Powiem tyle - film przewspaniały, Sean Penn - rewelacyjny, Michelle Pfieffier - nawet nie muszę mówić, to chyba oczywiste...
Dakota Fanning ? Długa droga przed nią, ale znakomicie zaczęła...I oby jej się udało bo ma zadatki na świetną aktorkę.
No i ta muzyka The Beatles w tle....Niesamowity nastróh, klimat...
"Lucy in the sky with diamonds......" :)