Zdecydowanie najlepsza scena w tym ogólnie kiepskim filmidle. Christian Bale rządzi. Uwielbiam jak mówi do typa "They won't fit you" ;) Twardy gość, nie ma co :) Szkoda, że sam film do bani :/
No rzeczywiście to świetna scena godna większości dużych tytułów "gangsterskiego" kina akcji. Młody i wtedy jeszcze mało znany Bale na dobrym poziomie. Cała reszta, może poza użyciem klasycznej muzyki z oryginałów naprawdę słaba. 3+/10