Myślę, ze udzial w tym filmie dla Katie Holmes był ważny, podobnie jak dla mnie jego obejrzenie. Ścieżka zmiany jaką przeszła rozstajac sie z Tomem Cruisem byla trudna. Musiała poukładać sie na nowo. Wtedy jest mnóstwo wątpliwości, niewiadomych. Pytania kotłują się w głowie, a mając dzieci chcesz postąpic nie tylko dobrze, ale najlepiej jak się da. Odpowiedzi nie znajduje się natychmiast. Nie zawsze widać światełko w tunelu... ale będzie. Miło w tym trudnym pandemicznym czasie obejrzeć coś pozytywnego.