Przyjechał do domu swojej byłej. W drzwiach spotkał matkę. Nie zareagowała entyzjastycznie. Poszedł do łazienki i zaczął sobie przypominać zaręczyny. Okazało się że jego przyszła żona musi gdzieś tam jechać. Ledwie wsiadła do samochodu a do niego zaczęła kleić się jej przyjaciółka.Tamtej samolot przełożyli na drugi dzień i zastała ich w łóżku. Następnego dnia on poszedł do niej i gdy ona tylko otworzyła drzwi zaczął si tłumaczyć że nie chciał że był pijany że ją kocha etc. a ona : myślałam że to był chłopak mojej przyjaciółki a nie Ty!? No i taka ich historia. Po wspomnieniach poszedł do jej pokoju po rozbierane zdjęcia z ich 1-szej nocy. za nim wszedł do pokoju narzeczony.i też brał zdjęcia też rozbierane kiedy zaczeli sie bić o to do pokoju wszedł 3 gościu. Po tym obaj panowie doszukali się wieeelu sesji zdjęciowych i nawet jednej kasety. Wszystko rozsypało się po pokoju a po schodach wchodziła teściowa, żeby nie zepsuć pogrzebu zawinęli to w koc i gł Bohater usiadł na parapecie i oczywiście wypadł przez okna i zdjęcia się rozsypały na gości. Nie było skandalu:) na koniec spotkał się z blondynką i zakonczył związek. wrócił do gościówki od węgla :)