Powrót w wielkim stylu. Powiedziałbym nawet, że film jest lepszy od ostatniej amerykańskiej Godzilli, która też była bardzo dobra.Widać wysoki budżet filmu, nie szczędzili na scenografii i efektach. Fabuła i naukowe podejście do tematu też dobrze zrealizowane, nie mam się do czego przyczepić. Moim zdaniem jedna z najlepszych Godzilli, które powstały a jestem fanem. Polecam.
Widziałem dziś film i mogę powiedzieć jedno ..... film na 7 za dużo gadania jak jak to nazywam biurokratycznego chociaż pewnie jak by było to w rzeczywistości zanim by podjęli decyzje to by zniszczyła całe Tokio :) jedno co ratuje ten film to sama Godzilla i wszystkie sceny z nią związane one są nakręcone genialne aż zapierają dech w piersiach . Szczególnie te co pokazują ujęcia z ziemi i moment użycia swojego atomowego oddechu Poczekam do premiery Blu Rey 3D mam nadzieje że wydadzą go w Polsce z tłumaczeniem wtedy obejrzę se go w 3D. A co do wypowiedzi Marka84 były gorsze filmy z Godzillą i to bardzo szczególnie 2 Syn Godzilli i Zemsta Godzilli kiknij te to się załamiesz :) No i jeszcze kiknij latającą Godzille zwiniętą w kłębek w filmie Godzilla vs Hedorah :P
Witam. Dzisiaj dopiero dowiedzialem sie, o "nowej" wersji Godzilli. Wszedlem na Filmweb z czystej ciekawosci zobaczyc ocene filmu i ku mojegmu zdziwieniu zobaczylem ocene 6.4, ale ze wzgledu na mala ilosc glosow stwierdzilem, ze musze zajrzec na IMDB. Tam dopiero doznalem szoku gdy zobaczylem ocene 7.2 i ponad 5.000 glosow :) Przyznam, ze dlugo sie zastanawialem czy obejrzec film, ktory trwa 2h i po obejrzeniu urywkami kilku fragmentow Godzilli zrezygnowalem. Jedynym plusem tej wersji Godzilli sa efekty specjalne, ktore sa na naprawde calkiem niezlym poziomie. Sama postac godzilli rowniez jest dosyc realistycznia w porownaniu z poprzednimi wersjami potwora Japonskiej produkcji z lat 70/80/90 itd. Co do minusow to niestety srednia fabula filmu, gry aktorskiej japonskich aktorow nie ma sensu komentowac. I sama postac Godzilli jest po prostu slaba porownujac do produkcji z 1998 czy 2014. W dodatki te oczy ..delikatnie mowiac nie budza respektu :) Ciekawi mnie jedynie jakim cudem na IMDB ocena filmu Godzilli z 1998 ma ocene zaledwie 5.3 gdzie dla mnie film byl po prostu rewelacyjny. Nie wspomie juz o scenariuszu, fabule, obsadzie ,grze aktorskiej ,efektach specjalnych i samej postaci potwora. Najnowsza Godzilla w wersji rowniez Amerykanskiej ma tez niezbyt wysoko ocene 6.5 choc to jestem wstanie zrozumiec. Ale nie rozumiem jakim cudem wersja Japonska Godzilli, ktora powinna miec ocene 5.0 na IMDB ma ocene 7.2 ?! Oczywiscie jest to, tylko i wylacznie moja subiektywna opinia, ale naprawde jestem bardzo zdziwiony az taka dysproporcja oceny pomiedzy Amerykanska Godzilla z 1998 i 2014, a Japonska wersja z 2016. Dla mnie to jest po prostu niezrozumiale..
Efekty w tym filmie zaczynają być niezłe po wejściu czwartej formy godzilli jednakże pierwsze formy wyglądają naprawdę słabo, nie sądzę więc, że to zaleta filmu i jedyny plus, co jest nie tak z fabułą i grą aktorską? Japońcy grają dosyć specyficznie ale to chyba jednak dosyć słaby argument by mówić, że gra aktorska była słaba. Fabuła filmu, polityczne i naukowe podejście wypadły całkiem ciekawie tutaj, nie wiem jak w ogóle można porównywać japońskie godzille do amerykańskich xD Godzilla z 2014 to hollywoodzka produkcja bardziej zbliżona do Pacific Rim niż do jakiejkolwiek Godzilli. Wygląd tej godzilli i oczy były głównie wzorowane na pierwowzorze, polecam dokładnie przeanalizować wygląd Godzilli z 1954 roku. Film z 1998 roku to porażka, która nie ma kompletnie nic wspólnego z godzillą, też nie rozumiem przywoływania tego filmu bo to godzilla tylko i wyłącznie z nazwy. Podsumowując, ten obraz skupia się na kompletnie czym innym niż efekciarstwie i widowiskowych walkach na których skupiał się film z 2014 roku, efekty tutaj nie są jakość szczególnie wielkim osiągnięciem, powiedziałbym wręcz, że czasami widać ich słabości, zaletami tego filmu jest na pewno przekaz, swoisty klimat, symbolika i przede wszystkim powrót do korzeni Godzilli. Film ten jako o Godzilli w żadnym wypadku nie mógłby być gorszy od tego z 1998 i 2014 i nie jest.
Ja tutaj pisze o moim odczuciu po filmie. Efekty specjalne ,gra aktorska i sama postac Godzilli nie ma porownania z wersja Japonska. Sama postac Godzilli w wersji Japonskiej jest po prostu zenujaca, to samo sie dotyczy gry aktorskiej Japonczykow, ktorej w ogole nie ma. Korzenie mnie nie interesuja, tylko wrazenia po filmie.
Trudno dyskutować z jakimiś odczuciami człowieka ;( Nie ma godzilli nie japońskiej, nawet już Final Wars mimo powstania w Japonii była mało godzillowata z wielu względów, a co do tej gry to chyba nie można tak ekstrapolować, to raczej nieuczciwe i bezpodstawne. Trzeba naprawdę nie widzieć żadnego filmu szczególnie debiutu by wygłaszać tezy, że jest żenująca xD Godzillę (tylko z nazwy) w wersji amerykańskiej prędzej można nazwać postacią żenującą, robioną pod widowiskowy film hollywood, ta z 98 to już w ogóle generyczna była ale rozumiem, że nie o tej mowa teraz.
Ja też napisałem o Godzilli, nie o filmie, niezbyt wiem tylko czy to tyczy w ogóle japońskiej serii filmów czy tylko i wyłącznie tego, ponadto sam właściwie nie pisałeś tylko o wyglądzie ale generalnie, o postaci (a więc, specyfice poruszania się, atakowania, i swego rodzaju charakterze) a w tym wypadku potrzeba jednak przeanalizować inspiracje tej godzilli i rozgraniczyć jednak role tu i tam bo były kompletnie różne, i to właśnie tam godzilla prędzej była tym czym w późnej serii showa (tej głównie dla dzieci), która jest na ogół uznana za bardziej śmieszną niż straszną (bo nie do końca rozumiem co masz na myśli mówiąc "żałosny" więc muszę sobie dopomóc jednak w interpretacji tego).
Spojrz na wyglad Godzilli w wersji Amerykanskiej z 98 i 2014 i na wersje Japonska z 2016. Czy jestes wstanie dostrzec roznice ? Bo widze, ze chyba nie. To samo sie tyczy efektow specjalnych i gry aktorskiej. Widze, ze zawziecie bronisz wersji Japonskiej i masz takie prawo. Dla mnie film z 98 i 2014 jest bez porownania duzo lepszy. Zreszta poczytaj sobie troche komentarzy na temat Godzilli w wersji Japonskiej..
To ostatnie to chyba jakieś ad populum xD Widzę różnicę ale bynajmniej nie na korzyść amerykańskiej, szczególnie nie tej z 98 (bo to nawet godzilli nie przypominał), problem polega na tym, że amerykańska godzilla to kompletnie inny potwór, o innych charakterze a sam film miał raczej kompletnie inny przekaz, Shin Gojira to powrót do korzeni (ale obawiam się, że tutaj na filmwebie nie wszyscy oglądający amerykańską z 2014 i 98 i shin gojirę byli naprawdę dobrze zapoznani z całą serią japońskich filmów a bez tego nie ma co wnioskować bo powychodzą abominacje o których niektórzy tu mówią), wygląd nowej godzilli, jej styl poruszania się to nawiązania do klasycznego wyglądu (z pewnymi udziwnieniami) a także (chociaż to moje przypuszczenie) do SokogekiGoji, obie mają oczy bez wyrazu i wyglądają niczym zombie wręcz bezlitośnie kroczący i niszczący miasta jak bomby atomowe (do czego godzilla z resztą od początku jest nawiązaniem). A tej gry aktorskiej to nie wiem czemu się uczepiłeś ale jak tak bardzo pragniesz to możesz wskazać reprezentatywne sceny gdzie japońce grają naprawdę źle albo nawet nie grają i przeanalizować je xD
Widze, ze jestes zafascynowany oryginalna wersja Japonskiej Godzilli, wiec tak naprawde dalsza polemika na temat dwoch wersji Godzilli po prostu nie ma sensu, bo tak jak napisales Amerykanska wersja nie ma zbyt wiele wspolnego z Japonska. Nie jestem zadnym fanem Japonskiej Godzilli tak jak ty i wielu innych, ktorzy ocenili ten film tak wysoko, wiec tak jak napisalem dalsza konwersacja nie ma wiekszego sensu. Film z 98 i 2014 mi sie bardzo podobal i na szczescie nie jestem zwolennikiem ani fanem wersji Japonskiej, bo byc moze mialbym taka sama opinie jak ty a to by, tylko spowodowalo zanizenie wartosci calego filmu w kontekscie jego odbioru tak jak w twoim przypadku. Jesli chodzi o wersje Japonska wlaczylem, tylko film na 5 minut ,po czym zobaczylem postac Oryginalnej Godzilli i podziekowalem. Zapewne jest to najlepsza wizualna wersja postaci oryginalnej Godzilli, a sam poziom efektow specjalnych stoi na naprawde dobrym poziomie to jednak nie dla mnie..
Oceniam film godzilli w kontekście filmu godzilli xD i to w sumie jest najważniejsze kryterium oceny, nie zaniżam oceny tej z 2014 bo to całkiem przyzwoity film jest ale ten z 2016 był bardziej dojrzały pod wieloma względami po prostu, natomiast to CGI w 2016 jak mówiłem nie było w żadnym wypadku lepsze od tej z 2014 (która miała znacznie większy budżet), kijanka (poprzednie formy godzilli) wypadły koszmarnie, ostateczna natomiast dobrze i jest to na pewno od długiego czasu jeden z bardziej oryginalnych wizerunków godzilli z tak mocnymi inspiracjami w tradycyjnym wyglądzie, sama godzilla z 2014 miała też mieć klasyczny wygląd ale ze względu na problemy w animacji wycofali się z tego powodu, natomiast godzilla z 98 nawet nie oceniając w kontekście godzilli to okropny film, ma on w sobie wszystkie elementy amerykańskiego kina i to tak bardzo stereotypowe, że trudno jest go pozytywnie oceniać, ten film to połączenie kina akcji, marnego cgi rodem z wielu monster movies (bo już tradycyjne efekty z poprzednich godzilli wypadały lepiej obiektywnie) i komedii romantycznej (tak, nie przejęzyczyłem się).
Tak jak pisalem wczesniej kilkukrotnie. Amerykanska wersje oceniam poprzez caloksztalt filmu nie wnikajac w jego tradycyjne aspekty oryginalnej wersji Japonskiej czyli wyglad ,cala historia Godzilli,fabula itd. Byc moze zbyt wielu ludzi ocenia amerykanska wersje Godzilli przez pryzmat oryginalnej japonskiej ,stad moim zdaniem tak niska ocena. Napisales ze wersja z 98 ma wszystkie elementy amerykanskiego kina czyli polaczenie kina akcji "marnego" cgi rodem z wielu monster movies i to mi sie wlasnie podobalo. Do tego fajna obsada i efekty specjalne na wysokim poziomie.
Problem polega na tym, że budowa kompletnie innego filmu na znanej marce to błąd, wielki błąd. Godzilla z 2014 jak już pisałem była miłym filmem i przyzwoitym, nie mam zbyt wielu zarzutów wobec niego tylko był dosyć wtórny, nie był zbytnio pomysłowy, na plusy na pewno wychodzą nowe potwory (a raczej para potworów). Natomiast nie wiem czego oczekiwać kiedy nazywasz film jak inny, że będzie oceniany w osobnym kontekście? Jasne, może być ale warto jednak chyba nie kupować wtedy praw do znanej marki xD Bo potem się sprzeczności rodzą ;( A co do 98 to mogło Ci się podobać ale w kontekście kryterium obiektywnego te elementy są raczej negatywne, może się tobie podobać nawet plan 9 z kosmosu i możesz argumentować jego wyższość słabymi elementami xD Efekty specjalne były słabe bardzo w tym filmie ;( w niektórych momentach były lepiej wykonane ale na ogół sam model zilli był bardzo słaby. A fajna obsada to chyba, żaden plus skoro grała stereotypowo i jałowo ;( Jak masz tutaj problem z aktorstwem to warto sobie przypomnieć właśnie godzillę z 98 xD
Myślę, że niska ocena filmu z 1998 roku jest jak najbardziej adekwatna do otrzymanego obrazu. Niestety nie da się tego filmu oceniać bez odniesienia do Godzilli... w końcu to o nim jest ten film, jest główną postacią i co więcej tytuł nosi jego imię. Remaki, kopie i interpretacje, zawsze są oceniane przez pryzmat pierwowzoru... Dam Ci taki przykład:
Film z 1998 to Maluch (fiat 126p) a oryginalna Godzilla to marka Mercedes. I teraz mamy sytuacj, gdzie Fiat do swojego malucha przywala znaczek Merca i podpisuje się jego marką. Do tej pory malucha postrzegano jako niezastąpiony samochód do wszystkiego, nie do zdarcia, innymi słowy bardzo dobry, solidny samochód... Teraz spójrz na niego jak na Mercedesa? I co widzisz? Bubel! Samochód odpad produkcyjny! Gdzie tu klasa i prestiż mercedesa?
Niestety... jeśli tworzymy coś pod pewną marką to przez pryzmat tej marki będziemy oceniani... i Tak jak maluch będąc produktem Fiata był świetnym samochodem, tak będąc pod marką Mercedesa przynosił by hańbe marce... Tak film z 1998 nazywając się Godzilla jest klapą (bo zwyczajnie Godzillą nie jest, nijak nie wpisuje się w konept), gdyby nazywał się jakkolwiek inaczej (np T-Rexzilla) byłby oceniany indywidualnie. Może żeby jeszcze bardziej uzmysłowić Ci czym jest ten film dla fanów Godzilli, powiem tak - wyobraź sobie że jesteś fanem Batmana, a ten film nazywał się Batma. Bo w sumie tyle samo łączy tego stwora z filmu z Godzillą co z Batmanem - NIC
Przepraszam za błędy (fatalnie pisze się na starym tablecie).
konept = koncept
sytuacj = sytuację
Na początku widzimy mega krewetkę, która znika. Po 15 minutach gadania powraca ewoluowała do postaci jaszczurki. - byłem przekonany, że ta krewetka to będzie przeciwnik GOdzilli.
Jaszczurka ma dziwny wyraz mordy, cały czas się śmieje. Klasycznie aby zdekonstruować obraz klasycznego potwora damy mu owalną mordę prawie tubę.
Żeby nie było za wesoły i klasycznie żuchwa dola podczas ataku laserem dzieli się na 2 części jak Vampiry z Blade 2, Predator, chyba ostatni Alien i masa, masa innych.
Wykonanie bardzo dobre tego oczekiwałem po wersji od Japończyków. Razi i to bardzo wygląda godzilli patrz wyżej. Przegadany w cholerę, szukają serum na zamrożenia, dają sobie wchodzić na głowę USA/UN w kwestii wykorzystania głowic nuklearnych w centrum miasta. - może by tak poczekać, aż potwór znów uderzy na w kierunku wody czy coś.
Chcieli dobrze wyszło słabo - nie rokuję to na jakąś większą/dłużą serię od Japończyków