1. Ślamazarna akcja.
2. Słabo aktorsko zaróno pod kątem doboru obsady jak i samej gry.
3. Niedopracowane efekty i błędy:
-mówią o abramsach a pokazane m60 Paton
-noktowizory w nocy służą jako opaska na czoło
Jedyny plus za ostatnią scenę z budynkiem pompy i tyle.
Co do pierwszych dwóch, to chyba oglądaliśmy inne filmy. Według mnie 4 jest zbyt niską i surową oceną.
Nic więcej nie dodam przytoczę artykuł gdzie autor zawarł wszystko to co mnie odrzuciło.
https://naekranie.pl/recenzje/sand-castle-recenzja-filmu
Jeśli ktoś oczekuje filmów/strzelanek jakimi karmili nas Amerykanie przez lata to faktycznie, akcja jest ślamazarna. Ale niestety właśnie tak to wygląda w rzeczywistości, większość czasu niewiele się dzieje, normalna ciężka robota i nagle bum... pozamiatane. Moim zdaniem ciągnąca się odbudowa pomp dobrze pokazuje realia tam panujące.
Co do noktowizorów... raczej niewiele przez nie widać w nawet słabo oświetlonych miejscach...
Także zgodzę się, że 4 to stanowczo za mało.
"Moim zdaniem ciągnąca się odbudowa pomp dobrze pokazuje realia tam panujące."
Jeśli chodzi o samą odbudowę pomp. Jeżeli tak miał aby wyglądać naprawa uszkodzonego rurociągu w realnym świecie to ja przepraszam. Odkopać, zaspawać, zasypać roboty na 2 dni a w filmie trwa to wieki i nic nie zdążyli naprawić nie licząc tego elementu co skonstruował lokalny inżynier.
Film jest po prostu mało realny.
Polecam: http://www.filmweb.pl/serial/Generation+Kill%3A+Czas+wojny-2008-427201
będziesz miał porównanie.
A myślisz, że tam to idzie tak łatwo jak u nas w świecie cywilizowanym? xd Przecież w filmie było wszystko dobrze pokazane jakie panują tam realia i jak trudno cokolwiek tam zrobić .
2 dni...
bez sprzętu, bez fachowców, bez swobodnej możliwości pracy w warunkach jednak wojennych...
U nas jak walnie rura to przez tydzień potrafi nie być wody, a dostęp do wszystkiego jest o wiele łatwiejszy i są zdecydowanie większe środki na naprawdę.
Widzisz dzieli nas 7 lat od obejrzenia a ja dziś wysnułem podobne wnioski. Słabo dobrani aktorzy, szczególnie główny. Mało zapadający właściwie wszyscy ,no może oprócz Cavila. Aktorstwo średnie co najwyżej. Ciągnęło się mocno co mi nie przeszkadza jeśli jest jakiś klimat. Tutaj brak. Efekty jeszcze w kilku momentach dawały radę ale ogólnie film na jeden raz i do zapomnienia.