spróbowałem to obejrzeć. Chłopiec ma poważne zaburzenia psychiczne, wyraźne początki choroby dwubiegunowej. Powinien być leczony. Co w tym pięknego naprawdę nie wiem...
Hmm może uczucie dziecka do umierającej matki? Fakt,że chłopiec nie może poradzić sobie z tym,że najbliższa osoba wkrótce odejdzie i on na to nic nie poradzi,ucieka w równoległą rzeczywistość.
Nikomu nie życzę takiego dziecka w chwili kiedy naprawdę potrzebna jest pomoc i wsparcie... gdyby był starszy kłopoty byłyby większe. Współczesna Ameryka, brak monitoringu w szkole, brak pomocy psychologa, bzdura na bzdurze... i wyciskarka łez, jeżeli dobrze rozumiem te wszystkie zachwyty.... prawie ja finał Toski Pucciniego.... prawie.
widać że słabo oglądałeś film skoro piszesz o współczesnej Ameryce a akcja filmu dzieje się daleko od Ameryki
Po co te epitety skore cie nie obrażam. Po co piszesz jak nie rozumiesz? Nie jestem twoim belfrem żeby ci cokolwiek tłumaczyć. Idź do biblioteki.
Daleki jestem od obrażania Ciebie.Skoro zakładasz jakiś temat to chyba spodziewasz się reakcji na to co napisałeś ale cóż widzę że nie potrafisz wytłumaczyć skoro powtarzasz ten sam slogan
Hej
Chciałabym tylko coś zauważyć
Rzeczywiście chłopiec powinien być pod opieką psychologa i zapewne w normalnym świecie nie wyglądałoby to tak jak wygląda tutaj
Ale przecież to jest tylko film/książka FANTASTY
Przygotowując się na taki film widz powinien wiedzieć że może tutaj być coś innego, dziwnego, coś co nie zdarzyłoby się w naszym świecie. Dlatego nie rozumiem trochę. Film jest smutny bo przedstawia coś co może spotkać każdego z nas ( realna choroba) ale mimo to film nie staje się nagle oparty na faktach itd.
Wszystko tutaj jest wymysłem autora i nie chodziło mu o to że ten chłopiec jest chory psychicznie bo widzi coś co nie istnieje. To była tylko wizja pisarza, a to że trafił z pomysłem tak że niektórzy mogą to porównać do istniejącej dzisiaj choroby to pewnie przypadek.