Żadne diabły i opętania. Louis tak bardzo pragnęła dziecka, że nie dopuszczała do siebie myśli, że dziecko zmarło w brzuchu Eleny i nie pozwoliła jej na jego usunięcie. Dlatego młoda dziewczyna się tak zachowywała i stąd wszystkie niepokojące objawy. Louis zabrała martwe niemowlę do domu i opiekowała się nim. Dla niej było pięknym, zdrowym dzieckiem. A przede wszystkim żywym. Inni widzieli co innego, stąd ich dziwne reakcje...