A mnie właśnie strasznie irytowała ścieżka dźwiękowa. Co chwila inna piosenka. Tak jakby nakręcili film muzyczny. Krótka scena bez dialogu - od razu puszczają jakiś kawałek (przypominam sobie trzy krótkie sceny jedna po drugiej z początku filmu, w których zamiast dialogów były kawałki 3 różnych piosenek - strasznie mnie to wkurzyło). Pewnie chcieli jak najwięcej zarobić na reklamie piosenek, bo inaczej wyjaśnić nie potrafię tego denerwującego natłoku muzyki.

Hmm a tu masz link do utworów ze ścieżki, bo do ściągnięcia nie znalazłem:
http://worldofsoundtrack.blogspot.com/2008/08/va-boy-s-tenyu-2-2.html

10 lat później :D - nie oglądałem tego filmu, ale wiem że w filmie pojawia się piosenka : "Underbiz - nakalyaet".
Świetny utwór