Cieszę się że oglądnąłem ten film bo odkryłem piosenkę space oddity. Scena w której Cheryl ją śpiewa i potem Walter wskakuje do śmigłowca. Boska
lol dziwne że ktoś nie zna tego klasyka Bowiego o.O
ja nie znalem teraz posluchalem i nie podoba mi sie :D
no cóż są gusta i guściki :)