Tak piszą na filmpolski, on bał się kobiet, był zniewieściały i dlatego przetrwał, ale impotentem nigdy nie był. Osobiście znam jednego starego kawalera pracującego w ZUS-ie, który nie stanowił dla kobiet zagrożenia i go zaakceptowały, inny był bardziej męski i musiał odejść, zadziałała solidarność jajników.
To temat rzeka, ale mocno przerysowana teza w przypadku Michnikowskiego.