historia jest tak niewiarygodna, ze gdyby nie byla na faktach, to ten film by nie powstal, bo nikt by czegos takiego nie wymyslil, bo nikt by nie uwierzyl ze cos takiego sie moglo wydarzyc lol
widze ze nie ma nawet zarysu fabuly, wiec wspomne tylko ze film jest o dowcipnisiu, ktory zadzwonil do makdonalda i podajac sie za policjanta przekonal kierowniczke, ze pracownica kogos okradla i trzeba ja DOKLADNIE przeszukac...a co bylo potem sie w glowie nie miesci
Ja jestem w stanie uwierzyć że wiele osób by się nabrało, tzn uległo takiej psychomanipulacji ... i to jest najbardziej przerażające że tacy idioci są wśród nas
Wielu by się pewnie nabrało, np.taka managerka, która chce być zawsze na tip top, że nawet słucha policjanta przez telefon, ale już coś takiego czego dokonał jej narzeczony żeby dać się w coś takiego wkręcić, to trzeba nie mieć mózgu :-(
Nie do końca na faktach, nie ma aż tylu naiwnych ludzi w jednym miejscu, to historia skompilowana z kilkudziesięciu zdarzeń, które miały miejsce pomiędzy 1996 a 2004, a których sprawcą był David R. Stewart