Czy jej czegoś brakuje?
Ukazuje świat jakim byłby gdyby mniejszości homoseksualne zajęły naczelne miejsce w świecie. Świat wywrócony do góry nogami to zły świat.
W filmie humor na potęgę. Teksty które mimo tego iż powstał on 27 lat temu wciąż są na ustach wielu.
Obraz którego z naszego życia wymazać nie sposób.
Muzyka mnie tylko drażni.. ale rok 83, to w komunizmie nie spodziewałbym się rock & rolla z górnej półki.
Ocena: 10/10 (mniej subiektywna i gdyby nie był to film tak kultowy to byłoby 8,5 albo 9)
Ale bzdury... Akurat nie o homoseksualizmie jest ten film. A muzyka to kwestia gustu, ja np lubię takie elektroniczne klimaty, ile można słuchać rock & rolla? I co ma komunizm do muzyki, rany... Tak to jest jak dzieci nie mające pojęcia o tamtych czasach dorywają się do internetu i pieprzą głupoty zasłyszane od rodziców.
Gusta gustami... to nie jest oprawa muzyczna najwyższej klasy, a patrzę chyba dość obiektywnie (muzyka jest dodatkiem mającym mały związek z filmem). Nie będę się jednak spierał, niech będzie, że to subiektywna ocena. Czemu porównanie do rock & rolla? Bo to dla mnie (i dla wielu ludzi) symbol buntu przeciw pewnym ramom (w tym wypadku muzycznym). Popatrz wstecz i zobacz w co ingerowało państwo (patrząc chociaż na bikiniarzy). Dla mnie muzyka wykorzystana w tym filmie, była typowa dla nurtu tamtego czasu, a to był film o przyszłości..)
Co do dziecka... jak w wypadku różnych internetowych "troli" i innych potworów typu noob, to właśnie dzieciaki najczęściej oskarżają innych o brak wiedzy. Wystarczyłoby trochę się zastanowić co autor chciał przekazać. Mam nadzieję, że teraz moje uzupełnienie jest pełne.
Co to w ogóle za pomysł z tymi mniejszościami homoseksualnymi?! Przecież twórcy filmu nawet nie próbują podejmować tego tematu.
_________________
http://odystopiach.blogspot.com/
Jak dla mnie, świadomie czy też nie rzuca się to w oczy... świat bez facetów, czy świat bez kobiet, to zawsze byłby inny świat i nie ważne czy ktoś przejąłby kontrolę nad takimi osobami czy nie. Pewnie, że film był bardziej o tym jaki wpływ mają eksperymenty naukowców na świat niż o mniejszościach seksualnych, ale właśnie o tym się nie mówi, a powinno, dlatego uznałem za stosowne to poruszyć.