ten film to gniot . 3D w tym filmie jest naciągane (co się tyczy Toy Story 3 , ale w
przeciwieństwie do Shrek Forever, Story było o 85% lepsze ;D ) Film trwa niecałe półtorej
godziny więc za dużo tam niema pokazane , a śmiechu to tam niewiele ( praktycznie wcale ;(
) co mnie zawiodło to właśnie że film nie jest smieszny, może 2-3 momenty były jeszcze w miarę. 3D w tym filmie tak jak napisałem wcześniej, jest naciągane ( oczywiście żeby ludzie
poszli na 3D a twórcy zarobili więcej kasy, bo różnica jest w tym ze zwykły bilet kosztuje o
jakieś 7-8 zł mniej) Fabuła może nawet jest fajna ale film jest za krótki!!! jak można taką
fabułę spieprzyć!!! film trwa niecałe PÓŁTOREJ GODZINY!!!!! ja się nawet tam nie
rozkręciłem w tym kinie !!!! co to kur.a jest!!!!!!!!! żądam więcej!!! nie dość że film nie śmieszy
3D jest w tym filmie do bani to jeszcze do tego film jest strasznie krótki!!!! przez ten czas
nawet dobrze niemożna dobrze historii opowiedzieć. końcówka mało efektowna , i za
wcześnie jet happy end. dla mnie ten film to porażka totalna , widać ze tylko dla kasy
zrobiony. zdecydowanie najgorszy ze wszystkich. jeśli ktoś chce iść do kina to proszę bo dla
mnie ten film ma ode mnie zasłużone 7+/10 (jeśli chodzi o film na jeden raz) zmarnowali
potencjał na ten film po prostu :(
Spokojnie bez nerwów, po co z taką agresją od razu. Co do 3D to filmy w naszych czasach, które przyjmująsobie nazwę 3D nie są jej godne. Ta technologia jest jeszcze całkowicie niedopracowana i jej prawdziwe rezultaty i zaskoczenie zobaczymy pewnie za jakieś 30 lat. Mówisz, że za krótki, gniot, film XXi wieku trwa niecałe 1h i 30 min? Co w tym dziwnego? Oczywiście jasną rzeczą jest, że film mógłby być dłuższy, bo twórcy mogli jeszcze w scenariuszu rozpisać kilka rzeczy. Ale po co na siłę? Filmy, które trwają do dwóch godzin są odpowiednie, jeśli już przekraczają tą granicę robi się już nudno i wyczekuje się końca. Co do fabuły i efektu uzyskanego przez twórców wypowiem się dopiero jutro oglądając w Katowickim Imaxie. Pozdrawiam.
Za 30 lat, powiadasz? Rozumiem, że rzuciłeś sobie tą liczbę ot tak, bo raczej nastąpi to o wiele szybciej.
Bill Gates w latach 80 przepowiadał, że w dalekiej przyszłości, kiedy każdy będzie posiadał komputer w domu, 640 KB pamięci operacyjnej powinno wystarczyć ;)
Widać, że interesujesz się jedynie kinem "nowoczesnym". Kiedyś standardem dla filmu były 3 godziny, wręcz tradycją było "intermission" w połowie ich trwania. Przykładowo "Lawrence of Arabia", uważany za najlepszy film wszech-czasów przez sporą część krytyków i ludzi z branży, trwa 216 minut.
Właśnie dzisiaj byłem w kinie i mi się bardzo podobał według mnie najlepsza część, a jak ci się nie podobało 3D to mogłeś iść na zwykłe 2D , bo takie też puszczają , lecz w 3D nie chodzi o to że coś wychodzi z obrazu tylko że można zauważyć ten efekt że np. krzak jest tak zrobiony jakby na prawdę był za jakaś postacią ...l Polecam go wszystkim fanom Shreka
Ps. Jakbyś nie zauważył większość filmów animowanych trwa 1,5 godz.
Co jak co, ale najlepsza częścią , czwórka na pewno nie jest, do pierwszej nie ma startu, żadna następna. A Forever jest na pewno lepsza od 3. A efekt 3D jest.
No właśnie, bez sensu to jest, że już człowiek nie może normalnie w kinie zobaczyć filmu w 2D, tylko teraz robią wszystko byle jak i żeby było w 3D. Byłem dwa razy na filmie 3D i strasznie się wkurzyłem, bo nie dość, że cały film był za ciemny to jeszcze prawie cały rozmazany. Czy nie może być po prostu możliwości wyboru na jaki film chce pójść? Dla mnie to jest chore.
ooooo, jak miło. Coś ci z tą złośliwością nie wyszło, bo to jest żałosne kmiocie. Jeśli są takie osoby co piszą podobnie jak ja, to cieszę się, bo to dowód na to że obaj jesteśmy durni
haha umiesz grać . To ma być złośliwość ? chyba dupa cię zbyt boli po jakiejś pedalskiej imprezie , że jesteś aż tak marudny . Gdyby wszyscy pisali tak jak my , to trolling stałby tutaj na wyższym poziomie .
A ja oglądałem ten film i wcale nie odczułem że był za krótki. Wyszedłem z sali kinowej z przekonaniem że jest to najlepsza część Shreka. Oczywiście film mógłby trwać pewni i 3h ale i wtedy znajdą się tacy dla których z kolei będzie za długi a niektóre wątki można by pominąć.
Film zdecydowanie godzien polecenia, fabuła pomimo tego że z góry skazana jest na Happy End (żeby widzom nie było przykro) nie jest taka prostolinijna, są zwroty akcji i momenty napięcia. No i ten Rumpel fajna postać pomimo że zła :)
A i nie przeżywaj tak że TS3 było lepsze. Wg mnie obydwa filmy są równie dobre, a z kolei TS3 dla mnie ciut przy długie :P więc widzisz jak to jest. Są gusta i guściki.
Ten film był super... średni i to wszystko co mam do powiedzenia. Chociaż dodam jeszcze, że jak ktoś uważa tą cześć za najlepszą jest to co najmniej dziwne ;)
z jednym sie zgodze, nie znosze filmów w3D i w Shreku nie było nic co byłoby godne zrobienia tego filmu w 3D. To zwykłe naciągactwo bo w mało którym kinie było 2D. U mnie np nie! a na pewno z własnej nieprzymuszonej woli nie wybrałabym 3D na którym się strasznie męczę
Film wedle założyciela tematu jest totalnie do bani a dał mu 7/10 i dodał do ulubionych.A w awatarze ma AVATAR ;-] ;-] ;-]
Chciałbym zauważyć, nie wtrącając się zbytnio w dyskusje, że ta część trwa dokładnie tyle samo co poprzednie, które, uprzedzając wszelkie wątpliwości, również powstały w XXI w. :D
Byłem na tym wczoraj na 3D, bilet jakies 22zł i mogę powiedzieć że zakończnie filmu toczyło się do całego Shreka;
Film oceniam na 8/10.
Prawie jak w każdej części "Shreka" Osioł był nazabawniejszym ogniwem całego filmu.
Shrek po tych 4 a nawet 5-częściach w moich oczach jest uważany za takiego "Awanturnika" nic mu nigdy nie pasuję, a jak coś zawali to zaraz o tych konsekwencjach cały film (np.Shrek 4ever)
Tak naprawdę prawdziwe 3D znajdziesz w kinach imax a helios i multikino dają podróbki 3D i zawyżają ceny biletów. Co do filmu to daje 5/10 bo film był zwyczajnie nieśmieszny i nudny poza znikomymi momentami
mam wrażenie, że był problem ze zrozumieniem dowcipu ...nawiazań ...tekstu .. bo jak czytam wypowiedzi, ze ten film był nieśmieszny ... to nie wiem czy sie znowu nie zaśmiać jak na filmie ... , może towarzystwo złe...snu brak ... pora nie ta ... może jakieś inne problemy zdrowotne :) wróciłem chwile temu i cała sala śmiała się przez 80% filmu ... bo 20% nie tyle nie było śmieszne co nie było "do śmiechu" :)
A to długość filmu powinna zależeć od stulecia, w którym powstał? Opinia prawdziwego znawcy kina, jak widzę...
Według mnie, ta część jest lepsza od trójki. Nie była naciągana, czego się obawiałam i można było się pośmiać.Np. scena z lizaniem:-) albo gdy Shrek usiłuje przekonać Osła, że znali się wcześniej.Uważam, że to świetne zakończenie serii.