Chcieli zrobić coś w stylu Wikingów a wyszły popłuczyny z kompletnie chaotycznym scenariuszem. No i niby nieustraszeni wojownicy wyglądają jak grzeczni wygłaskani lalusie. Kupy się to wszystko nie trzyma. Szkoda czasu.
Wikingowie to tylko 3 pierwsze sezony na poziomie. Później jest dno.
Upadek Królestwa nie ma słabych sezonów, po prostu miażdży Wikingów.
Scenariusz powstał na podstawie 13 tomowej powieści , którą dobrze się czyta.
Film ,,Siedmiu Królów musi umrzeć’’ nie ma poziomu serialu ,,Upadek Królestwa’’ lecz nie jest złym filmem.
Dodam, że serial i film nie miał takiego budżetu jak ,,Wikingowie’’, a mimo to wyszło lepiej.
Tu oceniamy film nie serial. Aczkolwiek serial "Upadek Królestwa" jak dla mnie był kompletną tandetą przy Vikings. I nie - nie wyszło lepiej. Wyszła w tym filme tandetą, chaos i kompletna chała. Widać że tak jak w serialu chcieli zrobić coś a' la Vikings i z tego czerpali ale dupa blada z tego wyszła. Dla pięciolatków.
Nieustraszeni wojownicy wyglądający jak grzeczni wygłaskani lalusie? Brzmi totalnie jak opis postaci w wikingach właśnie, dodatkowo jeszcze bitwy które wyglądały jak taniec z gwiazdami, piruety i inne zabawy klatkami... Last Kingdom jest dużo bardziej szare, brudne i dbałe w szczegóły, ale faktem jest to że film jest zdecydowanie nie dla ludzi którzy nie oglądnęli 5 sezonów serialu, zwyczajnie nie ma to żadnego sensu.
Tu oceniamy film. Nie serial. Oceny serialu są gdzie indziej. Film jest beznadziejny i tandetny. Taka jest po prostu moja opinia. Szkoda na ten szajs czasu. A co do Vikings - z tego co piszesz to nie oglądałeś stąd te bzdury fana innego serialu o tej tematyce. Upadek Królestwa to popłuczyny po Vikings. takie odcinanie kuponów. Wiele teraz tego.
Tu dyskutujemy o filmach. Kulturalnie. Twój post to zwykły prymitywny hejt. Z chamami i prymitywami nie polemizuję.
Przestań bredzić człowieku. "Upadek Królestwa" jest na podstawie książek Bernarda Cornwella, które powstały dużo wcześniej niż serial Vikings, więc jakie to niby popłuczyny? Serial jest genialny, dużo lepszy niż Vikings (które miały 3 znakomite sezony, natomiast ostatni to już 1/10 co strasznie zaniża ostateczną ocenę).
To że książki byly wcześniej nie ma żadnego znaczenia. Serial zaczął sie ukazywać 3 lata po pierwszej serii Wikingóe ;i ewidetnie jest odcinaniem kuponów od sukcesu jakim się okazał ten pierwsy. Poza tym nie pisz o "bredzeniu" bo raz że to niekulturalne a dwa agresywne. Bez hejtu please. Każdy ma prawo mieć swoje zdanie i ja mam takie. Dla mnie ta pełnometrażowa wersja to lipa i tyle.
Kompletnie nie ma znaczenia w jakim czasie się ukazał. To są zupełnie inne seriale, które łączy podobny okres historyczny. W dodatku sprawiasz wrażenie, jakbyś "Upadku Królestwa" nie oglądał, a jedynie film (zdziwienie wyglądem bohaterów w pierwszym poście). Film jest jedynie epilogiem do serialu i nie ma sensu go oglądać bez znajomości serii.
Jak kulą w płot z tym scenariuszem.. Zalety"Wikingów" można mnożyć (postaci, casting, klimat...), ale scenariusz to akurat mocno kulał.
TLK to historia z początkiem, środkiem i końcem.
Każdy ma swoje zdanie. faktem jest że w ostatnim sezonie Wikingów było kiepsko, jakby im zabrakło pomysłów.
Porównywanie tego filmu do Wikingów to jakieś nieporozumienie. Nikt tu nie chciał robić nic w stylu Wikingów, chcieli zrobić film w stylu serialu Upadek Królestwa, ale im średnio wyszło. Gdyby serio nagle wzorowali się na Wikingach zamiast na świetnym Upadek Królestwa to dopiero pewnie wyszedłby koszmar. Choć tu w sumie nie ma nawet mowy o żadnym wzorowaniu się, to po prostu jest kontynuacja serialu pod chyba każdym możliwym względem, jeżeli komuś już serial się nie podobał to nic dziwnego, że nie podoba mu się film