Jako fan Jackiego z ciężkim sercem musze przyznać, że to był jeden z najgorszych filmów jakie widziałem z jego udziałem. Niby była w nim jakaś tam fabuła, ale oglądając go co chwila spoglądałem ile zostało do końca... niczym nie przykuł mojej uwagi.
Obejrzałem go TYLKO dlatego, że występuje w nim Jackie Chan*
Mam takie same odczucia... straszne rozczarowanie. Pomysł głupawy - ale jak w większości starych DOBRYCH filmów z Jackiem... ale to fatalne.. nie zdzierżyłam do końca :( Szkoda.
Przecież on był jeszcze młody i musiał dorosnąć żeby tak wysoko podnosić nogę. Film miażdży tekstami, gagami i prostotą każdy co tego nie rozumie ...wątek mi się urwał więc zaczynam nowy...bmw e-30 jest najlepszym samochodem NA ŚWIECIE.