Jeszcze nie widziałem, ale film miał być sequelem do serii, więc raczej bez znajomości całości może być ciężko połączyć wątki. Imo warto dokończyć serial najpierw, ale jak chcesz :x

ok, podziękował za info

Jeśli chcesz poznać całą złożoność postaci Uthreda warto obejrzeć całość. Na ostatniej scenie kiedy wchodzi do Wallhali ryczalam jak bóbr.

"Jeśli chcesz poznać całą złożoność postaci Uthreda " - najlepiej przeczytać 13 tomów Wojen Wikingów :)

W zasadzie nie jest to konieczne. Jedyne co, to możesz nie znać niektórych postaci, i wydarzeń z przeszłości, ale nie wpływa to na odbiór filmu

Obejrzałbym jednak... w 2 sezonie Uthred to prawie wyrzutek, a tu włada Northumbrią (btw, chyba nie całą na Boga?). Warto dowiedzieć się skąd ta zmiana

Chyba całą, bo ten jego fort Bebbanburg jest chyba największą twierdzą w Northumbrii, na dodatek położoną w strategicznym miejscu.

mylisz pojęcia, nie trzeba być prawakiem ze wsi (idąc twoim tokiem rozumowania), żeby mieć serdecznie dość wszechobecnego LGBT. Ja chcą to niech sobie robią filmy dla siebie, a nie człowiek z synem obejrzeć nie może, bo wszędzie muszą swoje wstawić.

A co jak Ci syn zakomunikuje za pare lat , ze jest gejem...? Przestaniesz go tolerować i kochać? Nie wiem jakim cudem do waszych sredniowiecznych wsi dociera internet... Czlowieku mamy XXI wiek i dookoła niezależnie co o tym sądzisz żyją geje, lesbijki, osoby nie binarne i kino to odzwierciedla...

Ty w ogóle nic nie rozumiesz. Tobie się wydaje, że są tylko 2 opcje, albo nienawiść, albo trzeba ich wielbić. czarni stanowią 13% populacji w Stanach, a muszą być w każdym filmie, no stary. To, że LGBT istnieją w ogóle mnie nie rusza, ale wcale nie muszę oglądać 2 facetów razem, bo dla mnie jest to po prostu niesmaczne. Wcale też nie chcę tego pokazywać ani dziecku, ani córce i XXIw nie ma nic do tego. btw, argumenty ad personam, są zabawne. szczególnie w ustach kogoś, komu się wydaje, że kogoś broni, przed takimi właśnie argumentami... Ja jednak polecam wyjść ze swojej strefy komfortu i zastanowić się nad zagadnieniem z pkt widzenia większości ludzi to oglądających, czyli normalnych (w sensie, posiadanie pracy, rodzina, zrównoważone poglądy) ludzi, bo wbrew temu co się wam wydaje więcej szkodzicie niż dobrego robicie. Tego typu polaryzacja, raczej nie pójdzie w stronę, w której LGBT jest lepiej.

wam czyli komu, zarzucasz mi dzialanie ad personam a sam brniesz w tym kierunku. Normalni ludzie oglądający... czyli homoseksualne osoby, osoby nie przypisujace sobie zadnej plci to juz sa nienormalne, one niepracuja, nie maja rodzin, nie musza zapier dalac na rachunki i chleb z masłem? Nie jestem gejem ale wqrvia mnie takie oscylowanie pogladow na normalnosc i nie normalnosc, kim jestes aby takie granice stawiac i takie etykiety przypinac? Przez 100 lat kino karmilo nas twoja normalnoscia, moze czas dostrzec tez inne kolory tak niesmaczacej cie teczy? Nie odpowiedziales mi na pytanie, co z synem ktorego chcesz wychowac na homofoba jak ty, jesli by sie okazalo ze dorosly zakomunikuje Ci ze jest "nienormalny"? Zastanow sie nad tym, dla mnie koniec dyskusji, bo zaczyna przypominac taplanie sie ze swinia w blocie, nie dosc ze swini sie to podoba to jeszcze pokona mnie doswiadczeniem w tej materii. Milego dnia i wiecej otwartosci na innych.

Ktoś, kto nie przypisuje sobie żadnej płci, jest po prostu albo chory psychicznie, albo na tyle głupi, że wierzy w teorie opowiadane przez prof. Środę i inne podobne jej "autorytety".

skad masz internet w tej sredniowiecznej wsi z kotrej pochodzisz? :O

90% współcześnie żyjących Polaków jest pochodzenia chłopskiego, tak więc używając słowa "wieś" jako obelgi, z dużym prawdopodobieństwem obsrywasz sam siebie. A skoro używasz także jako obelgi słowa "średniowieczny", to zakładam, że nie przeczytałeś w życiu chyba żadnej książki o kulturze średniowiecza. To akurat pasuje do dzisiejszych "młodych, postępowych z wielkich miast", którzy nie czytają w zasadzie niczego poza podpisami pod obrazkami na Instagramie czy innym tiktoku.

Brawo, mistrzu ciętej riposty, robisz postępy. Od obsrywania samego siebie przeszedłeś do obrażania drugiej osoby - co za olbrzymi postęp w rozwoju osobowości! Popracuj jeszcze nad językiem, bo to wstyd, aby w Twoim zapewne bardzo dojrzałym wieku nie umieć napisać poprawnie po polsku chociażby jednego zdania.

Ty trzepiesz sobie do tych debilizmow, ktore wypisujesz do mnie? Nie wiesz kiedy zejsc ze sceny? Probujesz odowodnic, ze bijesz mnie na glowe intelektualnie a caly czas jakbys potrzebowal jakiego potwierdzenia tego faktu. Naprawde inteligentna osoba skonczyla by ta idiotyczna wymiane zdan majac poczucie wygranej i satysfakcje, co niniejszym ja uczynie. Nie jestes dla mnie przeciwnikiem a jedynie oscia ktora utknela w zebach rekina gdy zeżarł tunczyka, ktoremu wydawalo sie to to on jest krolem oceanu XD

Tylko idiota potrzebowałby potwierdzenia faktu, że bije intelektualnie na głowę kogoś, dla kogo użycie frazy "średniowieczna wieś" to obelga, a "spier dalaj dzbanie" to zwrot nadający się do zastosowania w publicznej dyskusji. Dla każdego normalnego człowieka to raczej sprawa oczywista. Ale jeśli wolisz, żeby zamiast stwarzania jakichś pozorów dyskusji po prostu przejść do rzeczy i nazwać Cię zwyczajnym przygłupem, jakich pełno w Internecie, to proszę bardzo, zawsze do usług!

plonk

LordN90- brawo! sobanek- wstyd, żal... :)

Jesteś skończonym debilem

Gdzie jest napisane że film musi być taki jak prawdziwe życie?
Pomijam filmy na faktach, dokumentalne.
(film inspirowany faktami, może mieć trochę inny scenariusz, cechy, wydarzenia niż te prawdziwe).

Ale to twój problem ze nie potrafisz dziecku wytłumaczyc że kochać się mogą również osoby tej samej płci. Pozdrawiam.

Kochać się mogą - a i owszem. Dziecku nawet tego nie trzeba tłumaczyć bo kocha wszystkich samo z siebie. Ba! Ja to nawet bym chciał żebyśmy wszyscy się kochali - nie byłoby wojen, głodu, konfliktów i smrodu.

Ale kwestia seksualności nie leży w zakresie zainteresowań rozwojowych żadnego dziecka. ŻADNEGO. I tutaj trzeba jasno postawić granicę.
Dwóch panów czy dwie panie się kochają i żyją sobie razem - wszystko ok. Ale nikt normalny nie tłumaczy kilkuletniemu dziecku co, jak i dlaczego robią w łóżku.

Poglądy - nie tylko seksualne ale i religijne, polityczne itd. - są absolutnie poza granicami dóbr kulturowych (wyłączając walkę z cenzurą w okresie zaborów np.).
To jest dzieło kultury a nie platforma poglądowa.

Każdy ma świadomość związków takich czy innych - ok. Niech sobie będą, ich sprawa co robią w łóżku. Ale czemu musimy być etapowani tym w obecnej kulturze? Przecież my to wiemy.

Czy to tak trudno zrozumieć? Serio?

Druga sprawa - chcą tolerancji a wystarczy wyrazić swoje zdanie, swoją ODMIENNOŚĆ od ich poglądów i jesteśmy obrażani, nazywani prawakami, takimi, innymi, wieśniakami (nie obrażając osób mieszkających na wsiach i rolników - o wiele bardziej wartościowe osoby niż "korposzczury" z blokowisk nie wnoszące nic do społeczeństwa ale mniejsza z tym).
I gdzie tu tolerancja z ich strony?

Albo z nimi albo przeciwko - takie to binarne trochę (ups).

Ale zdaje się, że w tym przypadku ma to uzasadnienie w faktach historycznych i nie jest wklejone od czapy z poprawności. "Bardzo pobożny i hojny dla kościoła Athelstan, który nigdy się nie ożenił i nie pozostawił potomstwa, nie opisano również żadnych kobiet w jego życiu".

"Hehehe bo nie ma żony i dzieci to musi być homo"...

Co to jest? Poziom myślenia z podstawówki?

Przecież piszę nie o dzisiaj, tylko o średniowiecznym królu i o czasach kiedy przedłużenie dynastii znaczyło być, albo nie być. Bywało to czasem powodem rozpadów królestw, mordów, wojen, albo zawierania sojuszy przez stręczenie dzieci w celach strategicznie. Taki król miał z reguły wiele żon i nieżon, oraz stado bękartów i prawowitych następców. Jest to dobrze udokumentowane w kronikach. O Athelstanie cicho sza, zero bękartów, zero żon i kochanek, zero dzieci, więc jakiś powód musiał być.

"więc jakiś powód musiał być." - i oczywiście musiał być ten? :)

Wracamy do punktu wyjścia.

Nie musiał, ale jest prawdopodobny. Coś musieli wybrać, aby domknąć wątek bezżenengo i bezpotomnego króla xd

Jedna z setek chorób? Wada genetyczna? Ba - mogło być tak, że nawet jego przekonania religijne mu na to nie pozwalały...
Jest pierdyliard powodów, ale "nie miał żony, musiał być homo" jest wręcz żałosnym założeniem.

Nigdzie nie napisałam, że "musiał", tylko że to prawdopodobne. Dla mnie taki scenariusz jest ok, tak samo byłby ok wątek z wykastrowanym królem, czy tam z jakąś chorobą Bez różnicy.

Wada genetyczna powodem tego, że nie opisano żadnej kobiety w jego życiu i nie miał żony? Albo przekonania religijne mu nie nie pozwalały, pomimo że to wzięcie żony i spłodzenie dzieci było psim obowiązkiem władcy nawet z punktu widzenia chrześcijaństwa? Też mnie denerwują wątki homo umieszczane w każdym serialu, ale takie usilne podważanie takiej interpretacji (bardzo możliwej z uwagi na powyższe fakty) też jest zgoła przesadne. Dodam jeszcze, że przy takich filmwebowych dyskusjach często zapominacie, że w dawnych czasach (starozytność, a nawet i średniowiecze - choć tutaj nieakceptowane przez kościół, co naturalnie mogło rodzić problemy) homoseksualizm występował tak samo jak i dziś, a może i nawet powszechniej (na pewno w antyku).

Przede wszystkim chciałem zwrócić uwagę na proces myślowy "nie miał żony? A co on gej?!" i stronniczości, kiedy jedna strona tak mówi jest żałosne - ale druga, ta uprzywilejowana może sobie mówić i robić co chce.

Ja nie mogę, scena trwała kilka sekund a to treść wszystkich wątków na forum. Ale do brzegu. Moim zdaniem film mocno odbiega od serialu, bo to inny koncept. Krótko opowiedziana widowiskowa historia jak to w filmie bywa. Natomiast dla mnie mocną strona serialu były rzetelnie i barwnie zbudowane postaci, ich relacje, co dalej było istotnym punktem wyjścia do dylematów, ocen, dodawało dramaturgii. A na to już nie wystarczyło miejsca w filmie. I myślę, że z tego powodu jest tak niska ocena filmu. W tym przypadku znajomość serialu pomaga, tylko trzeba sobie przypomnieć jakie były stosunki, z poszczególnymi postaciami, konflikty, sojusze i więzi.

błagam tylko nie pisz już nic więcej o stosunkach bo przecież żyć mi i Tobie nie dadzą ;) Dziękuję za takie wyczerpujące wyjaśnienie. Obawiam się, że geneza słabej oceny tkwi jednak w tym o czy obaj/oboje myślimy, wystarczy spojrzeć na ocenę na IMDB. Co do serialu, nawet nie wiem jaka była przyczyna że mnie zastopowało, ale dokładnie taki sam mechanizm zadziałał w przypadku Wikingów... trzeba się chyba będzie przemóc i podokańczać obie produkcje :) Pozdrawiam

Akurat Upadek Krolestwa to rzadko spotykany przypadek serialu, w ktorym kazdy sezon jest lepszy, a nie jak w wiekszosci przypadkow gorszy (Moja indywidualna opinia. Jednakze sadzac po ocenach z roznych zrodel, to wiele osob uwaza podobnie). W Wikingach masz niestety tendencje spadkowa.

Film sam w sobie jak dla mnie ma zbyt wiele nawiazan do serialu, zeby sie w pelni polapac. Bedziesz czasami zagubiony w fabule (kto jest kto, dlaczego tak).

A opinia na temat filmu, to musze powiedziec, ze probowali zbyt duzo zmiescic w zbyt krotkim czasie. Troche za szybko sie to wszystko dzieje i lepiej byloby to upchnac w 3/4 odcinkowy miniserial (Rowniez moja prywatna opinia).

Akurat Upadek Krolestwa to rzadko spotykany przypadek serialu, w ktorym kazdy sezon jest lepszy, a nie jak w wiekszosci przypadkow gorszy (Moja indywidualna opinia. Jednakze sadzac po ocenach z roznych zrodel, to wiele osob uwaza podobnie). W Wikingach masz niestety tendencje spadkowa.

Film sam w sobie jak dla mnie ma zbyt wiele nawiazan do serialu, zeby sie w pelni polapac. Bedziesz czasami zagubiony w fabule (kto jest kto, dlaczego tak).

A opinia na temat filmu, to musze powiedziec, ze probowali zbyt duzo zmiescic w zbyt krotkim czasie. Troche za szybko sie to wszystko dzieje i lepiej byloby to upchnac w 3/4 odcinkowy miniserial (Rowniez moja prywatna opinia).

Dodatkowo dodalbym, ze brakuje kilku postaci, ktore znikaja calkowicie z filmu (bez zadnego wytlumaczenia), co tez nie do konca przypada do gustu. Mysle, ze to rowniez ma powiazanie z tym upychaniem, o ktorym napisalem wyzej.

Zgadzam się z wszystkim, co piszesz. Właściwie miałam wrażenie, że ten film to taki skrót w stylu "w poprzednim odcinku..." Chciałabym żeby pewne wątki rozwinęli, aż się prosi. Chociażby sojusz królów.

Warto, zachęcam. Zwłaszcza, że pierwszy sezon w mojej ocenie jest bardziej kameralny, taki typowy dla BBC, a potem widać jak się rozbujał, nie pamiętam dokładnie ale chyba Netflix już od 2 sezonu go przejął. Ale fajnie ze obok epickich scen utrzymali wątki relacji pomiędzy bohaterami, niektóre to normalnie coś pięknego i do tego dobrze napisane zwłaszcza os główna Uhtred i Alfred. "Glownego" wątku jak widzisz nie poryszylam :)

Bo ludzie mają dość przepychania poglądów przez ekran.

No właśnie wydaje mi się że uznawanie spraw naturalnych i oczywistych za ideologię, poglądy, robienie z tego tabu jest odzwierciedleniem stanu społeczeństwa. Zobacz, kilka minut w filmie i nawet ta scena nie była jakaś kontrowersyjna, a dyskusje niemiłosierne, w które też dałam się wciągnąć. związki gejowskie w rodzinach królewskich były. Fakt, że netflix czasem na siłę to robi i mam wrażenie że jak nie ma wątku lgbt to nie będzie pieniędzy na produkcję, ale trzeba ludzi oswoić, żeby nie robić z tego tematu tabu. Opór jest, agresja jest ale jakoś można otwarcie powiedzieć kim się jest albo nie jest i juz nie robi się z tego takich afer jak kiedyś. Powszednieje, wyrówna się, to są koszty zmian społecznych. Tak ja to widzę.

I zgadzam się - bo naprawdę nikogo to nie dziwi.
I nikt dziś afery nie robi.

Tylko powiedz mi, kto normalny publicznie rozgłasza swoje preferencje seksualne? Co kogo to obchodzi? Jest homo czy cokolwiek - spoko, niech sobie będzie, mamy XXI wiek, nikt z tym problemu nie ma. Serio.

Myślę że to nie chodzi że ktoś ogłasza, poprostu chodzą po ulicy, spotykają się w kawiarniach, zapraszają na przyjęcia, przychodzą do siebie do szpitala, żyją i nie muszą epatować żeby w oczy kłuło. Marzy mi się żebyśmy doszli do momentu w którym nikt nie będzie mówić, niech sobie żyją, ja nic do nich nie mam tylko niech chowają się po piwnicach. Żeby nie było jak z tym filmem, 2 minutową scena i oburzenie że to coś się pojawiło, żeby poprostu nikt na to nie zwracał uwagi. Ale nie chodzi mi tylko o lgbt ale generalnie życzyłabym sobie więcej empatii i szacunku. Mam. Przed oczami jak moje dziecko w wieku trzech lat oglądało się za czarnoskórym mężczyzna, bardzo ostentacyjnie aż sam się zdziwił, ale było zaciekawione i uśmiechnięte, nie było w tym złych intencji. Jego też nie uraziło jak powiedziałam mu ze pierwszy raz widzi czarnoskórego mężczyznę, bo nie było w tym złych intencji.

No jak nie rozgłasza - swoim ubiorem, stylem wypowiedzi, akcentowaniem, akcesoriami... Obnoszą się z tym co lubią w łóżku. Po prostu.
Tylko po co? Dlaczego? Kogo to obchodzi? Do czego dążą?

Aha czyli maja się ubierać, mówić i ogólnie zachowywac tak jak ty im każesz to wtedy będzie ok? Człowieku patrz na siebie i daj żyć innym, jak tego chcą póki nie wyrządzają nikomu żadnej krzywdy. Osoby które agresja i oburzeniem reagują na inność powinni się nad sobą zastanowić, bo maja jakieś kompleksy...

Nie rozumiesz.

Odmienność (w ogóle jaka ODMIENNOŚĆ?? To w końcu normalne lubić coś innego, to nie żadna odmienność tylko gust czy upodobania, nie stygmatyzuj na dzień dobry) to jedno, publikowanie upodobań seksualnych i tworzenie na podstawie tego osobowości/stylu ubioru/wypowiedzi to drugie.

I tak żebyś zrozumiała:
- czy miłośnicy BDSM (przykładowo) na codzień mają jakiś specjalny styl wypowiedzi/ubioru itp., tak, by byli rozpoznawalni od razu?

I gdzie tu agresja? No chyba u Ciebie z tym zarzucaniem kompleksów itd. Nie generalizuj - ja tylko wyrażam moje zdanie.

I szanuj opinie innych - nawet te, z którymi się nie zgadzasz. Każdy ma prawo do własnej.
A jak się dobrze przyjrzysz - to po obu stronach barykady są agresorzy nie potrafiący rozmawiać i obrzucający się błotem.

Daj żyć innym i patrz na siebie? :)
Pozdrawiam

Według mnie warto obejrzeć serial do końca, a dopiero potem brać się za film. Oglądałam dzisiaj z koleżanką, która nie widziała piątego sezonu i musiałam jej dopowiadać, kto jest kim albo co się zadziało.

Film, według mnie, mocno nawiązuje do konsekwencji decyzji z poprzednich sezonów. Pojawiają się postaci z wcześniejszych sezonów. Aby dobrze zrozumieć fabułę, warto znać kontekst i wiedzieć, co się "politycznie" wydarzyło na Wyspach - a to jest opowiedziane głównie w czwartym i piątym sezonie.

I tak, też śmieszy mnie to, że "obrońcy polskiej rodziny" oceniają film i zaniżają oceny ze względu na wątek homoseksualny. Faktycznie taki wątek się pojawił, ale zajął może trzy minuty dwugodzinnego filmu. To tylko pokazuje, że część naszego kraju jednak nadal pozostaje homofobiczna i daleka droga przed nami.

ok i tego sie bede trzymal. Dokoncze serial i potem dopiero wezme sie za film. Pozdrawiam serdecznie

Zawsze będzie, bo tak jest słusznie. Zrobili kolarza z postaci historycznej, wielkiego chrześcijanina, który zjednoczył Anglię. Także będziemy lewaków ze ich debilną propagandą prześladować zawsze.

Moim zdaniem , lepiej. Obejrzeć do końca , ponieważ film jest tu jako zakończenie całej sagi .Film super , świetnie spina wszystko w całość. Polecam