Owszem jest śmieszny, owszem przeszedł do mowy potocznej, ale to nie o śmiech twórcom chodziło.
Socjalizm, tak jak pokazano w filmie kobietyzm okazał się być pitbullem... bezzębmym. PRL rozleciał się równie łatwo jak świat kobiet, i pozostaje życzyć to tego samego pozostałym totalitaryzmom.
nie socjalizm sie rozlecial a socrealizm! a film jest parodia totalitaryzmu, niewazne w jakiej wersji...
Niektorzy mówią na to "komuna" inni "socjalizm" a jeszcze inni "socrealizm".
Jednak pomimo iż ten cały cyrk wydawał się być nie do ruszenia rozleciał się równie łatwo i niespodziewanie jak hegemonia kobiet w Seksmisji.
Każdy wybitny film można interpretować na wiele sposobów. Tu prócz kpiny i ukazania słabości wszelkich dyktatur (lub jak kto woli totalitaryzmów) możemy doszukać się ironii z wielu innych zjawisk z feminizmem i mentalną postawą "oblężonej twierdzy" włącznie.