Co prawda najpierw popłakałem się ze śmiechu ale kiedy wczułem się w konwencję to oglądało się to bardzo dobrze. Gumowy potwór, muzyka, umowne efekty specjalne - bez zarzutu. Niestety nawala treść. Miało być zabawnie ale linowa fabuła i kolejne podejścia do zabicia potwora zaczynają nużyć. Propaganda niczym z Korei Północnej też bawi dopóty nie jest powtarzana po raz dziesiąty. Wciąż, dla fanów pozycja obowiązkowa :)