tylko nie diabelską mamuśkę. Niby coś tu się wykluwało, coś miało straszyć i suma sumarum urodziła się dzidzia puszczająca błękitne oko wszem i wobec, tatusia szlag trafił etc. Bida z nędzą. A nawiasem mówiąc, gdzie ma się głowę planując dziecko bez prądu i kanalizacji :(