Film na prawdę prosił się o słabą ocenę. Wszystko w tym filmie było nieprzemyślane. Jest to smutne bo z odrobiną większej pomysłowości mogli by ten ciekawy pomysł przerobić w na prawdę świetne dzieło, a że nagrany przez ludzi bez fantazji, to wyszła z tego nudna papka.
Sceny z telewizora z dzieckiem , z psem, kobietą itd. NA prawdę zapowiadały dobry film. Tak samo scena z babką na krześle. Istne perełki. Widać twórcy to niezłe świry. Chcieli pokazać, że nie mają zamiaru pieprzyć się z tym filmem. Jednak oglądając film mamy wrażenie, że został on nakręcony tylko dla tych scen. Reszta filmu to maksymalna nuda. Do tej pory się zastanawiam po co były i co wnosiły sceny z akcji złapania Seed'a.