocałunku było prawdziwe.Bo trzeba przyznać, że ich całowanie było namiętne i w zasadzie obydwoje się w to wczuli.
Ta scena na lekcji judo oznaczała też, że Alex chciał znowu poniżyć Dominika, pokazać mu kto tu rządzi, kto jest lepszy, silniejszy.

Ja dalej podpisuję się pod słowami ery ;)

"Alex mówił, że on "dotrzymuje słowa",
Ale jakie to było ochocze! ;)

A według mojej , niezrozumiałej tezy Dominik miał ciągoty do chłopaków, zachowywał się trochę zbyt delikatnie w porównaniu z innymi kolegami i to intuicyjnie wyczuwał Aleks. Drażnił się z nim, ale na początku nie był pewien.

Tak, możliwe, że Alex wyczuł i zauważył, że Dominik jest wrażliwy i delikatny. Bardziej skłaniam się do tej tezy:)

dzięki!!!!.........nareszcie ...yes!:)
Ja to właściwie jestem przekonana, że to całe jego cierpienie spowodowane było tym, że został poniżony przez kogoś w kim się podkochiwał.
Scena pocałunku - początkowo myślałam co ten Gierszal tak drętwie gra, jakoś tak się krępuje, jest zawstydzony jak panienka. A to było celowe. Dominik miał się pocałować z kimś kto mu się podoba. To było dla niego coś ważnego.

Co???

Po pierwsze.
Dominikowi było po prostu głupio, że namawiają go do całowania się z facetem.
A że koleś jest podatny na wpływy innych no to się zgodził na odczepnego...
Po drugie.
Jeśli w kimś się w ogóle Dominik podkochiwał to była to tylko Sylvia.

Myślę, że gdyby nie chciał całować się z kolegą (tylko kolegą) powiedziałby - a spadajcie, niech ktoś inny się podstawi do tego filmiku - wcześniejsze sceny w filmie świadczą o tym, że raczej nie robił tego czego nie chciał - inni spełniali jego żądania.
Gdyby całował się dla jaj - to też jego zachowanie wyglądałoby bardziej na : " No dobra Aleks zróbmy show"
A on w tej sytuacji był wyraźnie speszony.

Zapominasz, że Dominik to chłopak praktycznie bez swojego zdania;)
Po drugie, nieśmiały.

Polecenia wydawał tylko osobom jakoby "podległym" sobie czy swoim rodzicom, typu : Kierowca, Opiekunka, Pani w recepcji. Osobom które chcąc nie chcąc powinny mieć na uwadze jego zdanie, jeśli nie chcą mieć kłopotów...
Wobec wszystkich innych Dominik był uległy jak owieczka;)

Uważam że prędzej to Alex powinien się wykręcić, skoro taki z niego macho;)
Miał w grupie pozycję lidera, może chwilkę by się na niego boczyli jakby powiedział: "Ej, dobra, żartowałem, nie będę się lizał z facetem, pogięło was?" - ale i tak uszłoby mu to na sucho. Ale nie, Alex był na to jak na lato;)
Co innego Dominik;) - jednak jemu akurat suszyli by mu łeb dopókiby tego nie zrobił, co chcieli.

Gdyby Dominik rzeczywiście miał ciągoty do chłopaków, to
- nie przejąłby się tak strasznie tą judo akcją z Alexem.
- o ile mi wiadomo, ludziom o orientacji homoseksualnej nawet sama myśl o kontakcie fizycznym z przedstawicielem płci przeciwnej wzbudza niesmak i niejako obrzydzenie.
Idąc tym tropem, jakim cudem Dominik ma takiego banana na pysku po cyber-sexie Z DZIEWCZYNĄ???
Hm?

Jak dla mnie Dominik sam nie wiedział czego chce, kogo ma kochać, przy kim czuje się sobą.
Szukał kogokolwiek, kto go zrozumie, wysłucha, pokocha, kogoś kto się nim zainteresuje.
Nie można tu jednoznacznie określić tego czy był gejem, być może skłaniał się do biseksualizmu.
Komasa sam mówił, że to chłopak, który może się zakochać we wszystkim, nawet w piłce i że film jest o rozpaczliwym, desperackim poszukiwaniu miłości oraz ciepła.

Bo jest biseksualny - taki homoseksualista, co to może mieć żonę i dzieci (to oczywiście uproszczenie:)).
Gdybym ja się całowała z dziewczyna dla wygłupów (brrrr), a ona mnie potem wyśmiewała, to bym to zwyczajnie olała.
Nie przejęłabym się zbytnio czymś, co nie dotyczy sfery uczuć.
Ponadto, to jak Dominik patrzy na Aleksa - oa ma takie śliczne rozkochane oczka, mojej uwadze one nie umknęły:)

Rozkochane oczka, oj tak, widać to już zresztą na zajęciach judo, zaraz na początku filmu, kiedy Dominik przygląda się Alexowi.
A gdybym ja się całowała z dziewczyną... :D

Też je zauważyłaś (oczka):)
Jeszcze jest taka scena na rozpoczęcie studniówki, jak przemawia dyrektor - tu też Dominik ma te wspaniałe oczęta.
I to nie wpadka na drugim judo świadczy o uczuciu Dominika do Aleksa, ale właśnie te oczka.

Na studniówce można ładnie połączyć przemówienie dyrektora z tymi oczkami.
On coś mówił, że powinno się być sobą, odnaleźć i wyrażać siebie.
Tak chyba Komasa chciał nam TO powiedzieć :)

Szanuję Wasze zdanie, ale nadal kompletnie się z nim nie zgadzam;)

Bardzo dobrze, byłoby nudno, gdyby każdy tak samo myślał :)

O, i teraz się zgadzamXD

Jeśli chodzi o mnie to wydaje mi się, ze Dominik podkochiwał się w Alexie.Ten z kolei też miał ciągoty do chłopców ale, jako że był chamski i wredny nie przyznawał się do tego i wyśmiewał wrażliwego Dominika. Pomimo to cała ta sytuacja po incydencie na judo wydała mi się dziwna. Przecież nie było świadków, że to się stało. Dominik równie dobrze mógł to obrócić w żart i śmiać sie z Alexa albo udawać, że nic się nie stało. W końcu i tak był już ich filmik z całowaniem na FB a to chyba ewentualnie więcej by znaczyło niż sama sytuacja z judo. Bardzo nie spodobało mi się jak szybko rozwiązali tą sprawę w filmie i podali jako główny powód przejścia Dominika do sali samobójców. Ja sama znam podobne sytuacje z życia ponieważ gdy chodziłam do liceum miałam kolegę, który był gejem. Jego styl bycia był dość charakterystyczny i choć nie mówił o swojej orientacji głośno wszyscy i tak bardzo konkretnie podejrzewali, że coś jest u niego na rzeczy. Mało tego często na imprezach był wyśmiewany za sposób tańca i zachowania, wołali na niego Jessica. On bardzo to przeżywał ale jakoś nie wylądował w czymś typu sala samobójców i nie zamknął się w sobie. Zbyt uprościli ten temat jak dla mnie.

Zaraz, zaraz.
To właśnie Alex zaczął się śmiać i rozdmuchiwać całą sprawę.
Dominik czul się z tym bardzo zle, bo:
a) to było samo w sobie, ten incydent upokarzający
b) wszyscy w szkole będą przekonani, że Dominik jest gejem - podczas gdy ( no dobra, ja tak twierdzę;) NIM NIE JEST. To dosyć przykre.
Bo pół biedy, gdyby nim był. Przynajmniej nie musiały się z tym kryć... Ale nie był.

Jeśli chodzi o motyw Sali - to tu chyba bardziej pociągała Dominika Sylvia i ciekawość.
Nie dziwi mnie, że tak się koleś wciągnął - Sylvia była intrygująca, "kolorowa" jeśli chodzi o imidż, przyciągała i delikatnie odpychała jednocześnie, wydawała się kimś nie z twego świata.
Do tego fascynująco rozprawiała o ludziach, uczuciach.

Co do ostatniej kwestii..
Każdy ma inną wrażliwość.
Jeden wytrzyma nawet ze spokojem trudności życiowe, drugi nie da rady.
Tak samo jak z bólem.
Każdy ma inny próg bólu.

Owszem, Aleks rozdmuchał całą sprawę i chwalił sie słabościami Dominika na FB ale tak jak mówiłam, zawsze mógł się od tego jakoś wykręcić, jako że nie widział tego nikt inny jak tylko oni dwoje.

Tutaj zostało pokazane, że załamał się po tym jak zobaczył wpisy ludzi na FB i praktycznie zaraz potem nawiązał znajomość z Sylwią. Podejrzewam, że gdyby nadal miał świetny kontakt z kolegami z klasy to nie wszedłby tak łatwo do sali samobójców nie zważając na wciągającą osobowość Sylwii. . Dominik praktycznie od razu wprost na chama wepchał się do tego świata a całą resztę tak szybko odrzucił jakby przyłapali go na grupowym gejowskim seksie w środku miasta co najmniej;)Powinni byli trochę inaczej rozegrać ten temat, nie tak szybko i po prostacku

Jak zobaczyłam scenę w której Dominik się śmieje oglądając filmik z całowaniem to się szczerze zdziwiłam bo jak wiadomo na FB pewnie mogła to zobaczyć nie tylko ta mała grupka przy której sie to działo ale również cała klasa i szkoła. To już był naoczny dowód dla wszystkich i powód żeby się śmiać na pewno większy niż ten z judo. Skoro cieszył się z upublicznienia jego otwartego gejowskiego pocałunku to czemu tak dramatyzował gdy ktoś rozpowszechniał nieudowodnione pogłoski na jego temat? I oczywiście od razu wszedł w najgorsze bagno jakby nie było innych form odcięcia się od świata tylko ta gdzie się tną i marzą o śmierci. Rozumiem, że już później fascynacja Sylwią wzięła górę ale na samym początku widząc co ten świat za sobą niesie wepchał się w to sam? Rozumiem, ze był wrażliwy, delikatny, zażenowany całą sytuacją ale chyba nie aż do tego stopnia? Jak dla mnie tak czy siak zbyt schematycznie i prosto to ujęli i tyle.

"Owszem, Aleks rozdmuchał całą sprawę i chwalił sie słabościami Dominika na FB ale tak jak mówiłam, zawsze mógł się od tego jakoś wykręcić, jako że nie widział tego nikt inny jak tylko oni dwoje."

No jak?
Przecież Alex zaczął się śmiać i niemal się drzeć: "O, ja pier..!" - kto na takie coś nie zwróci uwagi, zwłaszcza na nudnej lekcji? ;)
Poza tym, jego słowo przeciwko słowu Dominika.
Lider kontra takie "popychadełko" - jak sądzisz, komu uwierzą? ;)

Ja tą scenę odebrałam tak, że Alex nie wydzierał się na cały głos "o ja pierd*ole" i raczej nie mogła usłyszeć tego cała sala. Poza tym samo "o ja pier*ole" nic konkretnego nie znaczy. Nie zostało pokazane, że na przykład przy leżącym i mokrym Dominiku leży kółko śmiejących się i drwiących gapiów więc nie będę sobie poszczególnych wydarzeń dopowiadać. Alex sam rozpowiedział o tym co sie stało a potem posypały się komentarze na FB i tyle. Masz rację, ze Alex był liderem i jego słowo na pewno dużo więcej znaczyło niż Dominika. Myślę jednak, że gdyby Dominik olał te głupie docinki, to bez naocznych dowodów sprawa po jakimś czasie by ucichła. I tak zostało mu niecałe pół roku czasu z tymi ludźmi bo tylko do matury więc uważam, że trochę tu jednak przesadził z tym dramatyzowaniem. Oczywiście wiem, ze był bardzo wrażliwy i zdruzgotany samym faktem, że tak powiem "obnażenia" się przed Alexem. Ja sama będąc na jego miejscu byłabym upokorzona i załamana ale chyba poszłabym jednak do szkoły i jakoś to przeżyła, te okropne pół roku.

Według mnie zbyt płytko pokazali emocjonalne przejście Alexa do świata sali samobójców. Chodzi mi o to, że do niedawna miał jakiś kontakt z rodzicami i resztą świata, może nie najlepszy ale miał- interesował się studniówką, studiami, chodził z rodzicami do teatru itd. W momencie kiedy dowiedział się o tych komentarzach z FB to wyglądało jak jakaś totalna wewnętrzna przemiana- nagle, jednego wieczora zmienił zainteresowania, podążył za czymś co jeszcze poprzedniego wieczora by olał a świadczy o tym np. odpowiedź na filmik gdzie ktoś tnie sobie rękę- tytuł: świat zamknięty, rany otwarte- odp. Dominika- świat otwarty rany zamknięte. Gdy zaczynał pisać z Sylwią także odpowiedział przeciwnie do jej wiadomości(nie pamiętam co to było). To chyba dokładnie pokazuje, że miał całkiem inne poglądy na świat niż samobójcy, to nie było w jego stylu. Myślę, że aby Dominik wszedł na dobre do sali samobójców i zafascynował się Sylwią potrzebowałby znacznie bardziej dramatycznych przeżyć niż gadanie ludzi ze szkoły. Takie procesy zazwyczaj trwają długo u ludzi naprawdę zniszczonych emocjonalnie a Dominik chyba aż w tak ciężkim stanie psychicznym nie był o czym świadczyło jego całkiem normalne zachowanie przed tym przykrym incydentem. Takie mam zdanie. Sorry, że się tak chaotycznie rozpisałam ale nagle po 2 w nocy doznałam "weny" ;)

"Ja tą scenę odebrałam tak, że Alex nie wydzierał się na cały głos "o ja pierd*ole" i raczej nie mogła usłyszeć tego cała sala."

Dobra, może nie wydzierał się na całe gardło;)
Jednak powiedział to i śmiał się dość głośno...
Nie wiem jak u Ciebie, ale u mnie w budzie, jak się ludzie na zajęciach nudzili - to czyjś zaaferowany głos czy śmiech głośny działał niemal jak alarm i wszyscy chcieli wiedzieć o co biega - byle się od "nudziarstwa lekcyjnego" oderwacXD

"Myślę jednak, że gdyby Dominik olał te głupie docinki, to bez naocznych dowodów sprawa po jakimś czasie by ucichła"

Żartujesz?!!
TAKIE rewelacje nigdy szybko nie cichną. Dominikowi mogliby przez taką wpadkę dokuczać bardzo, bardzo długo...
Ludzie pamiętają ZWŁASZCZA takie rzeczy.
Nie twierdzenie Pitagorasa, ale właśnie takie czyjeś wpadki;)

Irracjonalne, jak twierdzisz zachowanie Dominika po judo, można zinterpretować tym, że chłopakiem targały uczucia.
Z kolei mało prawdopodobne wydaje mi się, aby Aleks miał ciągoty do chłopców. Myślę, że w tak wąskiej grupie społecznej, ludzie solidaryzują się ze sobą.

"o ile mi wiadomo, ludziom o orientacji homoseksualnej nawet sama myśl o kontakcie fizycznym z przedstawicielem płci przeciwnej wzbudza niesmak i niejako obrzydzenie.
Idąc tym tropem, jakim cudem Dominik ma takiego banana na pysku po cyber-sexie Z DZIEWCZYNĄ???
Hm?"

o ile mi wiadomo, osobom heteroseksualnym nawet sama myśl o kontakcie fizycznym z przedstawicielem płci przeciwnej wzbudza niesmak i niejako obrzydzenie.
Idąc tym tropem, jakim cudem Dominik z taką pasją i bez obrzydzenia całował się z chłopakiem???
Hm?


;)

"Idąc tym tropem, jakim cudem Dominik z taką pasją i bez obrzydzenia całował się z chłopakiem???"

Podjaranie przez doping towarzystwa, wpływ alkoholu albo i wcześniej czegoś innego ( nie zdziwiłabym się jakby czegoś na tej studniówie oni wszyscy z tego kółeczka nie wciągali ) ma w tej sytuacji ogromne znaczenie.
Poza tym, traktowali to przecież jak zabawę, nie chcieli być gorsi od dziewczyn;) żyłka współzawodnictwa zadziałałaXD

Współzawodnictwo a pasja, to dwie różne rzeczy ;)

Odnosząc się do tamtej konkretnej sytuacji - niekoniecznie;)

Ojej, jak już się tak upieracie, choć to moim zdaniem naciągane - to mogę się przychylić do teorii że Dominik był hetero z lekką skłonnością do bycia bi;)
Kurde, ale to brzmi;)
Ale na pewno nie był stricte homoseksualistą.

Może był po prostu bi i tyle. Zresztą w tym wieku co niektórzy nie mają jeszcze konkretnie określonego kierunku i podniecają się wszystkim tym co się rusza i na drzewo nie ucieka;)

Od początku widać że to gej, ukazywali to pewnie w filmie, i już po pierwszym ujęciu tego aleksa, na którego patrzył dominik to ewidentnie widać. Scena z tym całym pocałunkiem dla mnie była niezbyt realistyczna, bardzo prawdopodobne że cały ten alex kapnął się że z Dominikiem jest coś nie tak, jak i z resztą inni jego znajomi - w końcu nie bez powodu ta dziewczyna powiedziała akurat o nim... no a po za tym:
-Dominikowi obojętne było czy pójdzie z tą dziewczyną na studniówkę, czy nie.
-Przyglądał się temu aleksowi niczym gwiazda jacykow czy jak mu tam z pudelka.pl
-Był bardzo spięty przed tym pocałunkiem i podczas niego
-Dominik NIE OBIECAŁ nikomu będzie całował się z aleksem więc mógł odmówić, lub jakoś się wykręcić, ewentualnie powiedzieć, że pocałuje się jeśli ktoś, coś tam zrobi - jak powiedziała ta dziewczyna.
-Dominik strasznie się przejął reakcją ludzi po tym jak dowiedzieli się, co stało się na judo - dotarło do niego, że świat go nie zrozumie, i że jest inny - odstaje od normy, a wszyscy zawsze będą z niego szydzić, przez to się załamał.(pisząc wszyscy i zawsze miałem na myśli oczywiście, że to nie była jednorazowa sytuacja i takie by się powtarzały, gdyby nie sala i odizolowanie)
No i ostatnie:
-Doznał EREKCJI w kilka sekund, na JUDO - wiec o czym tu k... dyskutować?

A teraz jeszcze kwestia sylwii - przecież tam nie ma mowy o żadnej seksualności... ale od początku... załamał się przez to, że jego obiekt zainteresowań go wyśmiał, i miał by siarę na całą szkołę, pocałunek for fun to tylko pocałunek, ale spuszczenie się to chyba jednoznacznie o czymś świadczy, nie - wstydził się tego, nie wiedział co robić na lekcji, nie wiedział jak się zachowywać, w jaki sposób tam wrócić i stawić czoła temu co się wydarzyło - dołączył do tej całej sali - Sylwia dała mu odwagi, pokazała mu że można mieć wszystko w du** i spodobało mu się, była jego mentorką, a jednocześnie osobą która go uwięziła, uzależniła - wytworzyła się patologiczna więź - Dominik się od niej uzależnił, i nie wyobrażał sobie życia bez niej. Przecież dla niego bez niej, nie było już nic - liczyły się dla niego tylko Sala, i Sylwia... miał w d... rodziców, i cały świat, bez niej, i bez sali nie było by już po co żyć, dla tego też w sumie na końcu zeżarł te tabletki. Wtedy wyobraził sobie że obojgu im się udało - wyrwali się z tego patologicznego świata pełnego nienawiści, nie będzie musiał już nigdy czuć się osamotniony czy co tam sobie czuł, bo tego nie wiem xD

Czyli ogólnie:
-Alex nie był gejem.
-Dominik był.
-Nie kochał sylwii, to była patologiczna więź. Liczyła się tylko sala, a sala to Sylwia - wg. niego, tylko Ci z sali go rozumieli.

Jeśli chodzi o Sylwię to pewnie masz rację. Co do Aleksa to i tak mam wrażenie, że facetowi by nie odmówił. Kiedyś byłam świadkiem jak podczas gry w butelkę faceci definitywnie odmawiali pocałunku bo to ich cholernie brzydzi i za nic nie dało sie ich przekonać pomimo, że miała to być czysta zabawa. Alex był dość skory do całowania i z tego wszystkiego wynika, że nie był ani 100% gejem ani 100% hetero. Wiadomo tyle, że był bezdusznym chamem.

On nie był gejem. Był wrażliwy i i dlatego tak się tym przejął. Myślę , że gdyby ktoś tak o nas napisał niektórzy z nas też by sie przejęli . Co do Sylvii owszem była jego motywacją ale także miłością ( wyobrażał sobie jak się całują) , zakochał się i przez odłączenie internetu ( no w sumie brak dostępu do Sylvii) po prostu się zabił. Jeżeli chodzi o ten pocałunek z Alexem widać było , ze Dominik nie zbyt dobrze czuje się w tym towarzystwie a , ze nie chciał wyjśc na cykora pocałował się z nim.

A później przypadkiem ospermił sobie spodenki bo podczas Judo Alexa pomylił z dziewczyną. Ogarnij się proszę. I gdzie tu mowa o jakiejś miłości z Sylwią, to była zwykła patologiczna przyjaźń przez internet, nawet jeśli był w niej zakochany to tylko i wyłącznie przez reakcje ludzi i to, że nie widywali się w realu.

Co do samego pocałunku to akurat jestem biseksualny i mam na koncie 2 partnerów hetero, i 1 lesbijkę (jednorazowe numerki) więc mam pojęcie o czym się wypowiadam. Normalnych ludzi nie obrzydza pocałunek osób tej samej płci, tak samo jak normalnych osób homo, czy bi nie obrzydza pocałunek osób hetero.

Nie myl homofobii, presji społeczeństwa, czy zakłopotania z obrzydzeniem - ludzie po prostu nie potrafią się zachować, a chłopacy nie chcą wyjść na gejów żeby nikt z nich nie szydził dla tego w większości przypadków udają jakieś zakłopotania. Z resztą z tobą pewnie jest tak samo, gdybyś pocałowała dziewczynę to po prostu nie obeszło by Cie to - problem się zaczyna jeśli ktoś ma skłonności biseksualne i sam się tego wstydzi, ukrywa swoją orientację lub jest homofobem - ewentualnie ma błędne myślenie/ktoś wywiera na niego presje i chce być cool srając seksistowskimi/rasistowskimi/homofobicznymi tekstami

Dominik to gej, nawet nie bi - to jest oczywiste, i tylko idioci lub osoby które nie znają nikogo ze środowiska LGBT mogą twierdzić inaczej. Osoba heteroseksualna NIE DOSTANIE wzwodu nawet stojąc nago z osobą tej samej płci, i się z nią całując. Mogą być w prawdzie inne czynniki - alkohol, narkotyki, lub nadmierne myślenie o czymś innym co może wywołać wzwód ale u osoby hetero nie będzie to bliski kontakt z przedstawicielem tej samej płci.

Teraz kwestia numer 2 - są osoby hetero które eksperymentują, nie powiem znam takie ALE te osoby płci Męskiej żeby dostać orgazmu z przeciwnikiem tej samej płci muszą się ostro namęczyć, i nie wystarczy jedynie lekkie zbliżenie fizyczne w tym celu.

Kwestia Bi - oczywiście Dominik w teorii mógł by być Bi, ale NIC W FILMIE na to nie wskazuje, widziałem go dwa razy.

Teraz sam koniec - Alex to zwykły chłopak Hetero, żaden kryptogej ukrywający się nigdy w życiu nie pocałował by się z facetem publicznie bo takie osoby udają homofobów, do tego nie był by w stanie podejść do tej sprawy tak swobodnie i na luzie. W przypadku Dominika sprawa jest prosta - Alex trafił w sedno, i nie mógł znieść tego że jest homo w efekcie czego popełnił samobójstwo.

Na sam koniec dodam, że niektórzy wypisują tutaj takie bzdury, że aż odechciewa się tego czytać.

Ani normalnej osoby Hetero, ani osoby Homoseksualnej nie obrzydzają pocałunki z przedstawicielami tej samej czy przeciwnej płci. Powiem więcej - osób homo i hetero wcale nawet nie rusza widok konkretnych scen seksu pomiędzy 2 partnerkami, 2 partnerami, czy parą. Problemem jest jedynie wyimaginowana potrzeba udawania homofobicznych reakcji(lub bycie homofobem), wszystko ma związek z tym, że jesteśmy strasznie zacofanym, kościelnym państwem wiele lat okupowanym - ludzie nie wyrobili sobie jeszcze własnego zdania i ludzie nie posiadają odpowiedniej świadomości społecznej, a niektóre naturalne zachowania traktują jak coś niemoralnego.

Dominik oczywiście na cykora wyjść nie chciał, ale co za różnica skoro konkretna scena przy judo pokazuje co i jak. I tutaj nie ma się co sprzeczać, koleś liże faceta, później spuszcza się przy lekkim kontakcie fizycznym z nim (przecież to nie był nawet stosunek?!) to jak można twierdzić, że był hetero - czy ty "robisz się wilgotna" jak koleżanka siada Ci na kolana i dostajesz orgazmu?! No raczej nie.

Z niecierpliwością czekam na odpowiedź na pytanie postawione na koniec wypowiedzi :P

Myślałem że skasowała mi się wypowiedź i napisałem drugą, durny filmweb - jeśli chodzi o końcówkę to trochę przesadziłem ale przecież prawdę napisałem :<

Hahaahahaha boże..... to tylko film... -.- Moje zdanie jest takie i go nie zmienię. Żalll mi cię.... -.- Na serio musisz tyle pisać tego ? Okej ty uważasz , ze jest gejem a ja nie i dobra... Dla twojej wiadomości nie nie dostaje orgazmu ... hahahaha tobie się w głowie poprzewracało... DZIĘKI ZA INFOO I POZDROOO -.-

To tobie się poprzewracało, nie dostajesz orgazmu bo jesteś heteroseksualna. To tylko film, fakt ale logiczne myślenie nie boli. Wyciągaj wnioski z tego co oglądasz, bo to się przydaje też w życiu. Nie ma sensu być naiwnym, liczą się fakty i tutaj nie ma żadnych 'zdań' bo w filmie zostało to wystarczająco dosadnie wytłumaczone, a to że go nie zrozumiałaś to jest twój problem.

Aha czyli tak po prostu uprawiał z nią cyber-seks ? Na myśl o uprawianiu cyber-seksu z dziewczyną nie dobrze mi się robi i chyba każdemu zdrowemu heteroseksualiście. Nie mam zamiaru już drążyć tego tematu z Tobą , bo musiałabym zniżyć się do Twojego poziomu , a twój poziom intelektualny nie dorasta mi do pięt..... A i jeszcze takie małe info... Filmweb jest od komentowania filmów a nie od chwalenia się ,że jest sie biseksualnym -.-

Twój poziom a'la obrażanie ludzi których się nie zna, i wypowiadanie się na tematy o których nie ma się pojęcia jest zbyt wysoki dla mnie więc masz racje, zbyt wysokie progi warto zakończyć dyskusje w tym momencie, bo nie masz wystarczająco argumentów. W przypadku osoby homoseksualnej dochodzą inne czynniki takie jak chociażby chęć posiadania rodziny i potomstwa.

Dobrze, że dominikowi robiło się nie dobrze na myśl o pocałunku z aleksem, i dla tego odmówił, i dobrze że mu nie stanął podczas zbliżenia fizycznego z nim, dobrze też zrobiło mu się nie dobrze zamiast spuszczenia się w gacie od samego ocierania się o niego. Pozdrawiam wszystkich hipokrytów.

Dodam na koniec tylko jeszcze że filmweb jest od komentowania a nie chwalenia się, że jest się heteroseksualnym. Baj Baj.

https://www.youtube.com/watch?v=GndehHIqGvE ;-)

Widze że ktoś ma tu ból dupy...Skoro jesteś wielkim geniuszem powinieneś wiedzieć , że gej aby mieć dzieci nie musi uprawiać seksu z jakąś kobieta XD.
Uppss mógłbyś coś wymyślić a nie kopiowac tekstów , w końcu jesteś najmądrzejszym człowiekiem na ziemi , chcącym za wszelką cenę pokazać światu , że się myli.

Także no.. NARA geniuszu -.-