Film całkiem mi się podobał, taka lekka komedyjka dla ludzi lubiących głupi humor. Przyjemnie się
go oglądało i można się było pośmiać. Co mnie natomiast mocno wkurzało, to pokazywanie
produktów Apple'a co dwie minuty. Ten film to jedna długa reklama Apple'a. Wszyscy mają Ipody,
Ipady, Iphone'y i inne gówna marki Apple- do tego można się już przyzwyczaić oglądając
Amerykańskie filmy osadzone w XXI wieku, bo przecież biznesmen bez Iphone'a i MacBooka to
żaden biznesmen. Delikatna reklama. Tutaj natomiast ta reklama nie była w żaden sposób
delikatna. Rozwaliło mnie natomiast, że Apple samo strzeliło sobie w stopę- wyciekiem tytułowej
"sekstaśmy" do Chmury, robiąc sobie tym samym antyreklamę.
Podsumowując: Wstyd, pani Diaz. Jest pani dobrą aktorką i stać panią na granie w czymś więcej,
niż reklamach Igówna.