PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=107587}

Sekretne życie Waltera Mitty

The Secret Life of Walter Mitty
7,0 110 854
oceny
7,0 10 1 110854
6,4 26
ocen krytyków
Sekretne życie Waltera Mitty
powrót do forum filmu Sekretne życie Waltera Mitty

Nie czytałam o tym filmie zbyt pochlebnych recenzji, ale z ciekawości postanowiłam jednak go obejrzeć i... po prostu się zakochałam!
Dawno nie widziałam tak pozytywnego obrazu, ze świetnymi aktorami, pięknymi sceneriami, wyjątkową muzyką i bardzo optymistycznym przesłaniem. I to nie są banały! Naprawdę wszystko w tym filmie zostało dopracowane do ostatniego, najmniejszego szczegółu, a zakończenie... Nic dodać, nic ująć - FANTASTYCZNE! Polecam wszystkim, którzy potrzebują dobrego filmu na wieczór - nie zwyczajnej komedyjki, ale prawdziwego, soczystego filmu: żadnych wypełniaczy, samo mięso.

Nie słuchajcie tych, którzy wymagają od filmu zawsze pełnej "racjonalności" i przez to oceniają "Sekretne życie..." niezbyt dobrze (delikatnie mówiąc) - obejrzyjcie sami i sami oceńcie - nie zmarnujecie czasu, gwarantuję :)

ocenił(a) film na 8
Pinacotheca

Ten film jest przykladem, ze pomysly na dobry scenariusz jeszcze sie nie skonczyly. Bardzo fajna historia z moralem, polecam.

ocenił(a) film na 5
netmaniak_1984

samo mieso ? hmm.

kogos ponioslo troszeczke.
a film cienizna straszliwa,nudny ,naciagany,przwidywalny,zgrywajacy sie na "inny" z "optymistycznym przeslaniem"
nic dodac nic ujac.
unikac.

ocenił(a) film na 8
kika0921

Ten film został stworzony dla ludzi którzy właśnie chcą coś zrobić ze swoim życiem, coś epickiego, złamać stereotyp, stać się prawdziwie wolnym człowiekiem. Ja w tym filmie odnalazłem siebie, tylko 20 lat młodszego i kto wie czy nie skończyłbym znudzony za biurkiem w wieku ponad 40 lat jak bohater filmu. To film dla takich marzycieli jak Walter Mitty czy ja, i znajdzie się jeszcze na pewno wielu. Sam postanowiłem olać dawną pogoń za pieniądzem którą od dziecka wpajali mi rodzice i za zarobione przez 2 msc w kraju pieniądze, ruszam na taką samotną 3tyg wyprawę, na razie na Korsykę. I wiecie co? Nie mam wysokiego stanowiska, nie byłem popularny, nie jestem też bogaty a wieść się rozchodzi i każdy z kim rozmawiam mnie podziwia, nawet ludzie których nigdy nie widziałem i o których nigdy nie słyszałem. Krzepię w znajomych moje ideały i kto wie czy za rok nie będę miał towarzyszy do wędrówki. Jeśli macie odwagę żyć to róbcie to, nie ma większych ambicji. Nie wiem co mnie czeka ale wiem, że to początek czegoś większego. Na koniec drodzy niewolnicy systemu zacytuję postać Red'a z filmu Skazani na Shawshank:
""Jestem tak podniecony, że ledwo mogę usiedzieć.
Coś takiego może chyba czuć jedynie wolny człowiek.
Wolny człowiek na początku długiej podróży...
której zakończenie jest niepewne."

ocenił(a) film na 7
Krecik1218

Super sprawa, życzę udanej przygody. Daj znać, czy podróż się się udała jak wrócisz.

ocenił(a) film na 6
Krecik1218

Jak się udała przygoda? :)

ocenił(a) film na 8
PinkySuavo

Udała się i to najlepsze 3tyg w moim życiu mimo iż były wyczerpujące, ale im większy wysiłek tym większa satysfakcja. Pewien jestem, że na pojedynczym takim przedsięwzięciu się nie zakończy. Upatrzyłem sobie na te lub przyszłe wakacje (teraz jestem w wojsku) La Palmę a w niedalekiej przyszłości chcę pieszo obejść Islandię w której jestem zakochany (nie za sprawą filmu :P )
Jeżeli ktoś szuka inspiracji do takich działań albo lubi po prostu poczytać ciekawe historie to proszę:
1. igryfino.pl/artykul/Korsykanskie-przygody-Krasickiego__6846
2. igryfino.pl/artykul/Korsykanskie-opowiesci-Krasickiego--Poczatek-gorskiej-wedrow ki__6884
3. igryfino.pl/artykul/Korsykanskie-opowiesci-Krasickiego--Rozgrzewka__6965
4. igryfino.pl/artykul/Korsykanskie-opowiesci-Krasickiego--Uczucie-3-D__7044
5. igryfino.pl/artykul/Korsykanska-metropolia-niczym-Gryfino__7090
6. igryfino.pl/artykul/Muchy-do-towarzystwa--czyli-jak-wejsc-na-szczyt__7102
7. igryfino.pl/artykul/Zejscie-ze-szczytu__7127
8. igryfino.pl/artykul/Niemiecka-zyczliwosc-na-szlaku__7145
9. igryfino.pl/artykul/Polskie-akcenty-na-Korsyce__7140
10. igryfino.pl/artykul/Spacer-w-korsykanskich-chmurach__7178
11. igryfino.pl/artykul/Na-finiszu-----korsykanska-wyprawa-Kamila-Krasickiego__7201
12. igryfino.pl/artykul/Zycie-wloczegi__7223/added_desc/0/11
13. www.igryfino.pl/artykul/Z-Korsyki-do-Polski__7315

ocenił(a) film na 6
Krecik1218

To cieszę się i życzę kolejnych udanych wypraw :)

Krecik1218

Chyba nie tylko Ja chcę coś zrobić ze swoim życiem..

ocenił(a) film na 8
Krecik1218

gratulacje, spełniaj marzenia nadal :)

użytkownik usunięty
Krecik1218

WItam, panie Krecik.
W jednej z relacji pojawia się zdjęcie stopy z pęcherzami. Jak długo szedłeś i w jakich warunkach, że się nabawiłeś takich straszności? Chciałbym wybrać się w Tatry, na Rysy, a potem na Kasprowy Wierch, tego samego dnia. To jakieś 15 km w trudnych warunkach i obawiam się o nogi.

ocenił(a) film na 8

Byłem tam 3 tyg. i jakieś 3 dni były bez chodzenia. Będąc na szlaku, wydaje mi się, że chodziłem przeważnie ok. 8h - dystans nie był duży, bo poza dwoma wyjątkami, poszczególne etapy miały od 7 do 10km. Teren jednak sprawiał, że szło się tak długo - dużo wspinania się.
Jeśli dobrze pamiętam to te zdjęcie zrobiłem bodajże drugiego dnia na szlaku. Miałem więc za sobą marsz z lotniska na port, potem podobną drogę, aż złapałem stopa. Pierwszy odcinek był dość długi, a te zdjęcie powstało zapewne po przejściu drugiego. Wtedy zrobiłem dzień przerwy. Jednodniową przerwę miałem też 2-3 dni później.

Fakt jest taki, że pęcherze robiły się jeden na drugim, ale gdy szedłem to przeważnie tego nie czułem. Ból a raczej dyskomfort pojawiał się już po ściągnięciu butów w schroniskach, gdy np. poruszałem się w klapkach.
Kolejna sprawa jest taka, że buty właśnie tam przechodziły chrzest. Później przeczytałem też, że powinny one być większe aby właśnie zapobiec powstaniom pęcherzy. Moje były ciut większe ale tak jak buty na co dzień.

Warunki były suche: wszechobecny piaskowy kurz, teren zróżnicowany: przeważnie właśnie udeptana ziemia pokryta owym kurzem, ale zdarzały się ścieżki z wystającymi korzeniami czy pokryte morzem kamieni wielkością pięści - taki górski żwir :) po którym schodząc z górki, bez tych butów skręcił bym kostkę z 10 razy ;)
Pogoda przeważnie słoneczna, czasem pochmurnie, bez deszczów, jak to w górach potrafiło nieźle wiać.

Myślę, że wygodne, ciut większe lub sprawdzone buty + gruba skarpeta to wszystko co można w tej kwestii zrobić. Widziałem też, że dużo osób sypało sobie biały proszek na stopy, ponoć pomaga - nie pamiętam co to było, chyba wapno, ale mogę się mylić.
Ogólnie jak jesteś młody to o nogi się nie martw, od pęcherzy nawet tak poważnych nic ci się nie stanie. Dopóki będziesz szedł z butami i skarpetami na stopach to pewnie nic nie poczujesz.

użytkownik usunięty
Krecik1218

Chyba jesteśmy rówieśnikami bo już 22 lata mi się zbliżają. Mało chodzę, jestem rowerowy chłopak, także musiałem się spytać. Super, że podróżujesz, szacunek dla ludzi spełniających marzenia, a nie czekających aż się spełnią same.

Pozdrawiam

ocenił(a) film na 8

Mi niedługo 22 lata też stykną a pomysłu co robić w życiu nadal nie ma. Mam w planach 3 msc wędrówkę do miasta Santiago w Hiszpanii, w następne wakacje.

użytkownik usunięty
Krecik1218

Jedź. Filmuj, fotografuj, pisz dziennik. Ja na pewno chętnie poczytam i pewnie wiele innych osób. Młodzi potrzebują teraz inspiracji, dowodów, że warto gdzieś pojechać i nie trzeba się bać, ale po prostu być ostrożnym. Jesteśmy tak zasiedzoną generacją, że ciężko oderwać nas od komputera i internetu, których możliwości i tak nie wykorzystujemy nawet w 5 %.

Krecik1218

Żałosne jest to, że wybrałeś sobie to forum do opisywania swoich osobistych przeżyć.
Żałosne jest to, że MUSIAŁEŚ o tym napisać, a to znaczy, że nie robiłeś tego DLA SIEBIE, robiłeś to dla POKLASKU, uznania, tak jakbyś potrzebował, żeby inni się dowiedzieli, że zrobiłeś coś 'dramatycznego'. Gdybyś o tym nie napisał, gdybyś się tym "nie pochwalił" czułbyś się...nie spełniony. I to jest żałosne, to uzależnienie od 'akceptacji' i podziwu innych. Ale to akurat nie jesteś wyjątkiem, rodzi się/kształtuje coraz więcej przygłupów, którzy na wyprawę nie ruszają jeśli...nie mają kupionej odpowiedniej kamerki żeby potem wysyłać z tego filmiki na youtuba, lub nie mają co jakiś czas dostępu do laptopa i internetu, żeby opisywać tego na 'blogach'.

Oczywiście, żeby nie wyjść na pustych pozerów potrzebujących 'chwalenia się', puste pozery wymyśliły standardowe uzasadnienie dlaczego to dokumentują "żeby zainspirować innych, żeby pokazać innym świat" i taki tak bełkot, który niektórzy, patrzący powierzchownie, łykną

Ale żałosne jest też to, że wydaje ci się, że jesteś 'pępkiem świata' i pouczasz innych jakie życie jest najlepsze. Masz ograniczenie w głowie, które ci mówi, że WSZYSCY kochają się szwendać bez celu, WSZYSCY lubią żyć w niestabilności, w pustce nie znając nawet zarysu co ich czeka w przyszłości. Założyłeś, że WSZYSCY cierpią w tym swoim stabilnym, spokojnym życiu i POUCZASZ aby to porzucili i poszli tak jak ty...bo ty masz ZAJEBIŚCIE.
I nie przejdzie ci do głowy, że dla wielu jesteś desperatem, który się dusił w swojej rzeczywistości i musiał się z niej jakoś wyrwać. Któremu się nie udało 'w tej rzeczywistości' i biedaczek musiał coś zrobić bo to nie dla niego. Że dla wielu twoje życie jest teraz puste, bez celowe, bez wartościowe, że żyjesz jak zwierzę, które żyje z dnia na dzień, przepływa przez niego czas jak przez sito, nic nie zostaje. Może umrzeć dzisiaj, jutro — to bez znaczenia, jest tylko pustka. Nikt nie zapłacze, nikt nie zatęskni. Nie ma planów, więc nie ma poczucia straty...pustka.

To JEDNA z interpretacji twojego (modnego ostatnio wśród wielu) 'wyczynu'.
Ale tobie ŻAŁOŚNIE wydaje się, że jest TYLKO JEDNA interpretacja, ta twoja. I pouczasz WSZYSTKICH, że powinni rzucić swoje życie bo twoja interpretacja i wizja życia jest jedyna słuszna i zajebista. Że wszyscy teraz mają gorzej od ciebie, a ty masz od nich lepiej....

ŻAŁOSNE!
A wszystko zaczęło się od tego, że nie mogłeś wytrzymać, żeby się tym....'pochwalić'. I to tak z du..py na forum filmowych nagle opisywać swoje osobiste przeżycia.
NO SŁABE TO.

Więc, za co niektórzy mają cię szanować jako człowieka? Za to, że przyparty do muru, w desperacji, w odczuciu desperacji w końcu postanowiłeś zmienić swój 'bieżący' stan? Czy za to, że mimo tego aktu desperacji, jako człowiek...jesteś tak samo próżny, płytki, szukający poklasku i uznania wśród mas...

rhotax

O czym ty pie******* człowieku. Jesteś po prostu zazdrosny.

ocenił(a) film na 7
rhotax

idealne masz zdjęcie w profilu, przedstawia moja reakcja po przeczytaniu twojego posta.

rhotax

sam lepiej bym tego nie ujął.

qwe_qewre

Neil Armstrong poleciał na księżyc i zrobił jedno zdjęcie, a Jessica poszła do kibla postawić kloca i zrobiła 50 fotek na fejsa czy insta. Próżność, egoizm współczesnej pseudo-kultury.

ocenił(a) film na 9
rhotax

Niestety masz całkowitą rację. Niestety dla krecika...

ocenił(a) film na 8
rhotax

Żałosny to jesteś Ty. A wiesz dlaczego? Wytłumaczę Ci to, bo być może rozumiem, co krecik miał na myśli i co próbował osiągnąć, wrzucając te zdjęcia/filmy tutaj, na to forum.
Wydaje mi się, że ludziom takim jak On, brakuje po prostu drugiej osoby, która współdzieliłaby te wrażenia. I to jest właśnie to, co powoduje w takich ludziach, że chcą się tym podzielić. Wyobraź sobie, że jesteś sam i doświadczasz przełomu w swoim życiu i nie masz po prostu z kim o tym porozmawiać. Niektórzy ludzie z czymś takim radzą sobie właśnie w ten sposób, szukając kogoś, kto doceni i zrozumie gdzieś dalej, np. w internecie.

Być może się mylę i krecik jest zupełnie inną osobą, ale ogromnie szanuję Go za taki krok, tylko (albo AŻ) po obejrzeniu po prostu świetnego filmu z porządnym przesłaniem. Naprawdę niewiele osób jest w stanie tak po prostu podjąć taką decyzję i ją po prostu zrealizować. Zwłaszcza w dzisiejszym świecie, gdzie ludzie umawiają się z Tobą na głupi wypad na miasto albo rower i w ostatniej chwili brakuje im samozaparcia, by wykonać ten jeden krok ku celu.

Raz jeszcze powtórzę, wieli szacunek dla takich osób, co potrafią docenić to, co otrzymujemy od życia i po prostu żyć.

ocenił(a) film na 8
kika0921

Nie zrozumiałeś tego filmu

ocenił(a) film na 9
kika0921

O matko, strasznie to smutne, że widzisz w Tym nic...

ocenił(a) film na 8
Pinacotheca

Wspaniały..

naprawdę miło się go oglądało
("tylko" 8/10)

ocenił(a) film na 9
Pinacotheca

Potwierdzam . Genialny. Jeszcze leci muzyka koncowa u mnie , po seansie. \Na pewno do niego wróce.

Pinacotheca

Końcówka - rozmowa naciągnięta na maksa. Rzadko tak mam ale tu obniżam za puentę w amerykańskim wykonaniu dwa oczka.

ocenił(a) film na 10
Pinacotheca

Ależ ten film pozatywnie nastraja, dawno nic mnie tak nie wkręciło. Super!

ocenił(a) film na 9
Pinacotheca

Dlugo zwlekalam z obejrzeniem, bo obawialam sie, ze bedzie nudny, a tu taka mila niespodzianka. Rewelacyjne zdjecia. Dzieki temu filmowi "odkrylam" Islandie i teraz bardzo chce tam pojechac.

ocenił(a) film na 8
leonrambo

Dokładnie, świetne zdjęcia. I aż uwierzyłam, że moje marzenia też mogĄ się spełnić

ocenił(a) film na 3
Pinacotheca

Ja powiem, że radnej debilny i nie mówię tu o „wizjach” bohatera tylko o jego debilnej „podróży” z Himalajami w Afganistanie czy rekinami na Grenlandii. Co prawda zoologiem nie jestem ale nigdy nie słyszałem by tam występowały raczej ciepłolubne rekiny. I jeszcze parę innych debilizmów. Dopóki bohater nie udał się w swą głupkowatą podróż film był nawet nawet. Niestety ale w ostatnich latach panuje moda na wciskanie do filmów udziwnionych dyrdymałów. Wychodzi kicha jak i w tym przypadku.

ocenił(a) film na 10
mariuszkow

Wszystko zależy od tego, czy bierzemy ten film na serio i rozliczamy z każdej fizycznej możliwości dokonania opowiedzianych w nim rzeczy, czy raczej traktujemy go jak trochę baśniową opowieść-alegorię o pokonywaniu przeciwności i zmierzaniu do celu. Każdy w filmie szuka czegoś innego :)

mariuszkow

Może i trochę naciągane ale o to chodzi!! To film o spełnianiu marzeń, ma pokazać że nie realne może stać się realnym. Poza tym w morzach Grenlandzkim czy północnym występują rekiny ;)

ocenił(a) film na 9
mariuszkow

Himalaje ciągną się aż do Afganistanu, sam byłem zdziwiony. Tak jest w angielskiej Wikipedii. Oni zaliczają Hindukusz do wielkiego pasma Himalajów. Najwyższy szczyt to Tiricz Mir i ma 7706m, czyli minimalnie brakuje do 8k. A drugi Noszak ma "tylko" niecałe 7,5km i jest najwyższym szczytem Afganistanu. Człowiek się uczy całe życie....

ocenił(a) film na 10
Pinacotheca

Podpisuję się pod Twoją opinią. Film fantastyczny, wspaniałe aktorstwo ,muzyka i krajobrazy. Najlepiej oglądnąć go gdy chcemy poprawić sobie humor. A sceny z puszczaniem oczka na komputerze , pokazywanie chłopakowi tricków na desce czy pijanym grenlandzkim pilotem rozbawiły mnie do łez :)

ocenił(a) film na 9
Pinacotheca

Przepiękny, bardzo ciepły ... jeden z tych filmów, od których świat wydaje się lepszy i piękniejszy!

ocenił(a) film na 7
Pinacotheca

Masz rację. Film jest niesamowity. :)

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones