Gdzieś mi umknęło, że siora była okaleczona w wypadku samochodowym... Thanx.

Dla tych co nie widzieli warto również wspomnieć o psychicznej matce ze slamsów karmiącej własną piersią lalkę.

Co do Twojej wypowiedzi - nie jestem pewien, czy film ten jest w "stylu z przymrużeniem oka". Ja odebrałem go zdecydowanie odmiennie - dla mnie do 100% dramat. Dramat dziewczyny, która chciała być dobra lecz niestety miała pecha, bo mieszkała w piekle.

Zdecydowanie polecam, jestem miło zaskoczony tą produkcją.